2025-12-31

sylwestrowo

Zgodnie z nową świecką tradycją - tuzin fotek obrazujących te chwile, do których chcę wracać. Styczeń:
Wycieczka do Lincangu, ze szczególnym uwględnieniem miasteczka Lushi.
 
Luty:
Marzec:
Wycieczka na mój własny kampus w celu podziwiania kwitnących wiśni.
Kwiecień:
Trzydniowa wycieczka do Anningu. Tak niby niedaleko, a odwiedziłam Anning pierwszy raz od lat!
 
Maj:
Majówka w absolutnie urzekającym miasteczku Huize
Czerwiec:
Obchody Dnia Dziecka w przecudnym Puzhehei.
 Lipiec:
Fantastyczna wycieczka do Chongqingu
 Sierpień:
Miesiąc z dala od Tajfuniątka i ZB! Było ciężko. Ale - daliśmy radę.
 Wrzesień:
Kolejna wizyta młodszej "siostrzyczki" Tajfuniątka o podobnych korzeniach. Migawki znad Sungari, tęsknimy! 
Październik:
Pojawienie się w Kunmingu nowej polskiej cioci (to w Jej mieszkaniu zrobione zdjęcie halloweenowe).
 
Listopad:
Sezon miłorzębowy i złota kunmińska jesień (nareszcie!) 
Grudzień:
Parę miłych chwil z wieloma miłymi ludźmi. Tym razem tuż po wyjściu z kina (Jak widać, z Zootopii).

Pierwsza część roku była obfita w wycieczki i wspólne spędzanie czasu. Nauczyłam ZB wybywać z miasta - choćby na chwilę, choćby na weekend, najlepiej do miejsc nieoczywistych i jeszcze nam nieznanych. To mój wielki sukces; on nie zna takich przyjemności ani z dzieciństwa, ani z młodości. Dlatego moment, w którym to on pyta z błyskiem w oku: "a dokąd pojedziemy tym razem?" uznaję za wspaniałą sprawę. Całe szczęście Tajfuniątko jeszcze lubi z nami jeździć (oby jej tak zostało przynajmniej do końca liceum!). Uwielbiam spędzać z nimi czas. 
Po wakacjach zaczęło się zaiwanianie na najwyższych obrotach. Poza kilkoma drobnymi przyjemnościami i wizytami tylko ciągle choroby i praca, i jeszcze inne problemy. Ale - dobrnęliśmy wreszcie do końcówki, o tyle szczęśliwej, że oto jesteśmy, cali i zdrowi. 
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.