Dziś oficjalne zakończenie obchodów noworocznych - Święto Lampionów. Dawniej tego dnia poza lampionami strojącymi ulice i ogrody, były też popularne lampiony puszczane na wodzie i te, które miały wzlatywać do nieba. Dziś takich nie można w Kunmingu puszczać (straż miejska pilnuje) - ponoć stanowiły nie tylko zagrożenie pożarowe, ale też utrudniały pracę pilotom. Oczywiście, zanim zaczniemy oglądać lampiony, należy posilić się tangyuanami, czyli malutkimi kluseczkami/knedelkami ryżowymi. W naszym domu najważniejszą częścią święta jest więc kulanie tangyuanów przez Tajfuniątko, które kocha tę zabawę nad życie. Oczywiście, ona kula nie te nadziewane, a małe tangyuany, bardziej przypominające zwykłe kluseczki.
Jeśli chcecie pooglądać Wystawę Lampionów w Parku Wielkiego Widoku, zapraszam tutaj.
Jeśli chcecie poczytać o obchodach Święta Lampionów w dawnym Kunmingu, zajrzyjcie tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.