2009-03-31

parzenie herbaty 泡茶

Kiedys zajmowalam sie tylko konsumpcja*... Teraz umiem juz parzyc. I zajmuje sie tym, rzec mozna, zawodowo - zaprosila mnie do wspolpracy jedna z tutejszych herbaciarni. Od kwietnia poczynajac, dwa-trzy razy w tygodniu bede parzyc pu er dla tutejszych smakoszy.
Jakie sa moje atuty? Na pewno nie ten debilny usmiech:

Zazwyczaj udaje mi sie zachowac pelna powage. To daltego, ze nadal musze byc bardzo skoncentrowana, zeby wszystkie gesty wykonac we wlasciwej kolejnosci. Dbac o to, zeby strumien wody nie byl urywany, jakby czajnik cierpial na przerost prostaty... I zeby lac wode po brzegach gaiwana, zataczajac okrag w kierunku przeciwnym do ruchu wskazowek zegara...


Zeby ladnie zamknac gaiwan - ale zeby zostawic dostep powietrza, coby nie oparzyc lisci...Zeby pamietac, aby wzor na czarce i pokrywce byl skierowany w strone gosci...Zeby przechylic gaiwan wystarczajaco szybko i pod wystarczajacym katem, by nie sie nie poparzyc i naparu nie rozlac...

Zeby przechylenie gaiwana dokonalo sie ruchem nadgarstka, a nie przekrzywieniem calego ciala...

...i tak dalej... Ale juz jestem wystarczajaco sprawna, bym mogla wystepowac. Nie ludze sie - wiem, ze moje najwieksze atuty to biala skora (patrz, obcokrajowiec parzy herbate! To trzeba zobaczyc!) i znajomosc angielskiego (na pewno przyciagne obcokrajowcow). Ale wiem, ze gdybym parzyla herbate nieprawidlowo badz nieladnie - nigdy nie zostalabym poproszona o wspolprace.

Czekam niecierpliwie na czwartek ;) Po poludniu pierwsze przedstawienie :D

原來只會品茶. 慢慢學會了怎麼泡. 現在可以表演 (是我的茶藝師說的, 不是我自己以為 :P). ㄟ... 除了音樂之外這是中華文化我最喜歡的一部分 ^.^

*konsumpcja herbaty w tradycyjnej ceremonii herbacianej to 品茶. O co chodzi z tym 品 pinem? Jak widac, znak sklada sie z trzech ust 口. Herbate pije sie trzema lykami. Pierwszy lyk sluzy gruntownemu przeplukaniu ust i gardla. Drugi - zachowaniu herbaty w ustach na tyle dlugo, by do kazdego zakamarka dotarl jej smak. Trzeci lyk to juz czysta przyjemnosc ;) Jest tez drugie tlumaczenie - probowanie herbaty sklada sie, jak smakowanie wina, z trzech elementow: cieszymy oko barwa naparu, wdychamy slodki zapach i dopiero wtedy pijemy...

chińskie wersaliki 大寫字

W chińskim nie ma wersalików. Wszyscy to wiedzą. Przecież w chińskim nie ma liter, tylko znaki, a znaki to mniej więcej hieroglify. Więc każdy znak się mieści w takim samym kwadracie i po kłopocie. Nie zaprzeczam. Faktycznie, każdy znak jest takiej samej wielkości. Ale jest przynajmniej kilka znaków, które pisze się na dwa sposoby w zależności od sytuacji: są to liczby. 
壹 貳 叁 肆 伍 陸 柒 捌 玖 拾
一 二 三 四 五 六 七 八 九 十
W pierwszej linijce zapis"dużych" liczb (cyfry od 1 do 9 + 10), a w dolnej "małych".
Na pierwszy rzut oka od razu widać, że te "duże" są bardziej skomplikowane. Zaraz, zaraz... to w takim razie może po prostu jedne są tradycyjne, a drugie uproszczone? To by między innymi znaczyło, że drugich używa się w Chinach, a pierwszych na Tajwanie i w Hongkongu. Ale to nie takie proste. Obydwu typów się używa w każdym chińskojęzycznym kraju, a głównym powodem istnienia tych trudniejszych są... pieniądze.
Wyobraźmy sobie czek. Piszemy chińskimi liczbami w odpowiednich okienkach kolejne cyfry 1(setki) 1(dziesiątki)1(jednostki) czyli: 一(佰)一(拾)一(元). Naprawdę niewiele wyobraźni i zręczności trzeba, by zmienić tę kwotę na 九(佰)七(拾)三(元), czyli 973. Wystarczy kilka machnięć pędzla. Dlatego na rachunkach, czekach itp. używa się ciężkich do podrobienia cyfr/liczb "dużych".
Niektóre z tych znaków są podobne do tych "małych" - na przykład 三 stanowi część znaku 叁. Lubię znak 伍 czyli pięciu ludzi - nazwa tradycyjnej chińskiej jednostki wojskowej, która, jak widać, składała się z pięciu żołnierzy. Znak 陸 czytamy albo liu i wtedy to właśnie nasza szóstka, albo lu i wtedy to ziemia, ląd - jak w 大陸 czyli (Chinach) kontynentalnych. Po kunmińsku na sześć zawsze mówi się lu. Jest to o tyle śmieszne, że lu mówi się też na kolor zielony, w którym "u" powinno być wymawiane z umlautem. Dlatego bardzo często po wypowiedzeniu "lu" dodaje się wyjaśnienie "to lu od koloru zielonego" (綠色的綠). Fajny jest jeszcze znak 玖, który, zgodnie z kluczem 王, oprócz dziewiątki oznacza również czarny nefryt.
Podobają Wam się te trudniejsze wersje? Mnie bardzo... muszę jednak wyznać, że nigdy nie potrafię sobie przypomnieć, jak się je pisze (no, może poza piątką). Całe szczęście rzadko muszę wypisywać czeki, inaczej byłby wstydzior...
Na deser mam dla Was jeszcze jeden sposób zapisu, zwany trawiastymi liczbami 草碼 [草码] cǎo​mǎ:
〡,〢,〣,〤,〥,〦,〧,〨,〩,十
Ten sposób zapisu współcześnie używany jest głównie w bardzo tradycyjnych dziedzinach, na przykład przy wypisywaniu recept przez lekarzy chińskiej tradycyjnej medycyny.

