Przez Kunming przechodzi fala upałów. Może nawet nie przechodzi, a chce zamieszkać na stałe. Znów zaczyna brakować wody, nocami temperatura SPADA do 25 stopni, by za dnia podskoczyć znów o dziesięć.
To lubię!
Żadnych zbędnych ubrań, trzy razy dziennie zimny prysznic, dużo lodu - tak to można żyć! Uwielbiam upał.
Dla kunmińczyków, chlubiących się, że żyją w Mieście Wiecznej Wiosny, takie upały to żadna przyjemność. Wieczna Wiosna, nie lato! To nie miały być upały, a przyjemne ciepełko, czasem słońce, czasem deszcz, hola! A już dla marzących o białej cerze dziewcząt takie słońce to katastrofa przecież!
W internetach zaczęły krążyć rysuneczki, przedstawiające to, jak się czują atakowani przez słońce tubylcy. Jedne przedstawiają ludziki pozatykane na patyczkach do grilla, inne - małe kotki zdychające z gorąca przed wentylatorem. Ja zakochałam się w tym:
Kukurydza A, ze złośliwym uśmieszkiem: gorąco na zewnątrz?
Kukurydza B, zpopcornowana: zamknij się!
Zazdraszczam! Tutaj niby czerwiec, a ja w dwóch swetrach w domu. 15-18 stopni najwyżej. W dzień w słońcu. Bez wiatru. A czasem tylko 10-11.
OdpowiedzUsuńTęsknię za HK, gdzie w nocy temperatura SPADA do 33 stopni.
Ja się właśnie nacieszam pogodą, bo od lipca w Kunmingu będzie tak, jak u Was teraz...
UsuńA u nas piękny listopad tej wiosny ! :) Właśnie mieliśmy najzimniejszy maj od kiedy zaczęto prowadzić w ogóle pomiary i największą ilość opadów (400mm) od 1920 roku. Ach, ta Norwegia :D Chciałabym wpaść do Waszego upału chociaż na momencik ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy :)
UsuńA w Pile też ciepło 26 C i słońce. Nareszcie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Elżbieta
wiwat dobra pogoda!
UsuńWidziałam ten rysunek w polskiej wersji językowej podczas zeszłorocznej fali upałów.
OdpowiedzUsuńPS Upały są super!
O, ja nie widziałam :) No tak, w czasach internetu ciężko trafić na coś oryginalnego, zwłaszcza, jeśli jest uniwersalne... :)
UsuńTez bym sie cieszyla. Uwielbiam 30, przy 20 marzne.
OdpowiedzUsuńto tak jak ja :)
Usuń