Unia Azjatycka, czyli japonia.info i ja, mówimy dziś o regaliach cesarskich. W Chinach sprawą najbardziej cesarską z cesarskich jest oczywiście smok, najczęściej długaśny, opatrzony pięcioszponowymi łapami. Przecież w Chinach smok to nie tylko siła i nadprzyrodzoność, ale również szlachetność, honor i wysokie urodzenie, a także znak szczęścia i sukcesu. To smoki rządzą wodą, to dzięki smokom pada deszcz.
W samym środku Zakazanego Miasta - czyli zgodnie z chińską retoryką w centrum świata - stał Smoczy Tron 龍椅 [龙椅] lóngyǐ. Ten, kto na nim zasiadał, rządził całym światem; ponieważ zaś smok jest istotą niebiańską, cesarz był postrzegany jako nadczłowiek, żyjące bóstwo - był synem smoka 真龍天子 [真龙天子]. Smok był więc symbolem nie tylko władzy, ale i boskości cesarza. Cesarska flaga była oczywiście ozdobiona smokiem, wszystko, co miało związek z cesarzem, było smocze - szaty, obuwie, ozdoby na cesarskich budynkach i w cesarskich grobach. A jeśli miał być kwintesencją cesarskości, powinien być żółty/złoty* - to ponoć na pamiątkę naszego dobrego znajomego, Żółtego Cesarza, który zamiast umrzeć w spokoju, zmienił się w smoka i wniebowstąpił. Zgodnie z chińskimi legendami, niektórzy cesarze rodzili się ze znamieniem w kształcie smoka - głównie dotyczyło to tych cesarzy, którzy obalali dawną dynastię i tworzyli nową. Ich mandatem niebios było właśnie znamię. Bo przecież jak już się ma smoka od urodzenia na pośladku, to musi się zostać cesarzem, choćby nie wiem co. Był to też świetny sposób identyfikacji cesarskich potomków na wygnaniu.
Jeśli będziecie kiedyś oglądać któryś z niepoliczalnych wręcz chińskich seriali historycznych, nasłuchacie się tam o smokach. Bo przecież wszystkie przedmioty używane przez cesarza, pewnie z nocnikiem włącznie, nazywają się smoczymi:
- 龍體 [龙体] lóngtǐ - ciało cesarza
- 龍袍 [龙袍] lóngpáo - szaty cesarskie
- 龍椅 [龙椅] lóngyǐ - tron
- 龍輦 [龙辇] lóngniǎn - cesarski pojazd
- 龍舟 [龙舟] lóngzhōu - cesarska łódź
- 龍子 [龙子] lóngzi - cesarski potomek
- 龍帶 [龙带] lóngdài - cesarski pas
- 龍床 [龙床] lóngchuáng - cesarskie łoże
To oczywiście tylko mały wybór smoczych słów. Jeśli cesarz miał kaca, to się mówiło, że smok się źle czuje; jeśli się wściekał, to opowiadało się, że na smoczym obliczu widać gniew i tak dalej.
Co ciekawe, wszyscy Chińczycy mówią o sobie jako o potomkach smoka 龍的傳人 [龙的传人]. No pewnie, że fajniej pochodzić od smoka niż od małpy...
Na deser możecie poćwiczyć zapisywanie smoka, tak wersji tradycyjnej:
jak i uproszczonej:Prawda, że ten uproszczony w ogóle nie działa na wyobraźnię?...
Tutaj poczytacie o japońskim ośmiobocznym zwierciadle.
*Chyba tylko za Mingów cesarski smok był czerwony.
Zdecydowanie klasyczna wersja znaku ma więcej dostojeństwa. U nas też uprościli, do 竜. Wygląda to raczej na rozdeptaną kijankę, niż na smoka ;-)
OdpowiedzUsuńJeśli Wasze to rozdeptana kijanka, to nasze to w ogóle zagięty kawałek gwoździa...
Usuń