Najważniejszy jest dla Kantończyków - bowiem w tamtych stronach to właśnie ósmego rozpoczynało się pracę w nowym roku, a w dodatku szefostwo przynosiło tego dnia dla pracowników czerwone koperty, zwane tu 利事.
W całej reszcie Chin - dość zwykłe obchody. Wiecie: zbiorowe modły - należało podziękować bogom nieba i ziemi za opiekę i wysłać demony do piekieł, wymodlić sensowne wiatry i regularne opady, a przy okazji zasugerować, by bóstwa zaopiekowały się interesami państwowymi i prywatnymi. Oprócz tego występy artystyczne, spotkania z rodziną i znajomymi - normalne świętowanie.
Ósmy jest też dniem Sprzyjających Gwiazd 顺星 - ponoć wtedy właśnie zstępują one do naszego świata. Składa się im ofiary przy pomocy naszej Czwórki Opiekunów Niebios czyli Cynobrowego Ptaka, Białego Tygrysa, Czarnego Żółwia i Błękitnego Smoka, a także przy pomocy jednego z sześćdziesięciu Gwiezdych Kawalerów 寿星君 - konkretnie tego, który patronuje rokowi naszych urodzin. Bierze się ich podobizny, wsadza w ofiarny papier i po zachodzie słońca wynosi na ganek. Należy stanąć tak, by składając im pokłony, kierować się w stronę Wielkiego Wozu. Po zakończeniu modłów należało te wizerunki spalić wraz z gałązkami iglaków i innymi dodatkami.
Jest też ósmy dniem, w którym bogini stworzyła zboża. Jeśli tego dnia jest dobra pogoda, można mieć nadzieję na obfite zbiory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.