2009-03-30

沒關係

Rozmawiamy o zadaniach domowych. Jeden Krzyk Ptaka poucza nas, ze trzeba ukladac zdania z podanymi slowkami itp. No i pisac wypracowania. Najlepiej na temat zwiazany z czytanka, ale 沒有關係也沒關係. No i wlasnie dlatego nie da sie tlumaczyc zartow jezykowych. Bo 沒(有)關係 znaczy: nie ma zwiazku, ale znaczy tez: nie ma sprawy, nic sie nie stalo. Czyli jesli wypracowanie bedzie bez zwiazku (z tematem czytanki), to tez jest ok. Ale slyszac wersje chinska mozna bylo umrzec ze smiechu, co tez niezwlocznie uczynilam. Umieranie ze smiechu jest podstawowym obowiazkiem kazdego studenta uczeszczajacego na lekcje Jednego Krzyku Ptaka ;)
說到我們應該寫的文章. 老師說題目應該跟剛剛讀完的課文有關係的. 不過"沒有關係也沒關係"因為最重要是寫, 不管寫到什麼題目 :P

Pada 下雨

I wieje.
Strasznie smutny jest Kunming w deszczu.
I jeszcze na dodatek samoczynnie się włączają alarmy w skuterach.
Na łez otarcie: W deszczu.
Bo oni się rozstali. I gdy w deszczu mu mignął jej cień, to sobie nagle przypomniał czasy, gdy jeszcze chodzili razem do kina, gdy ona płakała na jego ramieniu. I chciałby, żeby wszystko było jak dawniej. W tym deszczu.
Śpiewa Wang Feng 汪峰, rodowity pekińczyk. Dlaczego śpiewa nieczysto? Bo jest altowiolistą (dla niewtajemniczonych: o altowiolistach krążą w sieci jeszcze gorsze dowcipy niż o policjantach, bo przecież WSZYSCY WIEDZĄ, że na altówkę przepisują się tylko ci, którym nie idzie na skrzypcach... Dlatego: P: Czego nie są w stanie zagrać altowioliści? O: Unisona). Ale za to oprócz przesłodzonych piosnek uprawia od czasu do czasu lekkiego rocka. I pisze bloga. Od czasu do czasu jest przedstawiany obcokrajowcom - czyli władza na niego pozwala, co nienajlepiej świadczy o rockowym buncie ;) Tym niemniej to właśnie on wyśpiewał niebałwochwalczą piosenkę o stolycy. Zamiast pieśni pochwalnej jest "kołysanka" dla wszystkich bezsennych, dla żebraków i nieuleczalnie samotnych. Nawet dla zniszczonych opon... Ta piosenka daje nam prawdziwego, rockowego Wang Fenga i uświadamia, dlaczego Chińczycy wiedzą, kto zacz. Ja tę kołysankę też lubię. Zwłaszcza wykonanie na żywo, które Wam tu zapodałam. Wersja przydługa, 8 minut, ale niektóre riffy całkiem udane ;)

2009-03-26

Tybetanczycy 藏族

Wlasciwie to nie mialam o nich pisac, ale poniewaz wlasnie sie obzarlam jaczyna ([犛]牦牛肉 - tym razem podaje i wersje tradycyjna, i uproszczona. Bardzo mi sie bowiem podoba uproszczony znak na jaka - jest to taka krowa 牛, ktora jest mocno wlochata 毛=牦. Mimo calej mojej sympatii dla krzaczorow tradycyjnych, tym razem sie nie popisali ;)) i opilam herbata z maslem jaka (酥油茶), wiec niech juz im bedzie ;)
Zaczac trzeba od tego, ze ta wypasna kolacja to pomysl mojej nauczycielki od herbaty, pani Li, uroczej reprezentantki mniejszosci Lisu. Co to za mniejszosc? Troche kopnieta, trzeba przyznac. Po pierwsze: jezyk nalezacy do galezi lolo - czyli innymi slowy yijskiej - z grupy tybeto-birmanskiej. Po drugie: pismo zblizone do lacinskiego. Po trzecie: specjalizuja sie w spiewie choralnym europejskich piesni chrzescijanskich opatrzonych chinskim tekstem (prawie 50% populacji Lisu, i to zarowno w Chinach, jak i w Birmie - o tajskich Lisu nie mam szczegolowych danych - to chrzescijanie i w kazdej wiosce jest kosciol). To tak tytulem wstepu. Kiedys opisze ich dokladniej, ale dzisiejszy wpis mial byc przeciez o Tybetanczykach :D Oto kolacja - patrzcie i zazdrosccie ;) baklazany rybne 魚香茄子
甜的糯米粑粑 placki z kleistego ryzu na slodko
smazone ziemniaki
琵琶肉 Lutniowe mieso - a po ludzku kiszony boczek, tradycyjna przekaska Tybetanczykow, ale tez mniejszosci Nu (怒族), mieszkajacej glownie w Yunnanie i przemieszanej z Lisu i Tybetanczykami.
Smazone chilli 虎皮尖椒
Smazona jaczyna na pikantnie 牦牛肉
Serek wiejski z mleka jaka na slodko 牦牛奶酪(甜的)
A wszystko popijane wlasnie slynna herbata z maslem jaka, o ktorej zawsze slyszalam, ze niedobra jak cholera, ze smierdzi i tak dalej. A dzis z prawdziwa przyjemnoscia wypilam pol litra tego napoju - i to nie w wersji dla Europejczykow, czyli slodzonej, tylko normalnie, na slono. Fakt - nie smakuje to kompletnie jak herbata, ale jest czyms przyjemnie rozgrzewajacym i naprawde wcale nie trzeba zatykac nosa, jak sie to pije.
Oczywiscie, juz pierwszy lyk przypomnial mi grudniowa wycieczke do Shangri-la: 在香格里拉的藏族家(去年十二月的時候; 冷死了, 我穿兩條褲子, 幾件毛衣, 還覺得不夠...

