2020-04-30

biały żółw 白龜

Dzisiejszy wpis powstał w ramach współpracy z japonia-info.pl czyli pod egidą Unii Azjatyckiej.

Wielki Biały Żółw 大白龜 to, jak sama nazwa wskazuje, ogromny biały żółw, mieszkający w Rzece Sięgającej Nieba 通天河. Ponieważ nasi ulubieni wędrowcy z Wędrówki na Zachód pomagają mu się uwolnić od demona i pomagają wrócić do domu, przenosi on ich na swoim grzbiecie przez rzeczoną rzekę - a dystans jest niemały, bo aż 800 li. W zamian Tang Seng obiecuje, że zapyta Buddę, kiedy żółw będzie mógł się przemienić w człowieka. Jednak mnich zapomina o obietnicy i gdy w drodze powrotnej zostają wrzuceni do Rzeki Sięgającej Nieba, a żółw pyta, czego się Tang Seng wywiedział, wychodzi na jaw, że mnich złamał obietnicę. Choć mnich przeprasza, rozzłoszczony żółw zrzuca ich z grzbietu i muszą sami dopłynąć do brzegu. To jest ostatnie spotkanie Tang Senga i jego drużyny z nadprzyrodzonym bytem w czasie Wędrówki na Zachód (i z powrotem), jego ostatnia, osiemdziesiąta pierwsza przygoda.
Białe żółwie to nie jakiś osobny gatunek, a albinosy żółwia chińskiego. W starożytnych Chinach były uważane z boskie zwierzęta, a ich skorupy za wyjątkowo wartościowe podczas wróżenia, a to dlatego, że sam Fuxi wróżył ze skorupy białego, przygarniętego przez siebie żółwia. Ciekawostka, że Fuxi używał do wróżenia żywego żółwia, a nie samych skorup...  No ale tradycja często ulega wypaczeniu. Całe szczęście czasy zabijania żółwi po to, żeby sobie powróżyć, już bezpowrotnie minęły. Wiecie, hodowałam kiedyś żółwia lądowego, a potem czerwonolicego i jestem do żółwi wyjątkowo przywiązana. Ja to smarowałam pękniętą żółwią skorupę kremem, a nie rozstrzygałam na jej podstawie, czy mnie ktoś kocha, czy jednak nie...

Jeśli chcecie poczytać o japońskim żółwiu, zapraszam tutaj.


2020-04-28

Nezha 哪吒

Nezha to popularne bóstwo z chińskich mitów ludowych. Nazywany często "Trzecim Księciem" (三太子, San Taizi) jest młodym bogiem, który toczy walki ze smokami, wężami i innymi potworami; chętnie staje w obronie uciśnionych. Jest generalnie dobry, ale psotny i podstępny. Pojawia się jako jeden z bohaterów w Wędrówce na Zachód. W ikonografii przedstawiany jest często stojący na ognistej obręczy podczas walki z wrogami. Matka urodziła go po trzyletniej ciąży jako bezkształtną bryłę mięsa, którą ojciec następnie rozbił, nadając mu postać. W innej wersji przychodzi na świat z kwiatu lotosu - stąd jego inne imię: Trzeci Książę Kwiatu Lotosu 蓮花三太子. Tradycja buddyjska przedstawia go jako syna Wajśrawany w chińskiej wersji, która jest niejako połączeniem hinduskiego bóstwa z tangowskim bohaterem, ale znalazł drogę również do panteonu taoistycznego - tu jest nazywany Marszałkiem Środkowego Ołtarza 中壇元帥.
Podobno bóstwo to bazuje na dwóch postaciach hinduizmu. Pierwsza to jaksza o imieniu Nalakubar, syn Kubery, od którego imienia pochodzi imię Nezha. Druga to dziecko-Kryszna. Obie te postaci są mocarnymi dzieciakami, które dobrze sobie radzą w życiu. Dlatego też nasz Nezha od razu po urodzeniu potrafi chodzić i mówić - jest bardzo niezwykły.
Zgodnie ze znaną już nam powieścią o bogach i demonach Stworzenie Bogów, Nezha urodził się za czasów dynastii Shang. Jeden z taoistycznych nieśmiertelnych, Taiyi Zhenren, został jego nauczycielem. Pewnego dnia okoliczna ludność prosiła bogów o deszcz, składając ofiary. Okazało się jednak, że zwykłe ofiary nie starczają Wschodniemu Smoczemu Królowi Ao Guangowi. Zażyczył sobie dziewczynki i chłopca. Traf chciał, że Nezha bawił się z dwójką dzieci koło morza, gdy podwładny Ao Guanga się zjawił, by sprostać zamówieniu. Niedobrze się to dla niego skończyło: Nezha złoił mu skórę. Wówczas Ao Guang wysłał swego trzeciego syna, tego jednak Nezha zarżnęła i wypatroszyła. Później jest cała awantura, zahaczająca nawet o Nefrytowego Cesarza. W końcu Nezha popełnia samobójstwo, by za jego grzechy nie cierpieli rodzice ani społeczność, a jego matka stawia mu kapliczkę. Staje się ona szybko miejscem kultu, ponieważ Nezha cudownie leczy chorych i ułomnych. Ojciec spala kapliczkę, bo wciąż jest zły na Nezhę z racji kłopotów, których przysporzyła. Nezha, przywrócona do życia przez swego nauczyciela, chce się zemścić. Tu znowu jest milion przygód i opowieści o ich walkach. W tym świetle trochę zaskakujące jest, że jest również symbolem nabożności synowskiej i traktowana jest jak "bóg od dzieci", któremu rodzice składają ofiary, by ich dzieci były zdrowe, mocne i... posłuszne.
Słynne są atrybuty księcia - broń typu złota Obręcz Wszechświata, czerwona Niebiańska Szarfa, Krążki Wiatru i Wody, na których się przemieszcza*, Włócznia z Ogniowym Szpicem i tak dalej. Jest przedstawiany przeważnie jako młodzieniec czy wręcz dziecko. Z rzadka - z trzema głowami i sześcioma rękami. W niektórych legendach pluje tęczą. W Podróży na Zachód Nezha walczył z Sun Wukongiem, gdy ten się sprzeciwił Nefrytowemu Cesarzowi. Później zostali przyjaciółmi i Nezha pomagał pielgrzymom walczyć z demonami.
Chińczycy kochają to bóstwo - dlatego jest bohaterem ponad 20 różnych filmów i programów telewizyjnych, zwykłych i animowanych, że o grach nawet nie wspomnę. Najstarszy film o Nezha to czarno-biały film o narodzinach Nezha z lat dwudziestych XX wieku! No a poza tym pojawia się oczywiście w adaptacjach Podróży... oraz Narodzin bogów.
W 2019 roku pojawiła się animacja o Nezha - również opowiadająca o tym, jak bóstwo przyszło na świat. Jest ciekawie zrobiona, bardzo przyjemna, ładnie pokazująca kulturę chińską... ale ja wolę i tak wersję z 1979 roku. O tym jednak następnym razem.

*one właśnie są powodem, dla którego Nezha jest odpowiednikiem naszego świętego Krzysztofa - jej podobiznę w postaci malutkiej figurynki stawiają w samochodach profesjonalni kierowcy ciężarówek, taksówek czy autokarów.

2020-04-27

pidżyn 洋涇浜英語

Dzisiejszy wpis powstał w ramach współpracy z japonia-info.pl, czyli pod egidą Unii Azjatyckiej.

