Wspaniała sprawa. Przypuszczam, że nie spotyka je los plakatów zawieszonych na praskich uliczkach Warszawy przez Julien de Casabianca, który na stare mury przeniósł najsłynniejsze obrazy oglądane w Muzeum Narodowym, a po dwóch dniach było już tylko pobojowisko. Nie wiem czy link zadziała: http://wawalove.pl/Szukaj/Julien+de+Casabianca
Proszę, nie anonimowo! Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.
Wspaniała sprawa.
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że nie spotyka je los plakatów zawieszonych na praskich uliczkach Warszawy przez Julien de Casabianca, który na stare mury przeniósł najsłynniejsze obrazy oglądane w Muzeum Narodowym, a po dwóch dniach było już tylko pobojowisko.
Nie wiem czy link zadziała:
http://wawalove.pl/Szukaj/Julien+de+Casabianca
Wiele zostało zniszczonych, ale można jeszcze znaleźć perełki :)
Usuń