Gdzie po raz pierwszy jadlam zupe z jaka: 第一次吃牦牛肉湯
因為這麼冷, 所以我的鼻子紅了... 還有另外一個原因... 他們一直讓我喝酒... 白種人喝酒後鼻子也會紅 :D)Pierwszy raz pilam owa herbate 第一次喝酥油茶
很多人說不好喝. 但是, 雖然對我來說這根本不是茶, 但是這樣的飲料很好. 冷的時候幫你保溫, 還有因為裡面有油, 所以喝酒的話不容易醉 ;)
I pierwszy raz tyle wodki wypilam. Oni juz na wejsciu czestuja wodka - wprawdzie czesc trzeba ofiarowac niebu, ziemi i powietrzu (trzykrotne strzepniecie palcow umoczonych w kielichu), ale potem CALY CZAS sa toasty. Byly tance, spiewy i nieprzerwane chlanie :) I zamiast zebym ja sobie z nimi zdjecia robila, oni robili ze mna, bo jestem biala i mowie po chinsku :D A przeciez wygladalam jak potwor - zakatarzona, czerwony kichol, bo bylam tam w grudniu, a w grudniu w Shangri-la jest tak zimno, ze nie pomogly dwie pary spodni i kilka warstw swetrow... I wlasnie z taka kupka nieszczescia Tybetanczycy sobie zdjecia robili... i kazdy z osobna chcial sie ze mna napic - zwlaszcza dla starszyzny bylam nie lada gratka, ci mlodsi udawali, ze sa tacy cool i ze ich towarzystwo bialej nie bierze ;)
Sa to bardzo mili ludzie. Lubia pic, spiewac, dobrze zjesc. Kobiety maja byc tluste... znaczy, dobrze odzywione. Szerokie biodra i zelazne zdrowie sa najwazniejsze - bo nawet najbardziej cywilizowani Tybetanczycy nadal rodza w domu. Dziecko jest odbierane przez matke badz tesciowa. I jesli, na przyklad ze wzgledu na kiepskie warunki sanitarne, dziecko nie przezyje - to trudno. Nie jest to zadna tragedia i na pewno nie zaczna wozic zon do szpitala tylko z powodu mozliwych powiklan. Dlaczego? Wyjasnil mi to jeden tamtejszy. Otoz: coz z tego, ze zaawansowana technika pozwoli ocalic zycie dziecka? Jesli nie potrafilo sobie poradzic samo przy porodzie, to znaczy, ze i tak by dlugo nie pozylo w tamtym surowym klimacie. Slabsi musza odejsc. A poza tym - smierc nie jest niczym strasznym.



A te ostatnie cztery zdjecia to wspomniana wczesniej wioska mniejszosciowa. Zdumialo mnie, jak bardzo sie trzymali szczegolow...
Aha, jeszcze jeden drobiazg: Tybetanczycy praktykuja wielozenstwo. Dowiedzialam sie o tym przypadkiem. Otoz: jadlam wypasny obiad z Tybetanczykami. Jeden z nich nadal jadl oczami, ale do miseczki juz niczego nie nabieral. Pytam dlaczego. On na to, ze sie boi, ze nie znajdzie zony jak bedzie za gruby (jak facet gruby, to wiadomo, ze niesprawny seksualnie ;)). Cokolwiek zdziwiona pytam, co oznacza pierscien na serdecznym palcu, bo u nas w Europie to symbol zawartego malzenstwa. On mowi, ze u nich tez. Ja, juz kompletnie zbaraniala pytam, po co szuka zony, skoro juz ma. On odpowiada, ze pierwsza byla wybrana przez rodzicow, ale druga moze wybrac sam. Mysle, ze robi mnie w konia, wiec draze temat, mowie, ze przeciez chinskie prawo zabrania posiadania dwoch zon. A on mowi, ze prawo jest prawem i ze formalnie wezmie rozwod z pierwsza, pojmie druga i beda zyli we trojke dlugo i szczesliwie. Pytam, nawet niespecjalnie zbulwersowana, ile zon miec zamierza. On mowi, ze juz niedlugo bedzie go stac na druga... I ze chyba na tym poprzestanie, bo ilez bab mozna miec na glowie?!...