Pierwszy raz czytałam o pidżynie w Tomkach Szklarskiego. W ten sposób podróżnicy porozumiewali się z rozmaitymi tubylcami. Był to język uproszczony tak mocno, że aż śmieszny. Trzeba jednak pamiętać, że tak naprawdę pidżyn to nie jest jeden język, a wiele języków pidżynowych. Dziś zajmiemy się tylko jednym z nich - pidżynem chińsko-angielskim*.
Rozwinął się on w XVII wieku jako bodaj jedyna sensowna metoda porozumiewania się Brytyjczyków z Kantończykami. Kantoński okazał się za trudny, a Chińczycy nie mieli najmniejszego zamiaru zniżać się do nauczenia się porządnie języka Szekspira - no a handlować było trzeba. Chińsko-angielski pidżyn "zbudowano z około 700 słów angielskich z niewielkim dodatkiem słów pochodzących z innych języków. Gramatyka i składnia są bardzo proste i opierają się na pozycji słowa w zdaniu. Oznacza to, że kategorie gramatyczne wskazywane są raczej przez pozycję wyrazu w zdaniu niż końcówki fleksyjne" (źródło). Pamiętajmy tu znów, że nie było jednego, ogólnochińskiego pidżynu, a jego lokalne wersje pojawiały się wszędzie tam, dokąd zawitały duże grupy obcokrajowców - np. w Szanghaju. Porozumiewano się nim bez większych przeszkód do końca XIX wieku, w dodatku szybko zaczął się rozprzestrzeniać po Chinach, ale również innych częściach Azji; dotarł również z chińskimi imigrantami do Australii i Stanów Zjednoczonych. Dopiero na przełomie XIX i XX wieku Chińczycy zauważyli, że biali śmieją się z tego pokracznego i ubogiego języka, który przecież sami stworzyli. Dlatego jesli komuś zależało na pozahandlowych kontaktach z białymi, wolał się jednak nauczyć angielskiego. Tak, mnie też zdumiewa kolonialna koncepcja, że to tubylec musi się dostosować do przybysza, a nie odwrotnie. Ja wiem, że angielski wydaje się łatwiejszy od chińskiego, ale... No dobra, odbiegliśmy od tematu. Angielskiego zaczęto nauczać w szkołach, więc pidżyn całkowicie zniknął z chińskich ulic, zastąpiony oksfordzką angielszczyzną czingliszem.
Jak brzmiał pidżyn?
Używano głosek zbliżonych do tych występujących w angielskim. To znaczy, Anglicy ich używali, bo potrafili je wymawiać, a Chińczycy bardzo się starali, ale zapewne zazwyczaj wymawiali te same słowa zupełnie inaczej niż obcokrajowcy, bo w kantońskim (a także w dowolnym innym chińskim języku) wielu angielskich brzmień nie ma. Poza tym wymowa zmieniała się również dlatego, że po chińsku sylaby są trochę inaczej zbudowane i trzeba było wyrazy pozmieniać tak, żeby Chińczyk był w ogóle w stanie je wypowiedzieć. Na przykład: do dziś Chińczycy mają ogromne problemy z wyrazami zakończonymi spółgłoskami innymi niż n, ng. Nic więc dziwnego, że take (tejk) zostało zamienione w takee (tejki). Jedna z moich uczennic nosiła angielskie imię Rose, którego nie była w stanie wymówić inaczej niż (rołsy) - ponieważ MUSIAŁA sobie zrobić z tego dwie sylaby. To brzmiało dokładnie jak 肉丝 ròu​sī czyli wieprzowina pokrojona w paseczki... Końcowe spółgłoski to dla Chińczyków zło. Dlatego w pidżynie outside wymawiano ausajd, a thief - tifo.
Większość pidżynowych słów pochodziła z angielskiego, ale były również perełki portugalskie, kantońskie, malajskie i hindi. Np.
  • catchee: przynieść - z angielskiego catch, które wszakże znaczy łapać
  • fankuei: białas - z kantońskiego 番鬼 - zamorski diabeł
  • sabbee: wiedzieć - z portugalskiego saber
  • two muchee: - ogromny, niepomierny - z angielskiego too much
Jeśli zaś chodzi o gramatykę, to przede wszystkim: upraszczamy. Żadnych deklinacji, koniugacji, czasów, ograniczona liczba zaimków. Przykładowe zdanie:
this have very poor place and very poor people: no got cloaths, no got rice, no got hog, no got nothing; only yam, little fish, and cocoa-nut; no got nothing make trade, very little make eat**
Logikę języka chyba najłatwiej pokazać na jeszcze prostszym przykładzie: "no can help" - co ma oznaczać "can't help it".
Chyba Chińczykom brakowało klasyfikatorów, czyli tej części chińskiego, którą większość obcokrajowców pragnie ominąć - po chińsku nie ma po prostu rzeczowników, każdy musi być zaklasyfikowany. My mamy swój jeden bochenek chleba, ale jeśli powiemy po prostu chleb, to też jest poprawnie. Po chińsku klasyfikator jest obowiązkowy, stąd perełki typu zatrudnianie kawałka prawnika: "You wantchee catchee one piecee lawyer" albo próba dodania klasyfikatora do herbaty:
"Thisee chop tea what name".
Po chińsku istniały podręczniki do nauki pidżynu. Typowe wyjątki z tego typu słowników wyglądają mniej więcej jak tego typu wierszyki:
来是康姆(khaonm / come)去是谷(koh / go)
przyjść to 康姆 [wym. kāngmǔ] (khaonm / come) iść to 谷 [wym. gǔ] (koh / go)
廿四洋钿吞的福(thentihfoh / twenty-four)。
dwadzieścia cztery po zagranicznemu to 吞的福 [wym. tūn​dì​fú] (thentihfoh / twenty-four).
是叫也司(yasy / yes)勿叫诺(noh / no),
tak to 也司 [wym. yě​sī] (yasy / yes), nie to 诺 [wym. nuò](noh / no)
如此如此沙咸沙(soghaeso / so and so)。
i tak dalej - 沙咸沙 [wym. shā​xiánshā] ​(soghaeso / so and so).
Oczywiście, wymowa chińskich znaków różni się w zależności od dialektu. Czyli Kantończyk użyje innych znaków, by oddać brzmienie angielskiego słowa, niż szanghajczyk czy Dongbejczyk.
Co ciekawe, ten kulawy, ale bardzo przydatny język pośredni, wywarł wpływ na prawdziwą, legalną angielszczyznę - może nie BBC, ale chętnie i często używaną:
  • long time no see to kalka językowa mandaryńskiego 很久不見 bądź, co bardziej prawdopodobne, kantońskiego 好耐冇見, znaczącego dosłownie "bardzo długo nie widać" [Ciebie] czyli dokładnie dawnośmy się nie widzieli. W angielskim początkowo fraza była używana żartobliwie - taki żart z łamanej angielszczyzny, ale obecnie znajduje się już pewnie w każdym słowniku.
  • No go - czyli coś zakazanego, niedopuszczalnego.
Z kolei w chińskim dalekim pokrewieństwem z pidżynem pobrzmiewają niektóre fonetyczne "tłumaczenia" produktów czy rzeczy, z którymi Chińczycy zetknęli się przez obcokrajowców. Część jest zresztą używana do dziś; część została zastąpiona rodzimymi odpowiednikami.
  • 安琪兒 [安琪儿] ān​qí​'ér - anioł. Dziś wprawdzie powszechnie używa się zchińszczonej wersji 天使 tiān​shǐ (dosł. wysłannik niebios), ale na przykład sieć szpitali położniczych​ nazywa się właśnie 安琪儿妇产医院.
  • 阿斯匹林/阿司匹林 ā​sī​pǐ​lín - aspiryna​
  • 貝斯 [贝斯] bèi​sī - bass (gitara basowa)​
  • 咖啡 kā​fēi - café - kawa
  • 卡 kǎ - card
  • 巧克力 qiǎo​kè​lì - czekolada
i wiele, wiele innych.
No a teraz mamy czinglisz, ale dla równowagi - mamy również obcokrajowców, którzy z zapałem starają się opanować chiński. I zazwyczaj wychodzi im to równie średnio, co Chińczykom opanowanie angielskiego. Dzisiejszy pidżyn to dla mnie ta wersja pol-ang-chińskiego, którym rozmawiamy z kunmińskim gangiem Polaków, a także z ZB i Tajfuniątkiem. Idziesz na misieny? OK, tylko nie spicy!... Czy to zubożona wersja i język prostaków, skoro nie znajduję odpowiednika danego słowa, tylko posługuję się wtrętem z chińszczyzny czy angielszczyzny? Polemizowałabym. Zazwyczaj rozmówca przestaje drążyć, gdy go proszę, by w dwóch sylabach opisał ten konkretny rodzaj klusek ryżowych, które są nazywane misienami - w przeciwieństwie do mifen, hefen, bánh canh, bánh phở, idiyappam, sevai, khanom chin, kuantiao, juanfen, ersi... A nie zapominajmy, że misienów też jest kilka rodzajów. Różne typy makaronu ryżowego inaczej wyglądają, inaczej smakują, inaczej się je robi, z różnych typów różnie spreparowanego ryżu, a wreszcie się je inaczej przyrządza. Więc można nie truć, że misieny to po prostu kluski ryżowe - tak jak zupa to nie rosół. Tak, są kluskami ryżowymi, a rosół jest zupą, ale nie każde kluski ryżowe to misieny, tak jak nie każda zupa to rosół...
Marzę o świecie, w którym istniałyby zarówno świetnie zachowane języki oryginalne, jak i uproszczony Wspólny, jak u Endera - tylko może mniej oparty na angielskim (jedna z moich cioć była zapaloną esperantystką)? Niechby istniał taki ogólnoświatowy pidżyn dla ułatwienia podróży, dla biznesów, dla możliwości podstawowej komunikacji, a tylko jeśli ktoś chce, mógłby podjąć się tej pracy życia, którą jest próba opanowania drugiego języka w takim stopniu, by wiedzieć o nim prawie wszystko. Wierzę święcie, że choć istniałyby leniuchy, które Kali chcieć krowa i ani be ani me ani kukuryku ponad te podstawy, to zawsze byłoby wystarczająco dużo ludzi ciekawych świata, którym bardzo zależałoby na zrozumieniu drugiej osoby głębiej - między innymi dzięki opanowaniu jej języka...

A tutaj poczytacie o japońsko-angielskim pidżynie.

*co ciekawe, istniał kiedyś również pidżyn chińsko-rosyjski.
** Baker, Philip, and Peter Mühlhäusler. "From business to pidgin." Journal of Asian Pacific Communication 1.1 (1990) - swoją drogą, spora część tej książki jest dostępna w google books i warta poczytania.

2020-04-26

trawa 草

Dzisiejszy wpis powstał w ramach współpracy z japonia-info.pl oraz kirgiski.pl czyli pod egidą Unii Azjatyckiej.

Dziś kolejny podstawowy znak chiński i klucz przy okazji. Mowa oczywiście o trawie - 草 cǎo, choć muszę Wam przypomnieć, że znak ten ma również parę innych znaczeń. Poza roślinnymi: trawa, źdźbło, strzecha, sitowie, zioła, mamy również rękopis, szkic (dokumentu), a także przymiotniki beztroski i szorstki.
Kiedy jest kluczem, występuje trawa w wersji mini, czyli jako "trawiasta głowa"​ 草字头儿 cǎo​zì​tóur​ - 艹. Kiedy widzimy znak opatrzony trawiastą głową, od razu wiemy, że znak jest związany z szeroko pojętą florą. Trawa w swojej podstawowej, pełnej formie, występuje w wielu złożeniach - przede wszystkim dotyczy wszystkiego, co związane z trawą, sianem, ziołami, łąkami, narzędziami ogrodniczymi itd. Po drugie - bardzo często jest częścią nazw poszczególnych roślin. Co ciekawe, często występuje też jako część nazw... zwierząt. Trawa może być również obraźliwa, a także skojarzona tak niezwykle, że jeszcze długo będę szukać logiki. No i - są idiomy. Jest ich tyle, ile źdźbeł trawy na łące...

