25 lutego 1981 roku kilka różnych środowisk, komunistycznych oczywiście, ale w teorii odrębnych, jak komunistyczna młodzieżówka czy ruch kobiet, stwierdziło, że coś takiego by się w Chinach przydało. Nie wiem, czy to była próba zachowania resztek chińskiej kultury, czy po prostu próba ogarnięcia chaosu powstałego po Rewolucji Kulturalnej, odrzucającej wszystkie dobre wzorce. Obojętnie. Ważne, że zaczęto przywracać jakąkolwiek cywilizację temu zrujnowanemu krajowi. Ważne też, że partia patrzyła na to jeśli nie z radością, to przynajmniej bez niechęci. Ówczesny wicepremier, Wan Li (swoją drogą, nienajgłupszy facet), objął prowadzenie całej akcji.
No dobra. Jakiej akcji?
5 uważań
*uważać na kulturę osobistą (讲文明)
*uważać na grzeczność (讲礼貌)
*uważać na higienę (讲卫生)
*uważać na porządek społeczny(讲秩序)
*uważać na moralność (讲道德)
4 piękna
*piękno duszy (心灵美)
*piękno języka(语言美)
*piękno zachowania (行为美)
*piękno środowiska (环境美)
3 miłości
*miłość do ojczyzny (热爱祖国)
*miłość do socjalizmu (热爱社会主义)
*miłość do Partii Komunistycznej (热爱中国共产党)
Przy czym przypomnieć trzeba, że trzy miłości zostały dołączone później, dopiero w 1983 roku, pewnie, żeby przypomnieć, że chodzi nie tylko o powinności każdego dobrze wychowanego człowieka, ale i - przede wszystkim - wierzącego w Partię posłusznego Chińczyka.
Gdy pytam o to teściów i innych starszych ludzi, uśmiechają się wyrozumiale. Perły przed wieprze. Łatwiej jest opluć nauczyciela, który Cię ukarał za wulgarne słownictwo, niż naprawdę takie słownictwo wyplewić. Łatwiej jest rozpirzyć gospodarstwo "Pana" niż zadbać o to, żeby własne było równie piękne, dochodowe i ekologiczne. Rewolucja Kulturalna pokazała chińskim wykształciuchom, gdzie ich miejsce we współczesnym społeczeństwie chińskim. Rządzą chuligani. Ani im się śni zmieniać swój stary tryb życia, ani, nie daj buddo, czegoś pożytecznego się od drugiego człowieka nauczyć... Ale, oczywiście, dobrze, że w ogóle coś takiego miało miejsce. Wolę nie myśleć, jak bez tych partyjnych wskazówek zachowywałaby się ta banda wieśniaków u żłobu...
Mała ciekawostka językowa: użyłam słowa "powinność", ale to nie jest do końca dobre tłumaczenie. Chińczycy użyli słowa 講, które ma wiele znaczeń: mówić, tłumaczyć, negocjować, podkreślać, pouczać... Z tych wszystkich znaczeń wybrałam sobie 講究 - zwrócić na coś szczególną uwagę. Stąd przetłumaczyłam to na "uważania" - najbardziej mi przypasowały :)
Uwielbiam te dawne kanony. Dzięki za ich przypomnienie!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że czas uciekł i nastapiły zmiany...
Àle na wsiach tam gdzie często jestem, dzieci naucza się jeszcze higieny osobistej, szacunku do rodziców i starszych. Dzieci respektują nauczycieli.
Zupełnie to odmienne wychowanie
Tylko brać przykład i stosować te zasady w życiu codziennym, a świat będzie wspanialszy.