2009-03-25

Wioska Etniczna 雲南民族村

Wybrałam się do położonej nad Jeziorem Dian Wioski Etnicznej. Jak wiadomo, w Yunnanie żyje 26 oficjalnie uznanych grup etnicznych. Co ciekawe, czasem do jednego worka wrzucano grupy, które były "podobne", a ze względu na zbyt małą liczbę ludności bądź zbyt małą wiedzę badaczy nie załapały się na posiadanie własnej grupy etnicznej. Dlatego - warto o yunnańskich mniejszościach etnicznych trochę więcej poczytać i zdumiewać się tym, że niby wszyscy to Chińczycy, a tak bardzo się różnią. Warto też na własne oczy zobaczyć te różnice zgromadzone w jednym miejscu.
Wioska Etniczna to olbrzymi park - ponad 80 hektarów. Nazwa "wioska" jest o tyle zwodnicza, że tak naprawdę jest to wiele wiosek, wybudowanych w stylach poszczególnych grup etnicznych. Jeśli chcemy po prostu obejść park naokoło, zajmie nam to może trzy godziny. Jeśli jednak chcemy naprawdę wnikliwie poobserwować różnice między poszczególnymi wioskami i wziąć udział w przedstawieniach, które się tam odbywają, a także po prostu połazić po parku i poodpoczywać - może być to wycieczka na cały dzień.
Jest tam przepięknie. Podczas pierwszej wizyty trochę się zawiodłam na tym miejscu. Powodów jest co najmniej kilka. Nie lubię miejsc zrobionych pod turystów. Nie lubię chałtur. Nie lubię przepłacać (bilet jest dość drogi). Nie lubię tandety. Dlatego wpieniało mnie na przykład, że gdy zobaczyłam dziewczę w stroju Miao, to nie była to prawdziwa Miao, tylko jakaś dziunia, która się przebrała do zdjęcia. Denerwuje mnie szerokie wykorzystanie betonu jako materiału do budowania tych niby-tradycyjnych domów. Denerwują mnie poubierani w stroje ludowe młodzi ludzie, zatrudnieni w Wiosce Etnicznej na potrzeby artystyczne, a niepotrafiący tańczyć własnych tańców ludowych i mylących kroki.
A jednak... po kilku wizytach zrozumiałam, że powinnam przestać patrzyć na tę wioskę jak na skansen. Tu nikt się nie bawił w przenoszenie chaty deska po desce, by zachować autentyczność. Z drugiej jednak strony, gdy widzę, jak tancerze mylą kroki, cieszę się, że to są prawdziwi Yi, Miao czy Hani (podczas ich zatrudniania weryfikuje się przynależność etniczną), którzy załapując się na tę robotę, przy okazji poznają kulturę własnej grupy etnicznej od innej strony. Bo wiecie - dziś w większości wsi yunnańskich nie nosi się już strojów ludowych na co dzień. Słucha się ogólnochińskiego radia z mandaryńskim popem i ogląda ogólnochińską telewizję, w której mało lokalnych programów. Młodzież prędzej pójdzie na karaoke śpiewać piosenki chińskich gwiazd estrady niż spotka się przy ognisku, by potańczyć ludowe hity. Mało tego! Domy wiejskie coraz częściej budowane są z betonu i blachy falistej... W pewien więc sposób ta Wioska Etniczna pokazuje prawdę: że tutejsze grupy etniczne ulegają asymilacji i coraz mniej w tym wszystkim miejsca na autentyczność.
Zawsze gdy tam idę, nacieszam się pięknym parkiem, cudną pogodą, barwnymi strojami i ciekawą roślinnością. A choć życie przedstawione w tych wioskach trudno uznać za choćby zbliżone do autentyczności, mnie osobiście obserwacje tych pierwszych różnic skłoniły do szukania dokładniejszych i bardziej wiarygodnych informacji. Dlatego - mogę z czystym sumieniem polecić wycieczkę do Wioski Etnicznej, zwłaszcza jeśli później podejdziecie do niewielkiego, ale ciekawego Muzeum Etnicznego i jeśli różnice zaobserwowane w Wiosce zachęcą Was do pogłębionych studiów na temat yunnańskich grup etnicznych. Wioska będzie dla Was w takim razie doskonałym punktem wyjścia.

2009-03-24

就是我 :) moje moi... juz nie takie male ;)

Dla stesknionych kilka zdjec :) 給想念我的人看我現在胖胖的樣子 ;)

A zeby wpienic tych, co w Polsce wlasnie marzna i grzezna w blocie: na mojej ulicy powstala niedawno lodziarnia. Czekoladowe bez sensu, truskawkowe takoz, ale melonowe i smietankowe - rewelacja! Zloty piecdziesiat za ogromniasta porcje ;)
Tutaj juz sie zaczelo lato :) 為什麼越來越胖呢? 我家附近他們開冰淇淋商店. 好吃又便宜 (這麼大的一份才三塊). 夏天開始了!

雨不灑花花不紅 Niezroszone kwiaty nie czerwienieją

哥是天上一條龍,
妹是地下花一蓬,
龍不翻身不下雨,
雨不灑花花不紅。

高高山上一樹槐,
手攀槐樹望郎來,
娘問女兒望什麼,
我望槐花幾時開。

On to smok w przestworzach, ona to pąk kwiatu. Bez poruszenia smoczego ciała nie spadnie deszcz. Bez deszczu zaś kwiat się nie zaczerwieni.
Wysoko w górach ona wspina się na perełkowca japońskiego (czyli inaczej na szupin chiński), żeby wyglądać powrotu lubego. Mama pyta: czego wyglądasz? Ja tylko czekam, kiedy kwiaty perełkowca otworzą swe pączki...
Jak widać, spodobała mi się nazwa perełkowiec japoński (zdecydowanie bardziej niż jakiś tam szupin) i samo drzewo, choć należy do rodziny bobowatych, co według mnie odbiera tekstowi cały romantyzm.
W tekście jest kilka knifów. Po pierwsze porównanie Onego do smoka - czyli symbolu męskiej siły w tradycji chińskiej. To, że Ona to kwiat to zbyt banalne, żeby musieć tłumaczyc. Z tym poruszeniem ciała smoka to taki trick dawnych szamanów chińskich - w zależności od regionu i od typu wierzeń smok mógł przynosić deszcz (na przykład Yi wierzyli, że 只要龍張開嘴,就能讓天空下雨了 wystarczy, że smok ziewnie, zaraz zacznie lać jak z cebra) albo nawet trzęsienie ziemi (to z kolei Tybetańczycy - 地龍翻身 czyli ziemny smok się przeciąga). Każde dziecko wie, że 龍翻身, 風水變 czyli jak się smok z boku na bok przewraca, to zmieniają się wiatry i woda. Ale tutaj wystarczy ruszyć głową, żeby wiedzieć, o jakiego hmmm "smoka" i jakiego typu "deszcz" chodzi, jeśli zadaniem bojowym jest zaczerwienienie hmmm "kwiatu". A w drugiej zwrotce knif polega na wykorzystaniu wieloznaczności znanego nam już słowa 望 wàng. Córka sobie wanguje - czyli: patrzy w dal. Ale również oczekuje i ma nadzieję - bo to wszystko się w poczciwym 望 mieści. Wypatruje lubego, ale odpowiada mamie, że czeka, aż się otworzą kwiaty perełkowca - i wcale nie kłamie, ona naprawdę czeka, aż przybędzie smok by za pomocą deszczu otworzyć kwiat...
Takie sprośne są te chińskie mniejszości etniczne. Zwłaszcza Yi - bo piosenka ta jest w wersji mandaryńskiej niemal dokładnym tłumaczeniem wersji yijskiej.
Poniżej jedno z najwcześniejszych wykonań:

Ciekawostka: Żółta Tęcza, wykonawczyni, była jedną z najsłynniejszych wokalistek yunnańskich; jej wykonania yunnańskiego folku stały się kanoniczne. Z ramienia Yunnańskiego Teatru Muzycznego jeździła z ludowym repertuarem nie tylko po całych Chinach, ale również do... Polski i innych bratnich krajów w czasach słusznie minionych.