trawa-trawa:
  • 大草原 dà​cǎo​yuán - preria, sawanna
  • 草原 cǎo​yuán​ - step, pastwisko, preria
  • 草地 cǎo​dì - łąka, błonie
  • 草甸 cǎo​diàn - łąka​
  • 草坪 cǎo​píng - trawnik​
  • 花草 huā​cǎo - kwiaty i [inne] rośliny​
  • 糧草 [粮草] liáng​cǎo​ - prowiant dla żołnierzy i pasza dla koni. Dosł. zboża i trawa
  • 草藥 [草药] cǎo​yào - ziołowe lekarstwo​
  • 中草藥 [中草药] zhōng​cǎo​yào​ - chińskie ziółka
  • 稻草 dào​cǎo - słoma ryżowa​
  • 稻草人 dào​cǎo​rén - strach na wróble
  • 草叢 [草丛] cǎo​cóng - poszycie
  • 本草 běn​cǎo - ​chińskie księgi materia medica
  • 本草綱目 [本草纲目] Běn​cǎo​ Gāng​mù
  • 草帽 cǎo​mào - słomkowy kapelusz
  • 除草 chú​cǎo - plewić
  • 青草 qīng​cǎo - trawa. Dosł. zielona trawa​
  • 百草 bǎi​cǎo - wszelkie rośliny. Dosł. sto traw​
  • 草酸 cǎo​suān - kwas szczawiowy. Dosł. kwas trawowy
  • 草皮 cǎo​pí - darń. Dosł. trawiasta skóra
  • 鋤草 [锄草] chú​cǎo - pielić​
  • 草屋 cǎo​wū - słomiany szałas​
  • 穀草 [谷草] gǔ​cǎo - źdźbło. Dosł. zbożowa trawa​
  • 蔓草 màn​cǎo​ - roślina pnąca
  • 草墊 [草垫] cǎo​diàn - materac/mata słomiana​
  • 剪草機 [剪草机] jiǎn​cǎo​jī - kosiarka​
  • 割草 gē​cǎo - kosić​
  • 割草機 [割草机] gē​cǎo​jī - kosiarka​
  • 草坪機 [草坪机] cǎo​píng​jī - kosiarka​
  • 除草劑 [除草剂] chú​cǎo​jì - środek odchwaszczający​
  • 草本植物 cǎo​běn​zhí​wù​ - roślina ziołowa
  • 草場 [草场] cǎo​chǎng​ - pastwisko
  • 綠草 [绿草] lǜ​cǎo - zielona trawa​
  • 草編 [草编] cǎo​biān​ - plecenie z trawy
  • 水草 shuǐ​cǎo - rośliny wodne​
  • 乾草 [干草] gān​cǎo - siano. Również w wersji 藁草 gǎo​cǎo - słoma, siano
  • 野草 yě​cǎo - chwasty. Dosł. dzika trawa. Dawniej przenośnie kochanka/prostytutka​
  • 牧草 mù​cǎo - pastwisko, wypas. Dosł. trawa do wypasu
  • 飼草 [饲草] sì​cǎo - trawa pastewna​
  • 荒草 huāng​cǎo - chwasty, zarośla, dzika łąka
  • 藥草 [药草] yào​cǎo - lecznicze zioło​
  • 打草 dǎ​cǎo - kosić trawnik; sianokosy; napisać pierwszy szkic np. eseju
  • 燈草 [灯草] dēng​cǎo - sitowie, używane do wyrabiania knotów lamp oliwnych. Dosł. lampowa trawa​
  • 海草 hǎi​cǎo - wodorosty. Dosł. morska trawa
  • 枯草 kū​cǎo - uschła trawa​
  • 草料 cǎo​liào - pasza​
  • 草紙 [草纸] cǎo​zhǐ - papier z trawy; papier toaletowy (ale tylko ten kiepskiej jakości); brązowy/szary papier ​
  • 紙草 [纸草] zhǐ​cǎo - papirus​
  • 草鞋 cǎo​xié - łapcie z trawy
  • 禾草 hé​cǎo - trawa​
  • 殺草快 [杀草快] shā​cǎo​kuài - ekspresowy herbicyd​ (konkretnie dikwat). Dosł. szybkie zabijanie roślin
  • 草莽 cǎo​mǎng - nieużytki, dzikie tereny​如草 rú​cǎo - trawiasty. Dosł. jak trawa​
  • 柴草 chái​cǎo - podpałka, drewno opałowe. Dosł. chrust-trawa​
  • 枯草熱 [枯草热] kū​cǎo​rè - katar sienny​. Dosł. gorączka suchej trawy
  • 草墊子 [草垫子] cǎo​diàn​zi - siennik. Dosł. materac z trawy. Również w wersji 草薦 [草荐] cǎo​jiàn - siennik​
  • 草標 [草标] cǎo​biāo - pleciony znak, który, odpowiednio umieszczony, oznaczał w dawnych czasach, że coś/ktoś jest na sprzedaż​
  • 草稈 [草秆] cǎo​gǎn - słomka, źdźbło​
  • 草耙 cǎo​pá - grabie​
  • 蒲草箱 pú​cǎo​xiāng - koszyczek z trawy (konkretnie z hołoszenia główkowatego)
  • 東茅草蓋 [东茅草盖] dōng​máo​cǎo​gài - strzecha​
trawa-szkic:
  • 草案 cǎo​'àn - szkic (np. uchwały, wniosku itd.)​
  • 草圖 [草图] cǎo​tú - szkic (niedokładny rysunek). Dosł. trawiasty obrazek​
  • 起草 qǐ​cǎo - zrobić szkic, plan
  • 草書 [草书] cǎo​shū - pismo trawiaste (chińska "kursywa")​
  • 草稿 cǎo​gǎo - zarys, kontur, streszczenie, szkic
  • 草擬 [草拟] cǎo​nǐ​ - pierwszy szkic
  • 打草 dǎ​cǎo - kosić trawnik; sianokosy; napisać pierwszy szkic np. eseju
  • 草碼 [草码] cǎo​mǎ - "trawiaste numery"
trawa-rośliny (oczywiście, to tylko wybór)​:
  • 煙草 [烟草] yān​cǎo - tytoń
  • ​草莓 cǎo​méi - truskawka (dokadnie jak angielska straw-berry), a także odpowiednik polskiej "malinki"​
  • 薰衣草 xūn​yī​cǎo - lawenda. Dosł. trawa do wędzenia ubrań​
  • 四葉草 [四叶草] sì​yè​cǎo - czterolistna koniczyna​
  • 三葉草 [三叶草] sān​yè​cǎo - koniczyna. Ta zwykła, trójlistna​
  • 檸檬草 [柠檬草] níng​méng​cǎo - trawa cytrynowa​
  • 益母草 yì​mǔ​cǎo - serdecznik. Dosł. zioło korzystne dla matek
  • 蟲草 [虫草] chóng​cǎo czyli​ 冬蟲夏草 [冬虫夏草] dōng​chóng​xià​cǎo - robal zimą, trawa latem
  • 香草 xiāng​cǎo - aromatyczne zioło; wanilia​. Dosł. pachnąca trawa
  • 雜草 [杂草] zá​cǎo - chwasty. Dosł. mieszane trawy
  • 草本 cǎo​běn - trawa, zioło​
  • 草木 cǎo​mù - rośliny. Dosł. trawa i drzewo​
  • 甘草 gān​cǎo - korzeń lukrecji chińskiej. Dosł. słodka trawa
  • 魚腥草 [鱼腥草] yú​xīng​cǎo - tułacz pstry. Dosł. trawa o rybnym aromacie​
  • 草菇 cǎo​gū - ​pochwiak wielkopochwowy. Dosł. trawiasty grzyb
  • 草果 cǎo​guǒ - czarny kardamon. Dosł. trawiasty owoc​
  • 通草 tōng​cǎo​ - drzewo papierowe
trawa-beztrosko:
  • 草草 cǎo​cǎo - beztrosko, pochopnie​
  • 草率 cǎo​shuài - beztroski, nonszalancki, niedbały
  • 潦草 liáo​cǎo - beztrosko, niechlujnie, nieczytelnie
  • 草草收場 [草草收场] cǎo​cǎo​shōu​chǎng - kończyć w pośpiechu, kończyć nagle​
trawa-zwierzęta (też tylko niewielki wybór):
  • 草魚 [草鱼] cǎo​yú - biały amur. Dosł. trawiasta ryba ​
  • ​​​草蜢 cǎo​měng - konik polny​
  • 食草動物 [食草动物] shí​cǎo​dòng​wù - roślinożerca. Dosł. Zwierzę jedzące trawę​
  • 草雞 [草鸡] cǎo​jī - kurczak wolnowybiegowy; tchórz
  • 草爬子 cǎo​pá​zi - kleszcz. Dosł. wspinający-się-po-trawie
  • 草鷺 [草鹭] cǎo​lù - czapla purpurowa. Dosł. czapla trawiasta​
  • 草鴞 [草鸮] cǎo​xiāo - płomykówka długonoga. Dosł. ​trawiasta sowa
  • 大草鶯 [大草莺] dà​cǎo​yīng - trawiarek​. Dosł. wielkotrawiasta wilga
  • 三道眉草鵐 [三道眉草鹀] sān​dào​méi​cǎo​wú - trznadel łąkowy. Dosł. ​trawiasty trznadel o trzech brwiach
  • 草地鷚 [草地鹨] cǎo​dì​liù - świergotek łąkowy
trawa-idiomy:
  • 救命稻草 jiù​mìng​dào​cǎo - ostatnia iskra nadziei. Dosł. słoma ryżowa ratująca życie​
  • 綠草如茵 [绿草如茵] lǜ​cǎo​rú​yīn - łąka, która zaprasza, by się na niej zdrzemnąć. Dosł. zielona trawa jak materac. Również w wersji
  • 碧草如茵 bì​cǎo​rú​yīn - szmaragdowa trawa jak materac​
  • 斬草除根 [斩草除根] zhǎn​cǎo​chú​gēn​ - wyrwać chwasty z korzeniami (dosłownie i w przenośni); również w wersji 剪草除根 jiǎn​cǎo​chú​gēn - obcinać trawę, wyrywać korzenie, czyli dokumentnie się czegoś pozbyć
  • 寸草不生 cùn​cǎo​bù​shēng - jałowy, bezpłodny. Dosł. nie rodzi nawet cala trawy​
  • 草木皆兵 cǎo​mù​jiē​bīng - w panice traktować wszystkich jak wrogów​, czuć się osaczonym. Dosł. trawa i drzewa są wrogimi żołnierzami
  • 草船借箭 cǎo​chuán​jiè​jiàn - używać siły i zasobów innych dla własnych celów. Dosł. używać słomianych łodzi, by pożyczyć strzały
  • 草草了事 cǎo​cǎo​liǎo​shì​ - (pracować, robić coś) pospiesznie i niedokładnie, po łebkach. Dosł. trawiaście kończyć sprawę. Również w wersji
  • 草草收兵 cǎo​cǎo​shōu​bīng - nie dokończyć, zrobić po łebkach i zostawić. Dosł. trawiaście odwołać żołnierzy. Również w wersji
  • 草率收兵 cǎo​shuài​shōu​bīng
  • 打草驚蛇 [打草惊蛇] dǎ​cǎo​jīng​shé - ​ukarać kogoś dla przykładu; nieopatrznie ostrzec wroga. Dosł. bić trawę, żeby przestraszyć węża
  • 奇花異草 [奇花异草] qí​huā​yì​cǎo - rzadki, niespotykany. Dosł. dziwny kwiat, dziwaczna trawa ​
  • 拈花惹草 niān​huā​rě​cǎo - uganiać się za kobietami; łazić po przybytkach negocjowalnego afektu​; folgować żądzom. Dosł. zrywać kwiaty depcząc trawę. Również w wersji 沾花惹草 zhān​huā​rě​cǎo - pieścić kwiaty i deptać trawę​ oraz w wersji 惹草沾花 rě​cǎo​zhān​huā
  • 老牛吃嫩草 lǎo​niú​chī​nèn​cǎo - związek osób o dużej różnicy wieku. Dosł. stary byk/stara krowa zjada młodą trawę
  • 天涯何處無芳草 [天涯何处无芳草] tiān​yá​hé​chù​wú​fāng​cǎo​ - tego kwiatu jest pół światu. Dosł. w jakimże zakątku świata brakuje pachnących traw?兵馬未動,糧草先行 [兵马未动,粮草先行] bīng​mǎ​wèi​dòng​, liáng​cǎo​xiān​xíng - wojska jeszcze nie drgnęły, gdy prowiant ruszył. Znaczy: logistyka to najważniejsza część wojaczki, dopiero później można się skoncentrować na manewrach wojskowych.​
  • 好馬不吃回頭草 [好马不吃回头草] hǎo​mǎ​bù​chī​huí​tóu​cǎo - nie trzeba się oglądać w tył. Było-minęło. Dosł. Dobry koń nie je trawy zza swego ogona. ​
  • 疾風知勁草,烈火見真金 [疾风知劲草,烈火见真金] jí​fēng​zhī​jìn​cǎo​, liè​huǒ​jiàn​zhēn​jīn​ - prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Dosł. huragan wie, która trawa jest mocna, a w parzącym ogniu zobaczysz prawdziwe złoto. Często skracane do pierwszych pięciu znaków: 疾風知勁草 [疾风知劲草] jí​fēng​zhī​jìng​cǎo. Występuje również w wersji czteroznakowej: 疾風勁草 [疾风劲草] jífēngjìng​cǎo
  • 兔子不吃窩邊草 [兔子不吃窝边草] tù​zi​bù​chī​wō​biān​cǎo - zły to ptak, co własne gniazdo kala. Dosł. zając nie je trawy naokoło swojej nory.​
  • 又要馬兒跑,又要馬兒不吃草 [又要马儿跑,又要马儿不吃草] yòu​yào​mǎr​pǎo​, yòu​yào​mǎr​bù​chī​cǎo - mieć ciasto i zjeść ciastko. Dosł. chcesz, żeby koń biegał, ale nie chcesz, żeby jadł.​ Również w wersji
  • 又要馬兒好,又要馬兒不吃草 [又要马儿好,又要马儿不吃草] yòu​yào​mǎr​hǎo​, yòu​yào​mǎr​bù​chī​cǎo​ - chcesz mieć dobrego konia, który nie żre.
  • 結草銜環 [结草衔环] jié​cǎo​xián​huán​ - odwdzięczyć się komuś, spłacić dług wdzięczności. Dosł. w zamian za związaną trawę trzymać w ustach nefrytową obręcz.
  • 積草屯糧 [积草屯粮] jī​cǎo​tún​liáng - przygotowywać zaopatrzenie na czas wojny​. Dosł. zbierać trawę, magazynować prowiant
  • 草木鳥獸 [草木鸟兽] cǎo​mù​niǎo​shòu - flora i fauna. Dosł. trawa, drzewa, ptaki, bestie​​荒煙蔓草 [荒烟蔓草] huāng​yān​màn​cǎo​ - miejsce opuszczone przez ludzi i zachwaszczone. Dosł. zamglone nieużytki, pokryte pnączami
  • 草芥人命 cǎo​jiè​rén​mìng - mieć za nic ludzkie życie. Dosł. ludzkie życie trawą i kapustą. Również w wersji​
  • 草菅人命 cǎo​jiān​rén​mìng - życie ludzkie trawą.
  • 飯糗茹草 [饭糗茹草] fàn​qiǔ​rú​cǎo - żyć w skrajnej biedzie; na mirabelkach i szczawiu... tzn. ​na suchym prowiancie i dzikich ziołach
  • 招風惹草 [招风惹草] zhāo​fēng​rě​cǎo - wichrzyć, siać niezgodę, stwarzać problemy. Dosł. ​przywoływać wiatr, drażnić trawę. Również w wersji 招風惹雨 [招风惹雨] zhāo​fēng​rě​yǔ - przywoływać wiatr, drażnić deszcz
  • 撈稻草 [捞稻草] lāo​dào​cǎo - bezsensowna próba wyciągnięcia z czegoś korzyści. Dosł. łowić słomę ryżową​
  • 人生一世,草木一春 rén​shēng​yī​shì​, cǎo​mù​yī​chūn - życie jest chwilą; vita brevis. Dosł. człowiek ma tylko jedno życie, roślina - jedną wiosnę
  • 草滿囹圄 [草满囹圄] cǎo​mǎn​líng​yǔ - spokojne społeczeństwo. Dosł. więzienia zarosłe trawą​
  • 馬無夜草不肥,人無外快不富 [马无夜草不肥,人无外快不富] mǎ​wú​yè​cǎo​bù​féi​, rén​wú​wài​kuài​bù​fù - koń nie przytyje bez dodatkowej porcji obroku, a człowiek się nie wzbogaci bez dodadkowego dochodu​
trawa-ni-przypiął-ni-przyłatał:
  • 勁草 [劲草] jìng​cǎo - lojalny, wytrwały, wytrzymały człowiek "z kręgosłupem". Dosł. wytrzymała trawa. ​
  • 牆頭草 [墙头草] qiáng​tóu​cǎo - chorągiewka na wietrze, oportunista. Dosł. trawa na szczycie muru
  • 校草 xiào​cǎo - najprzystojniejszy chłopak w szkole. Dosł. szkolna trawa*.​
  • 班草 bān​cǎo - najprzystojniejszy chłopak w klasie. Dosł. klasowa trawa
  • 結草 [结草] jié​cǎo - głęboka wdzięczność​ po ostatnie tchnienie. Dosł. zawiązywać trawę
  • 草莓族 cǎo​méi​zú - rozpieszczona młodzież, nienawykła do trudów. Dosł. truskawkowy klan (używane na Tajwanie)
  • 宿草 sù​cǎo - trawa, która rośnie na grobie; (zachwaszczony) grób; umrzeć dawno temu; wyżywienie dla zwierząt na noc. Dosł. noclegowa trawa
  • 糞草 [粪草] fèn​cǎo - śmieci. Dosł. nawóz i trawa
  • 出草 chū​cǎo - iść po ludzkie głowy (o tajwańskich łowcach głów). Dosł. wyjść z trawy​
  • 皮草 pí​cǎo - odzież futrzana​ ​
  • 草根 cǎo​gēn - oddolna demokracja. Dosł. korzenie traw​
  • 草根網民 [草根网民] cǎo​gēn​wǎng​mín - takaż społeczność internetowa
  • 草民 cǎo​mín - zwykli ludzie​, hoi polloi. Dosł. trawiaści ludzie​
  • ​​種草 [种草] zhòng​cǎo - w slangu internetowym: rekomendować komuś jakiś produkt. Dosł. sadzić trawę.
 trawa-obraźliwa:
  • 草泥馬 [草泥马] cǎo​ní​mǎ - "koń trawiasto-błotny" czyli zamiennik wulgarnego przekleństwa​ 肏你媽 [肏你妈] - dosł. j...ć twoją matkę, używany dla zmylenia cenzury
  • 臥草 [卧草] wò​cǎo - zamiennik za ​podobnie brzmiące 我肏 czyli "ja pier...." względnie WTF
  • 草包 cǎo​bāo - idiota. Dosł. tobołek z trawy​
  • 草寇 cǎo​kòu - bandyci. Dosł. trawiasty bandyta
Muszę całkiem szczerze przyznać, że z wieloma sformułowaniami spotkałam się tu po raz pierwszy. Niektóre idiomy mnie wprost zachwyciły, niektóre sformułowania są tak od czapy, że uśmiecham się na samą myśl. O kilku z nich może zdołam opowiedzieć szerzej innym razem. Wiwat grzebanie w słownikach! Ja wiem, że korona nie jest fajna, ale - nie ukrywam, że to właśnie dzięki wielotygodniowej całkowitej izolacji miałam wreszcie czas na pasje. Tak, tak. Miałam. Już wychodzimy, ZB wraca do pracy - więc i ja już znów nie mam czasu grzebać w chińszczyźnie, zwłaszcza, że przedszkola jeszcze nie ruszyły. Przygotowałam sporo wpisów, więc jeszcze jakiś czas będą się ukazywały codziennie albo niemal codziennie. Ale... już ten wpis przygotowywałam na raty. Tydzień czy coś koło tego. Codziennie trochę dziubnąć, gdy Tajfuniątko śpi, a ja zdążyłam wcześniej oddzielić mak od popiołu i groch od soczewicy i mogę iść na bal. Znaczy - mogę się zająć sobą, blogiem, chińskim, książką. Czasem nawet nałożę krem na twarz i czuję się jak po weekendowym SPA. Na ręce nie nakładam, bo ręce zawsze są czymś zajęte...

