Z całym tym podróżowaniem do Europy, ze szczególnym uwzględnieniem Polski, mam kłopot. Co z tego, że mieszkam w mieście daleko wysuniętym na zachód, co powinno mi ułatwiać i skracać podróż do Europy, skoro nasz kunmiński międzynarodowy port lotniczy międzynarodowe loty uskutecznia tylko do krajów Azji Południowo-Wschodniej? W praktyce więc zawsze i tak lot do Pekinu czy innego dużego miasta, a potem Warszawa albo jakaś inna stolica, z której muszę się jeszcze tłuc następnych parę godzin do domu.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują jednak, że od najbliższego października podróż do domu będzie prawdziwą przyjemnością: przy okazji obchodów rocznicy ustanowienia ChRL mają zostać zainaugurowane loty Kunming-Paryż. Taki ma plan China Eastern, a ja czekam z niecierpliwością, bo wówczas powrót do domu będzie można urozmaicić romantycznym wieczorem z ZB w Paryżu, a z Paryża będzie można ruszać prosto do Pyrzowic. Mam nadzieję, że ceny nie zwalą nas z nóg.
Niestety, na razie to tylko ploteczki, niepotwierdzone na stronie linii lotniczych...
Źródło: http://bbs.feeyo.com/posts/558/topic-0011-5588790.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.