2009-03-23

隨心所欲 Iść za głosem serca


快乐就是别人跟不上你的节奏
radosc to twoj rytm, za ktorym nie nadaza nikt
烦恼忧愁早已远远抛在你身后
smutki i klopoty wywal gdzies daleko w mig
所有的机会都不需要小心翼翼再去强求
do szans nie podchodz tak ostroznie, jak sie trafi - zaraz chwyc
记住这每天每夜你要永远感到你很自由
i pamietaj we dnie w nocy - najwazniejsze to wolnym byc
你的爱情从不需要天长和地久
Milosc byc nie musi wieczna ani niezmienna
你的决定从不需要任何理由
Nie mysl o powodach, decydujesz sam - raz, dwa
蔚蓝的天空为你开放幸运就在你的四周
Niebo dla Ciebie lazurowym jest, gdzie pojdziesz masz farta
记住你年轻就是一切该潇洒尽情风流
pamietaj, ze w mlodosci trzeba naturalnym byc - i basta
日子长呀么长又长又长呀
dnie sie dluza dluza dluza
多少好戏都等你来唱
ilez scen tylko czeka na twoj spiew
天地它宽呀么宽又宽呀么
swiat szeroki jest szeroki
谁说还能够折断你的翅膀
kto smie krakac, ze polamiesz skrzydla?
在你的世界里随心所欲
W twoim swiecie idz za glosem serca
别去理会满天的无聊话题
nie trac czasu na nudziarstw zrozumienie
在你的世界里随心所欲
w twoim swiecie idz za glosem serca
只要你能活出一个最好自己
twoim celem ma byc tylko twe spelnienie
在你的梦想里随心所欲
w marzeniach twych idz za glosem serca
快来加入自由自在的一场游戏
dolacz do gry, w ktorej przepisow nie ma
在你的疯狂里随心所欲
w szalenstwie twym idz za glosem serca
一生是轻松的欢喜
zycie to jest radosc i luz
不留下一点点痕迹
nie ma zostac zadna blizna.
...
在你的疯狂里随心所欲
w szalenstwie twym idz za glosem serca
一生是完整的欢喜
zycie sama radoscia jest
...
现在就随心所欲!
od teraz zacznij tak zyc!

To jest piosenka, ktora dyktuje rytm mojego zycia w dniach ostatnich. Wyspiewala ja kiedys Luo Qi 羅琦 czyli Piekny Nefryt w Delikatnym Jedwabiu ;) Kariere rozpoczela w 1991 roku z zespolem Kompas (指南針). Kiedy ich zostawila, zaczal sie trudny czas - narkotyki. Siedem lat pozniej wyszla za Niemca i sie wyprowadzila do Europy, ale zanim to uczynila, wstrzasnela chinskim rockiem, zakladajac pierwszy kobiecy chinski zespol rockowy: Kobry (眼鏡蛇樂隊 - tu maly przypis, kobra po chinsku nazywa sie waz w okularach :D Kocham Chinczykow!). Niestety, choc komplementowana jako "pierwsza kobieta chinskiego rocka", nie zrobila kariery. Wydala kilka plyt solowych i od czasu do czasu wystepuje w kraju ojczystym, ale w prasie rzadko pojawiaja sie wzmianki na jej temat.
Ja mam jej plyte i ja lubie :)
最近我一直聽這首歌. 原來我需要這樣的"指南針". 我快樂的時候別人看我奇怪嘛? 不管啊! 就是他們的節奏沒有我的節奏那麼快, 那麼活潑 :P 不需要理由, 需要自由. 不需要煩惱, 要一天又一天找快樂... 這就是搖滾的意義, 這就是我的想法, 我的感覺.

2009-03-22

Joël Grare - Paris Istanbul Shanghai

Ten człowiek zrobił coś, co dziś już nikogo nie zaskakuje: wziął muzyków różnej proweniencji i pokazał, że muzyka ze wszystkich stron świata może współbrzmieć, i to współbrzmieć pięknie. Kogo wziął mianowicie? Guo Gan (果敢) popisuje się wirtuozerią na moim ulubionym erhu, czyli tak zwanych dwustrunnych chińskich skrzypcach. Na youtube znalazłam jego playlistę, polecam.
Następny w kolejce jest Bruno Helstroffer, grający na teorbie.
Dalej: Emek Evci, kontrabasista.
Karine Herrou Gonzalez - taniec flamenco. Na płycie go, rzecz jasna, nie widać, ale za to słychać tupot i kastaniety.
No i ON SAM - obejmujący pieczę nad rozlicznymi instrumentami perkusyjnymi.
To skład główny, oprócz tego są muzycy sesyjni, którzy dodają ciekawych smaczków.
Co w tej płycie lubię? To, że uwspółcześniony kawałek chiński (galop) znajduje się tuż obok fantazji na temat Kapsbergera. To, że przy tej muzyce odpływam. To, że jest to moja ulubiona mikstura euroazjatycka.
Playlista youtube'owa mnie rozczarowała, dlatego skuście się jednak na linki akapit wyżej, dobrze? :)

2009-03-20

szpony Jednego Krzyku Ptaka :)