Tutaj możecie zerknąć na trawiaste słówka japońskie, a tutaj na trawę po kirgisku.

*najładniejsza dziewczyna w szkole to oczywiście 校花 xiào​huā czyli szkolny kwiat.

2020-04-25

Pigwowcowe wino 木瓜酒

W styczniu 2005 roku na chińskich półkach pojawiło się pigwowcowe* wino. Reklamują je jako chyba najzdrowszy napój świata - ożywia, przeciwdziała reumatyzmowi, dobrze wpływa na wątrobę i zapobiega wapnieniu żył - no po prostu lekarstwo na wszystko. Ponoć wykorzystują dawne receptury Wa, którzy od setek lat robili pigwowcowe wina. 
Napiłam się. Smakuje prawie tak dobrze, jak moje domowe wino z mirabelek. Oczywiście, pigwowce są tak kwaśne, że trzeba dodać sporo cukru - no ale z winami domowymi tak już jest. Ja wprawdzie wolałabym półsłodkie czy półwytrawne zamiast tego słodkiego, no ale niech już będzie. Niektórzy się w internetach strasznie plują, że przecież pigwowiec jest kwaśny, więc to żadne wino, a sama chemia. Od razu widać, że nigdy nie robili wina w domu...
Kochany Braciszku, przepijam do Ciebie z okazji urodzin (przez litość nie wspomnę, których...)! 

2020-04-24

Taniec Skolopendry 蜈蚣舞

Niby skolopendra jest bohaterem negatywnym, jednak doczekała się w Chinach własnego tańca. O, proszę:


Taniec Skolopendry to tradycyjny taniec ludowy rodem z prowincji Guangdong, konkretnie - z miasta Shantou; znajduje się na liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego.
Taniec ten powstał za czasów cesarza Guangxu; został wymyślony przez dwóch przyjaciół - Chen Chengjina i Shi Wenyonga. W tamtych czasach częste były pochody religijne i wszelkie inne - byle było głośno i ludno. Przyjaciele ujrzeli raz, jak skolopendra wędruje, wijąc się po ziemi i uznali, że taniec odwzorowujący jej ruchy byłby piękny i ciekawy. Obserwując skolopendry, wymyślili zestaw ruchów oraz stroje, które następnie ulepszali, aż osiągnęli doskonałość. Ich skolopendra miała 22 mietry długości! Składa się, jak to bywa, z głowy (1 metr - szyja, nos, otwór gębowy z ostrymi zębiskami i błyszczące oczy), cielska (18 metrów - segmenciki oparte w większości o bambusowy stelaż) i ogona (3 metry) - to wszystko na ramionach 15 ludzi. 
Ciekawostka: taniec ten został zaprezentowany w Hongkongu w 1937 roku z okazji koronacji Jerzego VI.

2020-04-23

skolopendra 蜈蚣精

Dzisiejszy wpis powstał w ramach współpracy z japonia-info.pl czyli pod egidą Unii Azjatyckiej. 

Przy okazji pajęczyc wspominałam o ich "starszym bracie", Stuokim Czarnoksiężniku 百眼魔君 względnie Stuokim Panu Demonów. Nazywany również Wielookim Potworem 多目怪, jest demoniczną skolopendrą, żyjącą w Świątyni Żółtego Kwiatu. Ma tysiąc ócz, które promieniują złotym światłem, by obezwładnić i zaczarować ofiary. Potrafi przybrać postać taoistycznego mnicha. To do niego przybiegły pajęczyce po pomoc, gdy Sun Wukong złoił im skórę; próbował on napoić wędrowców zatrutą herbatką, ale Sun Wukong go przejrzał. Gdy Stuoki Czarnoksiężnik porywa Tang Senga, Sun bierze w jasyr pajęczyce. Jednak łup skolopendry jest bardziej wartościowy, więc nie chce się wymienić z naszą dzielną małpą - dlatego Sun Wukong zabija pajęczyce w gniewie. Dopiero chińska ludowa bodhisattwa Pilanpo, której prawdziwą formą jest... kura - daje radę schwytać niecnotę i go uwięzić, a następnie uczynić strażnikiem własnego miejsca zamieszkania - Jaskini Tysiąca Kwiatów na Górze Fioletowych Chmur.
Jeśli chcecie sobie przyjemniacza pooglądać, zapraszam tutaj. Ja się trochę brzydzę to-to wrzucać na blog... Czytanie Wędrówki na Zachód i oglądanie adaptacji powoduje, że mam koszmary w nocy. Jakby nie dość było koszmarów spowodowanych badaniami stricte językowymi - pierwszy raz o Bardzo Złej Skolopendrze przeczytałam przecież przy okazji trucizny gu...
Jeśli się nie boicie, zobaczcie Stuokiego Czarnoksiężnika w wersji dla dzieci:


Ta wersja Podróży na Zachód to koprodukcja chińsko-kanadyjska z lat '90 XX wieku, w tej chwili uważana już za klasyk. Jeśli chcecie poszukać: po chińsku nazywa się po prostu 西游记, a po angielsku Journey to the West – Legends of the Monkey King. Na youtube są dostępne wszystkie odcinki w wersji anglojęzycznej.

Jeśli Wam jeszcze za mało strasznie, poczytajcie o potwornej japońskiej stonodze.

2020-04-22

Tropikalny Ogród Botaniczny 热带花卉园

Dzisiejszy wpis powstał w ramach współpracy z japonia-info.pl, czyli pod egidą Unii Azjatyckiej. 

