Przygotowań noworocznych ciąg dalszy. Na Północy wszystko już lśni, więc skupiamy się na stronie kulinarnej i dekoracyjnej, zgodnie z powiedzonkami typu
腊月二十八,打糕蒸馍贴花花 - 28 miesiąca la wyrabiamy ciasto, gotujemy bułeczki na parze i przyklejamy różności. Zwróćcie uwagę na obecność nietypowych bułeczek na parze: 馍 mó zamiast 馒头 mántou. To różnica regionalna, bo w niektórych miejscach w Chinach mantou nazywa się właśnie mo. Nie należy mylić ich z mo znanym Wam z chińskich hamburgerów; te nie mogą być gotowane na parze, muszą zostać upieczone. Używany jest jednak ten sam znak, który najlepiej pokazuje, że mantou to tak naprawdę to samo, co chleb, tylko trochę inaczej przyrządzone ;) Drugą ciekawostką są te przyklejane różności, tu opisane jako 花花 czyli dokładnie "kwiaty kwiaty". Chodzi oczywiście o dekoracje noworoczne, czyli chunliany i znaki szczęścia.
二十八,把面发 - 28, wyrośnij ciasto (w domyśle - na te bułeczki na parze)
Z kolei na południu - konkretnie w Kantonie - mawia się:
年廿八,洗邋遢 - 28 umyj niechlujnego. Cała rodzina powinna pozostać wtedy w domu i wysprzątać wszystko i wszystkich na błysk. Zwróćcie uwagę na znak 廿 niàn = 20. Ta liczba pojawia się właśnie w tradycyjnym chińskim kalendarzu... i współcześnie to już raczej nigdzie indziej. A w sumie jest łatwa, bo to przecież dwie dziesiątki z dodatkową kreską na dole.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.