Mowilam cos o nauczycielu, ktory jest tak zywiolowy, ze po kwadransie widzi sie go od stop do glow utytlanego kreda? Oto dowod rzeczowy:
W Chinach o ludziach z przesadna gestykulacja mowi sie, ze oni 指手畫腳 czyli pokazuja cos reka i przy okazji maluja stopa ;) Cos w tym jest. I jeszcze zblizenie na koszulke:

我們的一位老師真活潑... 下了課他滿身有粉筆. 不過可能為了他狂熱的樣子大家這麼喜歡上他的課. 我就是這樣喔 :)

Hongkonszczyzna 關於香港的部落格

Powrot jednego z moich ulubionych blogow azjatyckich. Teraz poza wpisami po polsku, mozna probowac obczajac roznice miedzy pisanym kantonskim a pisanym mandarynskim (to, ze pod wzgledem "muzycznym" jezyki sie roznia, jest dosc oczywiste - wystarczy posluchac czym sie rozni wymowa Jackie Chana od na przyklad mojego ulubionego Ge You... ). Ku mojemu najwyzszemu zdumieniu - bylam w stanie przebrnac przez tekst, i to ze zrozumieniem :D
這是住在香港波蘭人的部落格. 文章有波蘭文的, 但是也有粤語的. ㄟ, 跟普通話完全不同, 不過我還是看的懂大概的內容 ;) 你們看看吧 :)

課程表 plan lekcji

Wreszcie wiem, jak bedzie wygladal moj tydzien. Jestem najszczesliwsza osoba na swiecie z racji poniedzialkowego powolnego wstawania :D Prace z podrecznikiem, gramatyke i kulture chinska, prowadzona przez Zolte Spokojne Chiny, mamy bowiem od wtorku do piatku. Reszta zajec przedpoludniowych to w poniedzialki i czwartki mowienie z Jednym Krzykiem Ptaka i z nimze we wtorki oraz piatki rozumienie ze sluchu. We srody ze Wschodnim Morzem pisanie wypracowan moje ulubione :) Potem stolowka i - w miare mozliwosci - pingpong. Po pingpongu znowu zajecia - poniedzialki i czwartki to zajecia przygotowujace do zdawania miedzynarodowego egzaminu z chinskiego (z ich powodu nie moge chodzic na moje ukochane taichi). Wtorkowe popoludnie jest barzy wiecej muzyczne: spiewy ludowe i fletogruszka. W poniedzialek i srode sztuki teoretycznie piekne, a w moim wykonaniu raczej zabawne - czyli malarstwo tuszem i kaligrafia. We czwartki parzenie herbaty. W piatki wreszcie moge odpoczac :) Czyli: zrobic zadania domowe na tydzien naprzod, bo weekendy zajmuje mi MPBL :D
Wiecej zajec by moj zdezelowany mozdzek nie wytrzymal chyba. Zeby odreagowac - zaczelam chodzic na pobliska "sciezke zdrowia" dla staruszkow. Nie wiem, co jest zabawniejsze - miny staruszkow, ktorzy sie dziwia, ze stosunkowo mloda osoba sie gimnastykuje, czy miny mlodziezy, ktora widzi pelna symbioze bialej dziewczyny z chinskimi staruszkami :D
PS. Plan zaprojektowany przez Mojego Prywatnego Tajwanczyka, ktory stwierdzil, ze moja prosta tabelka nie spelnia wymogow estetycznych :D
這個學期因為要上HSK輔導課, 所以沒辦法繼續學習太極拳 :( 太遺憾ㄛ!... 別的課上個學期我就開始上, 很高興能夠繼續. 泡茶, 寫漢字, 這樣的動作幫我放鬆冷靜, 幫我了解自己, 而且幫我解決問題. 關於音樂的課我就不得不上 - 雲南民樂太棒了!
所以只有週五的下午我才有空. 但那是我就應該開始化妝, 打扮, 做飯... 因為週末的時候我的 "自己人" 才來 ;)
請大家為我加油...
附言: 課程表被耳東尹口山我設計的 ;) 看來我以前的表不符合他的美感 ;)

2009-03-19

飲湖上初晴後雨 Słońce czy deszcz pijąc nad jeziorem

水 光 潋 灔 晴 方 好
Cieszy oko błysk fal drobnych w dzień pogodny
山 色 空 蒙 雨 亦 奇
i zamglone szczyty gór gdy deszcz i mgła
欲 把 西 湖 比 西 子
To jezioro równać trza z Panią Zachodu
淡 妝 濃 抹 總 相 宜
Gdy makijaż znikł - uroda trwa.

