Czy wiecie, co to są imbirowe pryszcze? Zapewne nie, przede wszystkim dlatego, że w Polsce się jada stosunkowo małe ilości imbiru. Chińczycy zdołali sobie wykształcić przesąd, zgodnie z którym spożywanie dużych ilości imbiru prowadzi do powstawania tzw. pryszczy imbirowych, które wyglądają tak: (zdjęcie z baidu)
Jakkolwiek w winę imbiru nie wierzę, tak same "pryszcze" raczej do ładnych nie należą. Pewnie właśnie dlatego na chudych kurdupli się w kunmińskim dialekcie woła per imbirowy pryszcz - jianggeda. Osobiście nie mam nic przeciwko chudym kurduplom, sama za takiego wyszłam za mąż, mój mały imbirowy... :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.