Tym razem również nietypowo, bo nie w pudełeczku, a w kartonowej, gustownej torebce. W środku cukierki z górnej półki, przy czym tylko jeden stricte weselny, z podwójnym znakiem szczęścia. Między nimi znalazł się i mój ulubiony Biały Królik, czyli taka niby krówka, ale biała :)
Mój wzrok najbardziej przyciągnął ten w kształcie klasycznego cukierka, w srebrnym papierku:)
OdpowiedzUsuńWzrok przyciągnął, ale czekolada była niedobra :(
Usuń