Z okazji Dnia Ziemi chciałam Wam pokazać piękne miejsce, w którym się wiele nauczyłam o roślinach dotąd całkiem mi nieznanych. Podczas ostatniej wycieczki do Jinghongu wybraliśmy się do tamtejszego Ogrodu Botanicznego. Właściwie nie wiedziałam, czego się spodziewać - może małego parczku z pojedynczymi sztukami atrakcyjnych roślin? W żadnym wypadku nie spodziewałam się TEGO - jednego z najpiękniejszych parków, które w życiu widziałam. Na powierzchni około 100 hektarów zgromadzono - i świetnie opisano - ponad tysiąc tropikalnych roślin.
Poza samym zgromadzeniem eksponatów w tym miejscu prowadzone są też badania, głównie te dotyczące uprawy powyższych roślin, w tym dużej ilości drzew owocowych, a także popularnych lekarstw medycyny tradycyjnej. Tutejsi badacze dbają również o to, by popularyzować wiedzę na temat roślin tropikalnych. O "ważności" ogrodu i badań świadczą wizyty najważniejszych osób w państwie - od Zhou Enlaia poczynając, przez Jiang Zemina i Hu Jintao aż na Xi Jinpingu kończąc - i na świecie - przyjeżdżają tu bowiem botanicy z całego świata: z Francji, Kanady, Japonii, Tajlandii...
Obszar można z grubsza podzielić na cztery główne obszary: rośliny tropikalne, kauczukowce, owoce tropikalne i część pamiątkowa (to znaczy: na pamiątkę tych wszystkich ważnych osób, które tu były i sadziły drzewa). Jednak tak naprawdę ogród jest podzielony na dziesiątki pomniejszych "ogrodów tematycznych" - tutaj same kąciciernie, tutaj palmy, tutaj wiszące ogrody, tutaj ogrody wodne i tak dalej. O jednym z tych ogrodów tematycznych napiszę zresztą kiedyś, bo mnie zachwyciła sama koncepcja. Wracając do głównych atrakcji: możemy tu na przykład prześledzić powstawanie kauczuku od zasadzenia drzewa do zbiorów; możemy zobaczyć, jak rosną owoce, które wprawdzie można już kupić w Polsce, ale, ponieważ przywieziono je z daleka, nie zawsze wiemy, jak są uprawiane. No i - można spacerować, piknikować, słuchać śpiewu ptaków i cieszyć się soczystą zielenią zarówno w słońcu, jak i w błogosławionym cieniu.
Ogród jest otwarty w godzinach 8-18 i powiem szczerze, wydaje mi się, że jeśli interesują nas rośliny tropikalne albo po prostu mamy z sobą dobrą książkę, warto tu spędzić cały dzień - z dala od zgiełku miasta, trochę w dżungli, ale jednak - cywilizowanej. Przyjść rano, połazić, w południe zrobić sobie owocowy piknik (na miejscu można dostać sezonowe owoce prosto z tego ogrodu!), posjestować, a potem cyknąć foty w ciepłym popołudniowym słońcu. Wybrać się tam warto jak rok długi - zawsze coś będzie akurat kwitło albo owocowało. Oczywiście, w porze deszczowej (maj-październik) może nas złapać deszcz, jednak my byliśmy we wrześniu i było po prostu cudownie. Jest gdzie usiąść, jest co robić, jest gdzie wybiegać Tajfuniątko. Jeśli zaś chcecie pogłębić wiedzę o roślinach tropikalnych (i znacie chiński), możecie sobie nawet wynająć przewodnika. My nie skorzystaliśmy, bo przewodnik i Tajfuniątko w jednej grupie to zbytek szczęścia.

strelicja czyli orchidea zerkającego żurawia ;)
To nie photoshop. Tam naprawdę tak jest.
Czterolistna koniczyna! E... nie koniczyna... Ale przynajmniej czterolistna :)
drzewa pomelowe
cudowne papaje...
karambola!
Oczywiście, że będę jeszcze o tych roślinkach pisać. Potrzebuję tylko trochę czasu...

A tutaj poczytacie o recyklingu po japońsku.

2020-04-20

co angielski robi w chińskim?

Dzisiejszy wpis powstał w ramach współpracy z japonia-info.pl czyli pod egidą Unii Azjatyckiej.

Mnie na przykład bawi. Tak jak wiele innych sformułowań czingliszowych, które skrzętnie zbieram.
W społecznościach internetowych i w młodzieżowym slangu bardzo często używa się bowiem fraz złożonych z chińskiego i angielskiego naraz. Po chińsku takie mieszanki można nazwać 中英夾雜 Zhōng​ Yīng jiā​zá/ 中英混雜 Zhōng​ Yīng​ hùn​zá - mieszanką chińsko-angielską; po angielsku tego typu mieszanki zowie się code-mixing (chin. 语码混用 - wymieszane używanie kodów językowych). Szczególnie popularne jest w Hongkongu, ale u nas też. Osobiście jestem wielką fanką poniższych:
  • hold住/hold不住 - być/nie być w stanie coś kontrolować, ogarnąć. Ale w stylu Supermena, bo to nie dotyczy nigdy drobiazgów, a zawsze poważnych spraw.
  • Przykładowe zdanie: 婆婆太强势我hold不住她, 这日子要怎么过? Świekra jest zbyt dominująca, nie mogę sobie z nią poradzić - jak żyć, panie premierze?
  • 自high - być zakochanym w sobie, mieć bardzo wysoką, a wręcz przesadnie wysoką samoocenę, być na "wsobnym" haju - taka samochwała, narcyz. Z czasem idiom zaczął żyć własnym życiem i teraz równie często jest stosowany, by opisać ludzi, którym niewiele potrzeba, by się cieszyć - potrafią się śmiać i żyć pełnią życia, nie potrzebując bodźców z zewnątrz.
  • Przykładowe zdanie: 善于自high是不可缺的生活技能 - umieć cieszyć się życiem to umiejętność życiowa, której nie może braknąć.
  • AA制 - dzielić rachunek równo na wszystkich (a nie że jeden stawia, albo każdy płaci za zamówione przez siebie danie). Dosłownie: system AA.
  • Przykładowe zdanie: 想跟你AA制的男人,不是不爱你! Jeśli mężczyzna używa z tobą systemu AA, to nie znaczy, że cię nie kocha! (ważne, by to Chince wytłumaczyć, bo one nadal oczekują, że mężczyzna będzie płacił za wszystko).
  • 别cue我! - nie wywołuj mnie (jak do tablicy, do odpowiedzi). Również w wersji 被cue到 - zostać wywołanym.
  • Przykładowe zdanie: 他们不cue我 - oni mnie ignorują, oni mnie nie wybrali.
  • 葱 to cebulka zielona. Ale pinyin to cong, dlatego używa się tego w czatach jako skrót od congratulations.
  • add oil! - bezpośrednie (i mocno czingliszowe) tłumaczenie chińskiego zagrzewania do boju 加油! Od 2018 roku znajduje się w oxfordzkim słowniku angielskiego.
  • 达令 dá​lìng to fonetyczna transkrypcja angielskiego darling.
  • Przykładowe użycie: 你要做我的达令吗? - chcesz być moją dziewczyną/moim chłopakiem?
  • 憨妮 hān​nī - to fonetyczna transkrypcja angielskiego honey, stosowanego w odniesieniu do bliskiej osoby. Jest to o tyle zabawne, że użyto znaku 憨 hān oznaczającego głuptaska; najczęściej więc mówią tak chłopcy o swoich głupiutkich jak but dziewczynach. W przeciwieństwie do angielskiej wersji, ta chińska jest raczej złośliwa.
  • Przykładowe użycie: 有人叫自己的老婆憨妮 - niektórzy nazywają swoje żony "głuptaskami".
  • HHP - puenta dowcipu. Z angielskiego haha point. Jego przeciwieństwem jest 55P czyli miejsce, w którym zaczynamy płakać (55 to popularny w internetach sposób zapisu płaczliwej onomatopei 呜呜 wū​wū).
  • Przykładowe użycie: 我的HHP啊! - to mój punkt haha! (tak mówimy, gdy właśnie wybuchnęliśmy śmiechem)
  • Low - niefajny, nieelegancki, chamowaty, ordynarny, niskiej jakości, podróbka, nieetyczny.
  • Przykładowe użycie: 你的品位也太low了吧! Masz chyba kiepski gust.
  • no zuo no die - czingliszowa wersja 不作死就不会死 - ryzyk-fizyk. Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada. Jak się przegina, to się ponosi konsekwencje.
  • spicy chicken - czingliszowa zabawa fonetyką. Po chińsku pikantny kurczak 辣鸡 là​jī brzmi podobnie do śmieci 垃圾 lā​jī.
  • Przykładowe użycie: you spicy chicken! - Ty śmieciu!
  • give you some color see see - czingliszowe "tłumaczenie" sformułowania 给你点颜色看看 gěi​nǐ​diǎn​yán​sè​kàn​kan - ja ci jeszcze pokażę! ну, погоди!
  • Przykładowe użycie: 今天我就要给你点颜色看看! - Dziś się z tobą rozprawię!
  • 摆个pose - pozować.
  • Przykładowe użycie: 拍照时怎么摆pose? Jak pozować do zdjęć?
To moje ulubione. A Wy używacie chińsko-angielskich hybryd? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się w komentarzach, OK吗?

Tutaj poczytacie o angielskich słowach, których nie znają Anglicy, ale które za to zna każdy Japończyk.

2020-04-19

mięsny księżyc 肉月


Dzisiejszy wpis powstał w ramach współpracy z japonia-info.pl, czyli pod egidą Unii Azjatyckiej.

Pamiętajcie, to tylko kontynentalni Chińczycy tak sobie zepsuli uprościli znaki, że cząstka księżyca 月 jest identyczna z cząstką mięsa 月. W tradycyjnym zapisie one się różnią, co łatwo zaobserwować na poniższych przykładach:

cząstka mięsna

cząstka księżycowa

Dzięki temu łatwiej pojąć, co robi księżyc na przykład w żołądku 胃. Nic nie robi - bo to nie księżyc, a mięso, tylko w obecnej czcionce wygląda jak księżyc. Jest to o tyle głupie, że nawet w obecnej czcionce pozostawiono kilka znaków, które nadal są mięsem, np. 脧 - znaczy, mają dwie nierówne kropy, a nie dwie kreski, jak w księżycu. Nie można było wszystkich tak zostawić? Ech...
Znaków z księżycem jest stosunkowo niewiele, przy czym nawet w tej grupie można znaleźć znaki warte dyskusji, czy aby nie powinny się znaleźć w znakach z mięsem:
  • 月 yuè - księżyc
  • 有 yǒu - mieć​ - jedna z etymologii mówi jednak, że znak pochodzi od kawałka mięsa złapanego ręką.
  • 望 wàng - pełnia księżyca/mieć nadzieję/spoglądać w dal​
  • 朢 [望] wàng​ - 15 dzień miesiąca księżycowego (czyli pełnia - stąd pełnia o jeden znak wyżej)
  • 朋 péng - przyjaciel​ [tu podobno nie było początkowo ani mięsa, ani księżyca, a dwa sznury muszelek (środek płatniczy)]
  • 朦 méng - niewyraźny, niejasny/oszukiwać - no pewnie, że niejasny, skoro oświetlony tylko księżycem, przysłonionym 蒙 na przykład chmurami.​
  • 朏 fěi - półksiężyc. Ale tak naprawdę dotyczyć to powinno tylko półksiężyca w pierwszej kwadrze, wtedy, kiedy coraz bardziej wychodzi 出...
  • 服 fú - ubrania/być posłusznym/zostać przekonanym przez kogoś/przekonywać/aklimatyzować się/przyjmować lekarstwo​ - tu też początkowo nie było księżyca, tylko... łódka.
  • 服 fù - klasyfikator dla lekarstw - dawka​
  • 朓 tiào​ - księżyc w ostatniej kwadrze, a także nazwa dla księżyca, który tuż przed świtem widnieje na Zachodzie.
  • 朣 tóng - światło wschodzącego księżyca​
  • 朒 nǜ - księżyc w pierwszej kwadrze, pojawiający się na Wschodzie
  • 朗 lǎng - jasny​
  • 朧 [胧] lóng - wschodzący księżyc​
  • 朞 [期] qī - okres, wycinek czasu​, faza, semestr
  • 朝 Cháo/cháo​ - Korea/dwór cesarski lub królewski, dynastia; być zwróconym (w jakimś kierunku)​
  • 朝 zhāo - poranek​
  • 朕 zhèn - królewskie "ja"​ - początkowo nie był to księżyc, a łódka.
  • 朔 shuò - początek, pierwszy dzień księżycowego miesiąca​
Niedużo tego, prawda? Za to znaków z mięsem jest koszmarnie dużo - około dwustu. Większość to części ciała oraz to, co się z ciałem dzieje plus skojarzenie cielesności z brudem (jak widać, całkiem niezależne od chrześcijaństwa) oraz nazwy kulinarne i religijne (nie zapominajmy, że dawniej w Chinach składano ofiary z mięsa), ale jest też kilka z bardziej zawiłą etymologią.