Oczywiście, tłumaczenie jest mocno swobodne - raczej impresja niż tłumaczenie, mówiąc szczerze. Ale Su Shi (蘇軾) naprawdę porównuje jezioro w dzień pogodny do nieumalowanej i w deszczowy do wypacykowanej Xi Shi. Całkiem sprytnie facet wpadł na porównanie Zachodniego Jeziora (西湖) i Zachodniej Pani(西施)... Ale zaraz, zaraz! Przecież w tekście się nie pojawia Xi Shi, tylko jakaś Xi Zi! Już tłumaczę, o co chodzi: jedna z Czterech Piękności chińskich, na widok której ryby się topiły, ptaki zapominały fruwać, księżyc blaknął, a kwiaty ze wstydu zwijały płatki (沉魚落雁, 閉月羞花) i która w ogóle była przyczyną wszelkich nieszczęść - Król Fuchai stracił przez nią królestwo i się zabił z rozpaczy - ta właśnie kobieta była zwykłą góralką z okolic dzisiejszego Zhejiangu. W wiosce, w której przyszła na świat, położonej na zachodnim zboczu góry, 90% mieszkańców nosiła nazwisko Shi 施. Najłatwiej więc było ją po prostu nazywać "zachodnią Shi" i mieć z głowy. Nikomu nie wpadło do głowy, że czas jakiś później śliczna góralka zostanie ważną personą. Wysłana do wspomnianego wcześniej króla Fuchai, miała odwrócić jego uwagę. Od czego? W tamtych czasach (ok. VI w.n.e.) Chińczycy wyrzynali się nawzajem na potęgę. Królestwo Yue zostało pobite przez Wu, więc król Yue wysłał Helenę Trojańską.... Znaczy konia trojańskiego do Wu, a Król Wu, właśnie w trakcie kryzysu wieku średniego, na widok kobyłki stracił zainteresowanie wojaczką - a w konsekwencji królestwo i życie. W tamtych czasach to już nie była po prostu jakaś tam "zachodnia Shi", tylko Pani Zachodu - 西子 (子 ma wiele znaczeń. W tamtych czasach było sufiksem dodawanym do imienia na znak szacunku - dlatego na przykład Konfucjusz to 孔子).
Gdy wykończyła nerwowo króla Fuchai i doprowadziła do rozpirzenia kraju, została skazana na śmierć (następca się bał, że też ulegnie jej czarowi). Udało się jej jednakowoż uciec z miłością jej życia - Fanem Li 範蠡. Nic zresztą dziwnego, że się w nim kochała - świetny strateg (to m.in. dzięki jego radom w końcu wygrało królestwo Yue), specjalista od marketingu i zarządzania (właściciel apteki; jego rady i przestrogi na temat handlu do dziś nie straciły na aktualności) i... geolog. Nie kto inny jak właśnie Fan Li pokazał Chińczykom, gdzie można wydobywać glinę, służącą do wyrobu tradycyjnych czajniczków herbacianych (紫砂壺). A potem odpłynęli w siną dal i żyli długo i szczęśliwie (zapewne bardzo długo, bo nawet wikipedia nie podaje daty śmierci).

To taka mała próbka tego, czego się teraz uczę na zajęciach mówionych z chińskiego. Omawiamy dawną poezję chińską w przerwach między rozmowami o tym, dlaczego Chińczycy tak uwielbiają zbiegowiska (看熱鬧) i tym, jakie gdzie występują tabu (忌諱). Nauczyciel, młody zapaleniec (dwa lata młodszy ode mnie ^.^), prawie dwa metry wzrostu, chudy jak szczapa, zawsze utytłany kredą i w siniakach (przesadna gestykulacja), uważa, że ma misję, a my staramy się go nie wyprowadzać z błędu, bo Jeden Krzyk Ptaka jest naprawdę słodziutki. Podoba mi się, ze ZMUSZA wszystkich do mówienia, a robi to tak grzecznie, że nikt się nie czuje stłamszony.
Uwielbiam moja szkole...
A jeśli ktoś chciałby posłuchać, jak BRZMI ten poemat, zapraszam tutaj.

2009-03-18

He Wenjun 和文軍

"Nasz" czyli reprezentant grupy etnicznej Naxi. Od dziecka śpiewa, tańczy, recytuje... Nie wiem, jak z gotowaniem ;) Wyśpiewał sporo yunnańskich hitów. Jest znany i lubiany - do tego stopnia, że występował nawet z tytanami chińskiej sceny, zespołem Beyond
Posłuchajcie tego języka - z mandaryńskim nie ma NIC wspólnego. I nic dziwnego, bo język Naxi wywodzi się z kompletnie innych źródeł niż mandaryński. Niby i to sino-tybetańska grupa językowa, i to, ale przecież wiemy, że trudno udowodnić związki rodzinne języków tak różnych jak tybetański i mandaryński - albo właśnie mandaryński i naxi... Dla ciekawskich - piosenka, również śpiewana przez He Wenjuna, z wideoklipem, na którym pod zapisanymi mandaryńskimi krzakami FONETYCZNIE tekstem znajduje się napisane również w krzakach tłumaczenie SENSU. Bo Chińczyk tak samo nie zrozumie piosenki w języku "naszych", jak i Europejczyk...
Niestety, najpiękniejsze z pieśni, które śpiewał, są nie do znalezienia w internetach. Znaleźć można za to bodaj najbardziej znany kawałek - piosenkę-reklamę Lijiangu, czyli miasta ludu Naxi.
Można sobie obejrzeć teledysk (piosenka moim zdaniem nie jest warta słuchania, taki ot sobie popik) z Lijiangiem oraz przystojniakami i ślicznotkami Naxi. Tutaj ciekawostka językowa: w moim chińskim przystojniak wabi się 帥哥 (shuai ge), a ślicznotka 美女(mei nv). U "naszych" on to 盼金哥 (pan jin ge), a ona 盼金妹(pan jin mei). U mniejszości Bai on to 阿鵬 (a peng), ona to 金花(jin hua)*. Każda mniejszość nazywa atrakcyjne jednostki po swojemu, a biorąc pod uwagę, że w Yunnanie mieszka 26 grup etnicznych + przyjezdni, którzy jeszcze inaczej mówią na interesujących przedstawicieli płci przeciwnej, to naprawdę ciężko się połapać, czy ktoś chce ci przysłodzić, czy dokopać...  O czym ja to?... A, tak, piosenka. Enjoy!
*to znaczy: tak się to wymawia według Chińczyków Han, bo przecież jak te słowa brzmią po bajsku czy naxijsku - tego Chińczycy nie wiedzą...

goracy kociolek z kurczakiem w owocach 水果鷄火鍋

A niech mi wszyscy zazdroszcza, a co! Jest tu knajpka, ktorej specjalnoscia jest goracy kociolek, a jeszcze wezsza specjalnoscia - wykorzystanie owocow sezonowych w celu otrzymania smaku ostro-slodkiego. Pod koniec stycznia w Yunnanie owocami sezonowymi powszechnie dostepnymi sa truskawki i ananasy: Choc zdaje sobie doskonale sprawe, ze sama mysl o ilosci chilli w kociolku powinna odebrac mi apetyt, zapach doprowadzal moja chinska siostrzyczke i mnie do takiego stanu gotowosci:
Dla tych, ktorym wlasnie slina skapuje powoli na klawiature, mam kilka slow na pocieszenie: kurczak zostal pociety w zasadzie w calosci, czyli od stop do glow. A kto by sie tam przejmowal lbem, lapkami czy chocby koscmi...
這個菜有兩個長處也有兩個短處. 一個好處是甜甜水果的味道. 一個壞處是很強辣椒的味道. 另外一個好處是這個菜不貴又好吃. 但是最大的壞處是... 我們波蘭人真不習慣吃骨頭. 但是你們華人切鷄的時候都不注意... 不, 你們就故意地流下骨頭!! 哎呀... 麻煩死了... 不過我還是喜歡吃這種菜... 一月在波蘭都買不起草莓和鳳梨... ;)

