2015-11-26

złota kunmińska jesień

Złota Pani znów zawitała do Miasta Wiecznej Wiosny. Delikatnym tchnieniem ozłociła aleje miłorzębów dwuklapowych. I już zieleń miesza się ze złotem w liściastym kalejdoskopie, i znów urzeka mnie to proste piękno.
Zdjęciami jesiennego Kunmingu będę Was męczyć jeszcze długo - jeszcze nigdy nie zdarzył mi się spacer, podczas którego powstrzymałabym się od utrwalania piękna jesieni w fotografiach...

2 komentarze:

  1. Męcz mnie, dręcz mnie... Takie zdjęcia to sama radość gdy na zewnątrz mróz i wiatr wywiewający resztki mózgu spomiędzy uszu.

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.