Ciało:
  • 肬 yóu - wariant 疣 - guzek, brodawka ​
  • 腋 yè - pacha
  • 腰 yāo - pas, talia
  • 臃腫 [臃肿] yōng​zhǒng - otyły, opasły, spuchnięty (również przenośnie)​
  • 育 yù - mieć dzieci, edukować, wychowywać
  • 腴 yú - tłuszcz na brzuchu/płodny/bogaty
  • 腧 shù - punkt na ciele do wbijania akupunkturowych igieł
  • 脗 wěn - wariant 吻 wěn pocałunku
  • 脘 wǎn - przestrzeń w żołądku
  • 腕 wàn - nadgarstek, a także ramiona kalmarów czy innych rozgwiazd
  • 胃 wèi - żołądek
  • 膺 yīng - pierś
  • 胤 yìn - dziedzic, potomek
  • 膊 bó - bark
  • 脖 bó - szyja
  • 臂 bì - ramię
  • 揹 [背] bēi - nieść coś na plecach albo na ramieniu
  • 背 bèi - plecy
  • 膀 bǎng - skrzydło, ramię. Dawniej: 髈.
  • 膀 bàng - flirtować (w wyrażeniu 吊膀子 diào​bàng​zi - dosł. "wieszać ramię"). Obraźliwe.
  • 膀 pāng - spuchnięty
  • 膀 páng - pęcherz moczowy, najczęściej w połączeniu z 胱 guāng, które osobno też oznacza pęcherz: 膀胱 pángguāng
  • 胞 bāo - łożysko, łono, rodzeństwo
  • 膘 biāo - tłuszcz zwierzęcy. Dawniej również: 臕
  • 臏 [膑] bìn - rzepka (ta w kolanie) --> 髌骨. Również nazwa kary cielesnej, polegającej na zmiażdżeniu rzepki. Występuje również w formie 髕 [髌] bìn
  • 肺 fèi - płuca. Stary wariant: 胇 fèi
  • 脬 pāo - pęcherz [尿脬 suī​pāo], moszna [𡳞脬 lìn​pāo, dosł. pęcherz penisowy]
  • 胚 pēi - embrion
  • 膨 péng - spuchnięty
  • 胖 pán - odprężony, spokojny
  • 胖 pàng - gruby
  • 脾 pí - śledziona
  • 胼 pián - zrogowaciała skóra na stopach lub dłoniach
  • 脈 [脉] mài - żyły i tętnice
  • 脈脈 [脉脉] mò​mò - kochający, tkliwy, serdeczny​
  • 膜 mó - membrana, błona
  • 脯 pú - pierś
  • 腜 méi - ruchy płodu
  • 腓 féi - łydka
  • 肥 féi - gruby, żyzny, obornik
  • 肪 fáng - tłuszcz zwierzęcy, w tym ludzki
  • 膚 [肤] fū - skóra
  • 腹 fù - jama brzuszna, brzuch
  • 腑 fǔ - organy wewnętrzne
  • 脰 dòu - szyja, gardło
  • 膽 [胆] dǎn - woreczek żółciowy, odwaga
  • 肚 dǔ - flaki
  • 肚 dù - brzuch
  • 胎 tāi - płód, opona
  • 胴 dòng - w zależności od kontekstu jelito grube albo tułów
  • 膛 táng - jama klatki piersiowej
  • 腆 tiǎn - wystający (np. brzuch lub pierś); obfity
  • 腿 tuǐ - noga
  • 骽 [腿] tuǐ - kość biodrowa​
  • 腯 tú - świńskie sadło
  • 腦 [脑] nǎo - mózg​
  • 臀 tún - pośladki. Stara wersja:​ 臋
  • 膃 [腽] wà - sadło
  • 膋 liáo - tłuszcz na jelitach
  • 臁 lián - goleń
  • 臉 [脸] liǎn - twarz
  • 臝 [裸] luǒ - nagi. Inne wersje znaku: 躶, 倮
  • 腡 [脶] luó - odcisk palca
  • 肐 [胳] gē - pacha
  • 膂 lǚ - kręgosłup, siła
  • 膈 gé - przepona
  • 疘 [肛] gāng - wypadanie odbytnicy.
  • 肛 gāng - odbyt
  • 肝 gān - wątroba
  • 股 gǔ - udo, ale też część, porcja, udział i wiele innych znaczeń
  • 臌 gǔ - puchlina, opuchlizna
  • 肱 gōng - ramię
  • 胯 kuà - krocze
  • 鬍 [胡] hú - zarost, zwierzęce wąsy​
  • 骯 [肮] āng - brudny​
  • 脝 hēng - tłusty, opasły
  • 肓 huāng - przestrzeń między sercem a przeponą
  • 肌 jī - mięśnie
  • 脊 jǐ - kręgosłup
  • 胛 jiǎ - łopatka
  • 腳 [脚] jiǎo - stopa ludzka, noga zwierzęcia lub obiektu (np. noga od stołu czy fortepianowa)
  • 肩 jiān - ramię, nieść coś na ramionach
  • 腱 jiàn - ścięgno
  • 脛 [胫] jìng - łydka
  • 臍 [脐] qí - pępek
  • 臄 jué - podniebienie
  • 腔 qiāng - jama ciała, ale też akcent, beczka, nuta (np. góralska nuta)
  • 臞 qú - wariant 癯 qú - chudy, zmęczony
  • 胠 qū - bok zwierzęcia
  • 膝 xī - kolano
  • 脇 [胁] xié - bok (boczna część tułowia) a także wymuszać, zastraszać. Pisane również ​脅
  • 肖 xiào - podobny, podobieństwo, być podobnym
  • 臑 nào - biceps
  • 膿 [脓] nóng - ropa (w trakcie zakażenia itd.)
  • 腩 nǎn - bruścik (mostek, najczęściej cielęcy lub wołowy)
  • 肋 lèi - żebro
  • 腺 xiàn - gruczoł
  • 胸 xiōng - pierś. Również w wersji 胷
  • 胑 zhī - zwierzęce kończyny - zwierzęce nogi i ptasie skrzydła
  • 肢 zhī - kończyna ludzka
  • 胝 zhī - zrogowacenie, modzel
  • 脂 zhī - tłuszcz, żywica (tłuszcz drzewa ;))
  • 膣 zhì - wagina
  • 胗 zhēn, 肫 zhūn - mielec
  • 肘 zhǒu - łokieć
  • 臟 [脏] zàng - organy wewnętrzne
  • 脧 zuī - męskie genitalia
  • 胄 zhòu - potomkowie (synowie, wnuki), a także rodzaj hełmu
  • 脹 [胀] zhàng - spuchnięty
  • 膇 zhuì - puchnięcie nóg
  • 腫 [肿] zhǒng - puchnięcie, spuchnięty
  • 腸 [肠] cháng - jelita
  • 脣 [唇] chún - usta, wargi
  • 膗 chuái - gruby i brzydki, zbyt gruby, żeby móc się poruszać
  • 膪 chuài - tylko w 囊膪 nāng​chuài - miękki tłuszcz na świńskim brzuchu, zwisające świńskie "wymiona"
  • 腎 [肾] shèn - nerki
  • 腌臢 [腌臜] ā​zā - brudny, obrzydliwy, budzący mdłości (na Tajwanie wymawiane āngzāng) ​
  • 腠 còu - tkanka między skórą a mięsem
  • 膵 cuì - trzustka
  • 臊 sāo - smród moczu. Pierwotnie - smród mięsa 肉 niosący się tak daleko, jak daleko słychać śpiew ptaków 喿.
  • 腮 sāi​ - policzek. Również w wersji 顋
  • 膆 sù - wole; tłuszcz
  • 齶 [腭] è - podniebienie​
  • 胰 yí - trzustka
Kulinaria:
  • 醃 [腌] yān - marynować (np. mięso), kisić
  • 肴 yáo - potawy mięsne. Również w formach 餚 i 殽
  • 脯 fǔ - suszone mięso/kandyzowane owoce
  • 脢 méi - mięso ze zwierzęcego grzbietu
  • 腶 duàn - suszone mięso
  • 脡 tǐng - suszone mięso w długich paskach
  • 膩 [腻] nì - tłuste (potrawy)​
  • 腊 xī - suszone mięso
  • 臘 [腊] là​ - dwunasty miesiąc księżycowy; zakonserwowane mięso (np. wędzone). Stary wariant: 臈
  • 膾 [脍] kuài - posiekane mięso​
  • 臛 huò - bulion mięsny
  • 胊 qú - poskręcane suszone mięso
  • 脩 [修] xiū - suszone mięso/wynagrodzenie dla korepetytora :D​
  • 腥 xīng - mięsny/rybi zapach
  • 膷 xiāng - duszona siekana wołowina - potrawka/zupa wołowa (właśnie się dowiedziałam o istnieniu takiej pyszności!)
  • 臐 xūn - jagnięca zupa
  • 膳 shàn - posiłki. Również w wersji 饍​
  • 腍 rěn - syty, najedzony, być najedzonym/ugotowany/smaczny
  • 胏 zǐ - suszone mięso z kością
  • 胹 ér - rozgotowany, miękki
Religia:
  • 膴 hū - duży kawałek mięsa, w szczególności taki przeznaczony na ofiarę dla bogów/suszone mięso bez kości
  • 膰 fán - ugotowane mięso składane w ofierze
  • 肵 jìn - stół. W zbitce 肵俎 qízǔ - naczynie ofiarne na serce i język ofiarowanego zwierzęcia
  • 脤 shèn - ofiarne mięso (surowe)
  • 肜 róng - drugi dzień ceremonii ofiarnych
  • 胙 zuò - nadać coś komuś, obdarzać; mięso ofiarne dla bogów; błogosławieństwo
A oprócz tego:
  • 臙 [胭] yān - róż (taki do różowania policzków)
  • 靦 [腼] miǎn - wstydliwy, nieśmiały, płochliwy​ - bo nieśmiałość objawia się [rumieńcem] na twarzy
  • 膻 shān - stado kóz lub owiec a także odór, który te urocze zwierzęta wydzielają. Inne wersje znaku to 羶 dla odoru i 羴 dla stada.
  • 肽 tài - peptydy
  • 脫 tuō - uciekać, linieć, zdejmować [pierwotie: obierać mięso ze skóry i kości]
  • 能 néng - móc. Początkowo to nie był wcale księżyc, a rysunek niedźwiedzia, który zresztą obecnie wygląda tak: 熊. A niedźwiedź jesc mocarny i robi sobie, co chce.
  • 膦 lìn - fosforowodór
  • 臚 [胪] lú - przedstawiać, pokazywać, deklarować. Dawniej: skóra. Pewnie na skórze wszystko widać.
  • 膏 gāo - maść, krem, pasta - początkowo chodziło o maści na bazie tłuszczu.
  • 膏 gào - natłuścić, nawilżyć, nakremować, a także zanurzyć pędzel w tuszu. Pierwotnie: natłuszczać
  • 膈 gè​ w złożeniu 膈應 [膈应] gè​ying - czuć obrzydzenie, obrzydzić coś komuś​. Dosłownie: reakcja przepony
  • 肯 kěn - zgadzać się na coś. Początkowo oznaczał mięso przyczepione do kości.
  • 胡 hú - barbarzyńcy (nie-Hanowie), a także wygrywająca ręka w madżongu i kilka innych znaczeń
  • 衚衕 [胡同] hú​tòng - hutong​
  • 膠 [胶] jiāo​ - klej, guma - bo najpierw znano kleje pochodzenia zwierzęcego - ze skóry i/lub kości
  • 肖 xiào - podobny, podobieństwo, być podobnym. Bardzo mała 小 różnica między jednym ciałem 肉 a drugim ;)
  • 勝 [胜] shèng - zwycięstwo, sukces. Ja bym wetknęła w księżyc, bo znak pochodzi od 朕. Pojęcia nie mam, jak go połączyć z mięsem.
  • 胂 shèn - arsyna
  • 脧 juān - eksploatować; redukować, obniżać, obcinać
  • 脆 cuì - delikatny, kruchy, chrupiący. Stary wariant: 脃. Bo mięso daje się łatwo posiekać.
  • 脞 cuǒ - drobiazgi; drobno pokrojone mięso
  • 臊 sào - wstyd, upokorzenie [ten sam znak, co przy smrodzie uryny, tylko ze zmienionym tonem. Może ktoś się posikał i mu wstyd? A może jak w Shogunie - ktoś się na kogoś wysikał, żeby go upokorzyć?]
  • 胺 àn - aminy
  • 肊 lub 臆 yì - uczucia, opinie, myśli - to pierwsze niezrozumiałe. To drugie oczywiste, bo 意 to właśnie to, co się myśli. Tylko po co do tego mięso? Żeby unaocznić, że myśli są nierozerwalnie związane z ciałem?
  • 胥 xū - wszystko (jak współczesne 全, 都). Podstawowe znaczenie: pasta krabowa (蟹酱=蟹胥)
Mam niejasne wrażenie, że to nie są wszystkie znaki, ale myślę, że te najważniejsze tu zmieściłam.