我和漢語

我從來不喜歡學習外語, 太麻煩啦! 我的記憶力不好, 連自己的電話號碼都記不住, 什麼外語的生詞, 語法, 成語更不用說了. 可是幾年前的一個夏天改變了我的想法, 可以說改變了我的全部生活.
我第一次到臺灣旅行的時候一下子就迷上了中文. 雖然一句話也聽不懂, 但是我還是要去馬路上聽陌生人的談話. 因為漢語的語調比音樂還好聽... 嘿! 我終於找到了有意思的語言...
於是我就開始學習這個世界上最好聽的語言. 同時越學越對中華文化感興趣. 現在我不但會講一點漢語, 而且還會拉二胡, 吹葫蘆絲, 唱中國民歌等. 這樣我就慢慢地進入了豐富的中國世界.
本來我不喜歡學習外語. 本來我想學外語沒有用, 因為我想永遠住在波蘭. 由於漢語, 我才發現"我的地方"並不是波蘭而是亞洲. 這是為什麼我常常會說: "漢語給了我新生".
我愛上了漢語, 我愛上了華人. 越來越離不開這裡...

我開始上寫作課 ;)

ryz dmuchany

packa sie go w cukrze slodowym...a potem formuje prostokaty i suszy na sloncu

i zjada :)

2009-03-16

czekolada kontra chinszczyzna 巧克力對中餐

Chinszczyzna wygrywa. Wlasciwie z musu. Bo czekolady tutaj niewiele, a juz tej prawdziwej - prawie wcale. Kakao jest osiagalne tylko w Carrefourach itp, a i to tylko to slodzone. Lody czekoladowe maja kolor czarnego mleka, wiec sa zbyt nieprzekonujace, zeby w ogole sie za nie zabierac. Kilka kostek czekolady Dove kosztuje tyle, co dobry obiad w restauracji. Dlatego dzis powinnam isc z trociczkami do boga internetu, dzieki ktoremu poznalam Bayushi. To wlasnie ta osoba uratowala mnie przed skrajna depresja. Jedna, jedyna paczka z Polski, zawierajaca to, co tygryski lubia najbardziej... Dziekuje.
Na codzien staram sie o czekoladzie po prostu nie pamietac. Dlatego pichce: wieprzowina z uszami bzowymi vel trzesakami morszczynowatymi i ogorkami (smazymy rozbeltane dwa jajka i ten nibyomlet dzielimy na nieregularne kawalki; pokrojona w plasterki chuda wieprzowine posypac maka ziemniaczana/kukurydziana i usmazyc. Jak zmieni kolor, dodac pokrojony w paseczki imbir i dymke, mozna tez dorzucic chilli, bo troche mdle. Gdy zacznie pachniec dodac sosu sojowego i alkoholu, gdy zawrze wsypujemy ogorek, grzyby i usmazone wczesniej jajko, dosypujemy soli do smaku i gotowe :)). Po chinsku danie wabi sie 木樨豬肉.

Uwielbiam znak 樨. Abstrahujac od faktu, ze jest to nosorozec 犀(zasikana 尿 krowa 牛) stojacy kolo drzewa 木, zakochalam sie w wytlumaczeniu slownikowym: danie, do ktorego zrobienia uzywa sie jajka kurzego (用雞蛋做的菜). Konia z rzedem temu, kto mi wyjasni, dlaczego zasikana krowa stojaca kolo drzewa oznacza koniecznosc uzycia jajka kurzego :D Inna rzecz, ze tego znaku NIE DA SIE NIE ZAPAMIETAC :D
Jako, ze nie chcialo mi sie ugotowac ryzu, zagryzalam ciasteczkami z cebulka w sosie chilli (w ciasto pierogowe wsypujemy cebulke zielona i zagniatamy kilka razy, az cebulka sie schowa w ciescie - dzieki temu sie nie przypali. Sos chilli mozna kupic, ale mozna tez zrobic sobie po prostu z sosu sojowego, octu, cukru, chilli, ew. czosnku, keczupu - co tam sie ma pod reka ;)): A jesli mi sie nie chce pichcic, to jest mi pichcone. Zupa (usmazyc wdzony chudy boczek, dorzucic pomidory i pekinska kapuste plus takie przyprawy, jakie sie lubi - od soli i pieprzu poczynajac, a na imbirze i czosnku konczac); zanim zacznie sie smazyc dolac wody, a niedlugo przed koncem gotowania dymke. Wieprzowinka (moze byc tlusta, moze byc chuda, jak kto woli) z papryka i... no, kto zgadnie, co to jest to zielone? Tak! To czosnek! taka odmiana, w ktorej wszystko idzie nie w zabki, a w "szczypiorek" :) Zapach i smak nie az tak intensywny jak tego zabkowanego; pyszny! 我慢慢學怎麼做中國菜. 已經買了比較好的鍋, 有菜料, 有菜譜. 還有 - 有一個非常好的老師 :) 謝謝! :)

不過, 雖然我非常喜歡中國菜, 我就永遠不懂為什麼你們不會做巧克力. 在這裡都買不到好巧克力. 所以最盡一個波蘭朋友把波蘭巧克力寄給我... 在這歷連巧克力味冰淇淋顏色不對, 味道太淡. 受不了...