Jeśli chcecie poczytać o tym, jakie są koleje losu znaku mięsa w Japonii, zerknijcie tutaj.

2020-04-18

smażona mątwa 炒墨鱼

Bardzo długi czas chrzaniły mi się mątwy i kałamarnice. To w końcu która wytwarza atrament? Po pierwsze, nie atrament, tylko sepię, a po drugie - i tutaj mamy problem - sepię wytwarzają zarówno mątwy, jak i kałamarnice i ośmiornice. Generalnie: głowonogi. Tyle, że my wymyśliliśmy sobie kałamarnice, a Chińczycy atramentowe ryby 墨鱼 - czyli mątwy. A to, że przez to mi się one mieszają, to już mój prywatny problem.
Wróćmy do mątw. W Kunmingu sprzedaje się je suszone. Zawsze dbamy o to, żeby mieć jakąś suszoną mątwę w spiżarni - jest idealna na ostrą przekąskę do piwka albo po prostu dla urozmaicenia, jeśli inne potrawy są delikatne.

Składniki:
  • suszona mątwa
  • dużo suszonego chilli
  • solidna łyżka pieprzu syczuańskiego
  • sól do smaku
  • olej
Wykonanie:
  1. Mątwę solidnie namoczyć. U nas moczyła się ponad dobę. Chodzi o to, by przestała być twarda, bo wtedy źle się ją kroi, ma gorszą konsystencję i nierówno nabiera smaku przypraw.
  2. Po odsączeniu kroimy mątwę w paseczki.
  3. Na rozgrzany tłuszcz wrzucamy suszone chilli i pieprz syczuański.
  4. Gdy zapachną, dorzucamy paski mątwy. Smażymy w ruchu, aż się zezłoci.
  5. Na koniec ewentualnie doprawiamy solą.
  6. Gotowe!
A potem ja zjadam mątwę, a dla ZB zostają chilli ;)

2020-04-17

Idź daleko, leć wysoko 遠走高飛



我一路看過千山和萬水
Pokonałem tysiące gór i rzek
我的腳踏遍天南和地北
Moje stopy zdeptały setki miejsc
日曬或是風吹 我都無所謂
Nie dbam o palące słońce ani o wichury
路邊那朵薔薇 鮮紅的純粹
Tylko o niewinność i purpurę tej przydrożnej róży
關掉了手機管他誰是誰
Wyłączyłem komórkę, nikt mnie nie obchodzi
不要去理會是是與非非
Nie chcę rozważać, co dobre, a co złe
天亮走到天黑 從不覺疲憊
Po prostu wędruję od świtu do nocy, nigdy nie czując zmęczenia
黃昏中的堡壘 多頹廢
Fort o zmierzchu wydaje się taki opuszczony...
Ref. 如果迎著風就飛
Jeśli sprzyja Ci wiatr - leć!
俯瞰這世界有多美
I patrz z wysoka, jak piękny jest świat
讓煩惱都灰飛
Pozwól, by problemy zmieniły się w popiół na wietrze
別去理會自我藉慰
Zamiast kombinować, pozwól sobie na komfort istnienia
如果還有夢就追
Jeśli masz marzenia - goń za nimi!
至少不會遺憾後悔
przynajmniej nie będziesz żałować.
迎著光勇敢追
Goń za nimi odważnie i w blasku
遠走高飛 說走就走一回
Idź daleko, leć wysoko - po prostu się rusz!

翻過了山坡又踏過了水
Przebrnąłem przez góry, przekroczyłem wody
跟心走別管東南和西北
Podążam za sercem, nie dbając o kierunek
前行還是後退 靠直覺發揮
Iść do przodu czy się cofnąć? Polegam na intuicji
落日下的餘暉 有一點淒美
Poświata zachodzącego słońca jest tyleż piękna, co i smutna
 擁擠的城市佈滿了虛偽
Zatłoczone miasta pełne są hipokryzji
何必去辯解誰錯或是對
Po cóż wyjaśniać, kto postąpił słusznie, a kto nie?
就讓一切回歸 童真的滋味
Pozwól wszystkiemu wrócić do czasów dziecinnych
那自由的感覺 不會累
To poczucie wolności nigdy nie męczy.

Ref.

Ujrzawszy nazwisko Jin Zhiwen 金志文 powinniście nabrać podejrzeń. Jin 金 to przecież najpowszechniejsze koreańskie nazwisko - Kim. Nasz wokalista jest bowiem reprezentantem koreańskiej mniejszości etnicznej, licznie zamieszkującej prowincję Jilin, a jego oryginalne nazwisko i imię to Kim Jimun 김지문. Szkoda, że nie śpiewa również po koreańsku :(

2020-04-16

Sześciouchy Makak 六耳獼猴

Dzisiejszy wpis powstał w ramach współpracy z japonia-info.pl czyli pod egidą Unii Azjatyckiej.

Buddyści podzielili stworzenie na dziesięć kategorii - pięć duchowych (nieśmiertelni, demony, bogowie itd.) oraz pięć zwykłych - to ludzie i zwierzęta. Jednak oprócz tego istnieją tzw. Cztery Naczelne Małpy Chaosu (połączenie małpy z chaosem uważam za nadzwyczaj trafne). Jedną już znacie: Błyskotliwą Kamienną Małpę 靈明石猴 czyli Sun Wukonga. Poza tym są jeszcze Czerwonopośladkowa Końska Małpa 赤尻馬猴, Długoramienna Małpa 通臂猿猴, którą prywatnie podejrzewam o bycie gibbonem, a także wspomniany w tytule Sześciouchy Makak. Jest od przedstawiony jako jeden z groźniejszych oponentów Sun Wukonga; ponieważ należą do tej samej kategorii stworzeń, mają podobną moc. Co gorsza, obaj potrafią przybierać różne postacie. Nasz makak najbardziej lubi przemieniać się... w Sun Wukonga - w jego formie nokautuje Tang Senga i kradnie mu bagaż. Potem we wszystkich adaptacjach na mały ekran pojawia się walka dwóch identycznych małp - ponieważ są identyczne, żadna nie potrafi zdobyć przewagi nad drugą. W dodatku nikt nie potrafi rozpoznać, który jest prawdziwym Sun Wukongiem, a który podróbką - rozstrzyga to dopiero sam Budda Tathagata. Dopiero gdy on opowiada o Czterech Naczelnych, fałszywy Sun Wukong próbuje uciec. Budda więzi go pod ogromną złotą patrą (miseczką żebraczą), makak wraca do swej pierwotnej formy, a Sun Wukong go zabija.
źródło
O Sześciouchym Makaku często mówi się jako o ciemnej stronie Sun Wukonga; walcząc z nim walczy po prostu ze swoimi złymi nawyczkami, z tym wszystkim, co go odciąga od Buddy.

Jeśli chcecie poczytać o japońskich legendarnych małpach, zapraszam tutaj.

2020-04-14

podniebny szlak 望天樹景区

Dziś Dzień Gapienia Się W Niebo. Dlatego Unia Azjatycka, czyli japonia.info i ja, przygotowała dla Was wpisy tematyczne.

Xishuangbanna to moje najukochańsze yunnańskie tropiki. Jeździłam tam, kiedy mogłam, ba, nawet mieszkałam tam przez pół roku! Cudowny klimat, a za tym idzie - mnóstwo wspaniałych owoców i roślin (niestety, również chmary owadów); w tym kilka gatunków endemicznych - np. xishuangbańska męczennica, czyli passiflora xishuangbannaensis. Dla niewtajemniczonych - owoce męczennicy (oczywiście jej jadalnej odmiany) to po prostu znana wszystkim bardzo dobrze marakuja. Poza gatunkami endemicznymi są również takie, które wprawdzie występują i w innych miejscach, ale jednak nie są zbyt częste. A wśród nich bohaterowie dzisiejszego wpisu, czyli Drzewa Patrzące w Niebo 望天树 - parashorea chińska Parashorea chinensis, które tworzą podniebny szlak w Xishuangbanna.

Wędruje się tam po takich wąziutkich mostkach, zawieszonych 3-5 metrów nad ziemią: Byłam przerażona. Mam taki lęk wysokości, że kręci mi się w głowie, gdy wchodzę na krzesło. Te wysokości wydają mi się straszne. A jednak... wspięłam się tam i wędrowałam, przystając, by nabrać tchu, a także starając się odegnać wrażenie, że zaraz na pewno spadnę i nie będzie co zbierać.


Byle do przodu... Po tym podniebnym spacerze z prawdziwą przyjemnością łaziłam po ziemi. A nawet jeśli nie po ziemi, to przynajmniej blisko ziemi. To właśnie w tym parku po raz pierwszy huśtałam się na lianie!



Podniebny szlak złożony z Drzew-Patrzących-w-Niebo jest położony w powiecie Mengla 勐腊; jest częścią parku narodowego, który zajmuje powierzchnię ponad 860 hektarów. Wewnątrz parku znajdują się nie tylko wiszące ścieżki i szklany most (brrrr), ale również domki na drzewach, które można wynająć, a dla ludzi o słabszych nerwach są i pokoje w zwykłym hotelu - to dobry sposób na ominięcie konieczności wyjścia z parku o osiemnastej, jeśli sądzimy, że nie zwiedziliśmy wystarczająco dogłębnie. A jest co zwiedzać - poza piękną dżunglą i ścieżkami, zarówno na ziemi, jak i w koronach drzew, znajduje się tu urokliwa rzeczka Nanla 南腊河, czyli "Amazonka Azji" - jest spławna, więc można kilkukilometrową wyprawę łódką potraktować jako część wycieczki. Jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś więcej o tutejszych ludziach, jest też tzw. Centrum Lasu Deszczowego 热带雨林风情体验馆, w którym zgormadzono artefakty pięciu grup etnicznych: ludów Aini 爱尼人, Buguo 补过人, Paijiao 排角人, Kemu 克木人 i Kami 卡米人. Bilety są niestety dosyć drogie - jeśli chcemy skorzystać ze wszystkich atrakcji, kosztują około 200 yuanów od osoby. Jeśli interesuje nas tylko chodzenie wśród drzew, są oczywiście znacznie tańsze. Jeśli jeszcze się wahacie, zareklamuję miejsce po królewsku: sam książę Filip był tu podczas oficjalnej wizyty w Chinach w 1986 roku i bardzo go ten kawałek dżungli tropikalnej w Chinach zainteresował. Na jego pamiątkę powstała tutaj nawet tzw. ścieżka Filipa 菲利普小道. Inna ścieżka została nazwana na cześć słynnego chińskiego botanika Cai Xitao 蔡希陶, całe niemal życie związanego z Yunnanem. To podobno właśnie on odkrył nasze Drzewa-Patrzące-W-Niebo 望天树. Są to drzewa sięgające nawet 70 metrów wysokości, z grubaśnym pniem, pokrytym szarą lub brązową korą. Drewno tych dzew jest bardzo twarde i trwałe, rzadko niszczone przez robactwo, chętnie wykorzystywane w stolarstwie - choć obecnie podobno są chronione. Dawniej były mylnie włączane do damarzyków, stąd druga łacińska nazwa, zgrabnie wykorzystująca chińską: Shorea wangtianshuea.  

O japońskim niebie poczytacie tutaj.

2020-04-13

kościół przy ulicy Pingzheng 平政街教堂

Dzisiejszy wpis powstał w ramach współpracy z japonia-info.pl, enesaj.pl oraz kirgiski.pl czyli w ramach Unii Azjatyckiej.

W obrębie kunmińskiego starego miasta, niedaleko Świątyni Yuantong, znajduje się ulica Pingzheng czyli Ulica Pokojowej Polityki. Czyż może istnieć lepsze miejsce dla kościoła? Ulica ta łączy się z ulicą Huashan Wschodnią; gdyby nie tabliczki, nie byłoby wiadomo, gdzie kończy się jedna ulica, a zaczyna druga. Za Mingów i Qingów niedaleko Świątyni Wielkiej Cnoty z Dwiema Pagodami znajdowała się świątynia Yongning, wzniesiona ku czci znanego już Wam Yue Feia; dziś ani jednej, ani drugiej świątyni już nie ma, a pagody straszą zardzewiałymi rusztowaniami. Uliczka nie jest długa - zaledwie kilkaset metrów. Na tę właśnie uliczkę w 1821 roku jeden z urzędników państwowych przeniósł najpierw rodowe świątynie dwóch wielkich ludzi Yunnanu: Ajjal Shams al-Din Omara (już niedługo o nim opowiem, bo to szalenie barwna postać) oraz Mu Yinga. Obaj rządzili Yunnanem w sposób pokojowy, z głową i z sercem, tolerancyjnie, dlatego Yunnańczycy chętnie palili trociczki w ich kapliczkach. Ulica została nazwana od świątyń: 报功祠街 Baogong ci jie czyli, w wolnym tłumaczeniu, ulica Kaplicy Bohaterów. Później czczono w nich i innych ludzi zasłużonych dla historii Yunnanu, np. słynnego wojskowego Fu Youde. Niedaleko kapliczek znajdowały się Paifang Bohaterów 报功坊 oraz Paifang Edukacji 教子坊. Później dobudowano jeszcze Świątynię Ślimaczego Szczytu 螺峰庵 (bo właśnie Ślimaczym Szczytem się zowie ów pagórek). Niestety, wraz z "postępem" te wszystkie miejsca znikły, zastąpione jakże prozaiczną podstawówką, a nazwę ulicy zmieniono na ulicę Pokojowej Polityki - dobrze, że chociaż taki ślad pozostał po yunnańskich bohaterach. Tak samo niewiele pozostało po... obcokrajowcach, którzy kiedyś licznie zamieszkiwali te okolice - zaledwie jeden Zachodni Budynek, obecnie będący knajpą. No i kościół katolicki.
W 1876 roku katolicy otrzymali pozwolenie na wybudowanie kościoła.
W 1881 roku Watykan wyznaczył misjonarzy i biskupa, którzy mieli tu głosić Słowo Boże. Wybudowano seminarium w okolicach dzisiejszej Wioski Chryzantem 菊花村 czyli na wschodzie, poza murami miejskimi.
W 1884 pojawili się u ówczesnego zongdu i  dostali kawałek ziemi.
W 1899 roku francuski ambasador w Pekinie wysłał Augusta François, by pilnował w Kunmingu francuskich spraw. Jakich? Oczywiście budowy kolei yunnańsko-wietnamskiej i nadzorowania biura ds handlu, które znajdowało się wówczas w Mengzi. Przybył do Kunmingu z wielką pompą. Przedstawił się jako wysłannik cesarski; do przemieszczania się po mieście używał lektyki noszonej przez ośmiu tragarzy. Postanowił przenieść biuro handlowe z Mengzi (które było portem traktatowym) do Kunmingu (który absolutnie takim portem nie był i nikt sobie nie życzył obecności obcokrajowców). Był na tyle bezczelny, że przyszedł do Kunmingu z wojskiem i w towarzystwie gubernatora Indochin Francuskich Paula Doumer. Gdy w 1900 roku służby celne złapały go na przemycaniu broni i amunicji, które mogłyby mu pomóc w rzeczywistym, siłowym przejęciu władzy w Kunmingu, ponoć mieszczuchy wyszły w proteście na ulicę, nie zgadzając się na znieważanie postanowień traktatowych i łamanie suwerenności Chin. Okrążyli francuskie biuro, a Auguste François uciekł w asyście generałów (i dużej ilości strzelb) i schronił się w kościelnej piwnicy. W środku nocy tłum okrążył więc kościół (byli naprawdę żądni krwi), a nasz Francuz był na tyle zaniepokojony, że otworzył ogień. Tymczasem Chińczycy byli podwójnie wściekli - tyleż na samego François, co na misjonarzy, którzy niezbyt moralnie sobie tu poczynali - nie przestrzegali prawa, trudnili się handlem narkotykami (głównie opium) i przemytem, a nawet ukrywali złoczyńców. Teraz zaś przygarnęli innych łachmytów. Lud wrzał. W całych Chinach bokserzy walczyli przeciw obcym mocarstwom; kwestią czasu było, gdy Yunnan też przestanie tolerować obcych. W końcu wybuchły wielkie protesty przeciw zachodniej religii, a misjonarze, a także ci Chińczycy, którzy wcześniej byli we Francji i nabrali zachodnich zwyczajów czy po prostu wyznawcy katolicyzmu, zostali zmuszeni do schowania się w ówczesnym francuskim "konsulacie". Kościół został zniszczony, wraz z przyległymi budynkami, m.in. rezydencją biskupa. Zniszczono także wiele innych "zachodnich" przybytków, np. klasztor przy Małej Wschodniej Bramie, rezydencje francuskich inżynierów, maleńki kościółek św. Józefa niedaleko Świątyni Złotego Konia. Konsul i François byli chyba nieźle przestraszeni atmosferą wrogości i zwiali do Tonkinu. Gdy powstanie bokserów upadło, po podpisaniu protokołu końcowego Chiny zostały zmuszone do wypłacenia obcym odszkodowań. Zongdu Yunnanu i Guizhou Wei Guangdao 魏光焘 oraz inni, aż po Li Jingxi (ostatni zongdu) zostali zmuszeni do wypłacenia Francji 150000 liangów srebra, Anglii 100000 liangów, a także do oddania tym dwóm krajom zysków i urobku z jedenastu yunnańskich kopalni (m.in. w Dongchuan, Zhaotong, Qujingu i Gejiu). François wrócił do Kunmingu i zajął zajmowane wcześniej stanowisko - znaczy, do wszystkiego się wtrącał i wszystko brał jak swoje.
W 1910 roku uruchomiono kolej yunnańsko-wietnamską, a spółka kolejowa otwarła siedzibę przy ulicy Jiexiao, odnodze ulicy Pingzheng. Następnie francuskie przedstawicielstwo kupiło trochę ziemi tuż za Północną Bramą, by wybudować nowy konsulat, jednak w końcu stwierdzili, że to za daleko i przenieśli się do odbudowanego kościoła.
W 1918 roku francuskie przedstawicielstwo kupiło znów kawałek ziemi, tym razem przy ulicy Lasu Ksiąg 书林街, obok nieistniejącego już Ostrudowego Stawu.
W 1928 roku yunnańscy watażkowie wzięli się za czuby. Tang Jiyao zachorował i zmarł, Long Yun został zraniony i uwięziony w rezydencji przy Cuihu. Reszta pouciekała... do katolickiego kościoła przy ulicy Pingzheng.
W 1934 mały dotąd kościółek zmieniono w wielki klasztor, seminarium i okazałą archidiecezję. Jak bardzo okazałą? Tak wielką, że księża hodowali tam sobie mleczne krowy... Kościół przy ulicy Pingzheng został odbudowany z rozmachem przez francuskich sulpicjanów.
W 1936 roku przy tej samej ulicy, kilkadziesiąt numerów dalej, powstał kościół prowadzony przez Belgów, a chrześcijańską farmę mleczną przeniesiono jeszcze kawałek dalej. Ówczesny klasztor miał dość restrykcyjną regułę - mnisi byli zamknięci za klauzurą i nie mogli jadać mięsa. Ich codziennym zajęciem było czytanie Biblii, modlitwa i praca rzemieślnicza.
W 1943 roku tuż obok - znów przy ulicy Jiexiao - przeniesiono sierociniec i klinikę św. Pawła, które zostały założone w 1911 roku przez francuskie mniszki. Na terenie sierocińca znajdował się ogród warzywny i kwietny, farma mleczna itd. Cel zbożny, ale wykonanie ponoć kulało. W Kunmingu do dziś się opowiada, jak to mniszki ukatrupiły sierotkę, żeby wyjąć mózg i tym mózgiem leczyć żonę któregoś z oficjeli, bo miała nierówno pod sufitem.
W 1944 roku, po tym, jak Japończycy zbombardowali Szpital Czerwonego Krzyża, przeniósł się on na ulicę Pingzheng i wznowił działalność w nowowybudowanym budynku, za darmo lecząc i wydając lekarstwa. W latach pięćdziesiątych szpital poprosił bogatych o wsparcie: stworzono pięć stacji położniczych. Kto wyłożył na nie pieniądze, stawał się jego patronem, a kobiety mogły rodzić bezpłatnie - takich szczęściar była około setka miesięcznie. Do dziś od strony Pingzheng znajduje się tylne wejście do szpitala - front jest przy ulicy Młodzieży 青年路.
Taka w przybliżeniu jest historia kościoła, który ostatnio miałam okazję odwiedzić. Nie jest to wcale takie łatwe! Zazwyczaj mogłam co najwyżej pocałować bramę, ponieważ nigdy nie trafiłam w pobliże kościoła w momencie, gdy trwała tam msza. Tym razem mszy też nie było, ale otwarto bramy i wywieszono ogłoszenia odnośnie mszy wielkanocnych, więc mogłam zajrzeć na dziedziniec.

Ponieważ drzwi kościoła były zawarte, nie zwiedziłam tej jedynej salki. Może kiedyś uda mi się tu zajrzeć na mszę? Jeśli macie ochotę w czasie świąt (zarówno Wielkanocnych, jak i Bożego Narodzenia) pooddychać katolickim powietrzem, można tu podejść i się nacieszyć. Przed świętami wiszą powiadomienia, kiedy świątynia będzie otwarta.
U mnie o kościele, tutaj - o tym, jak bóstwo buddyjskie najpierw zmieniło płeć, a potem wyznanie. A tutaj o tym, jak się obchodzi Wielkanoc po kirgisku i jeszcze o Wielkanocy w językach turkijskich. Wesołych Świąt!