2009-03-09

gry i zabawy weselne 鬧洞房

Kolejne przegięcia, w których MUSZĄ uczestniczyć Państwo Młodzi w Chinach:
Najpierw trzeba było zademonstrować, że małżeństwo to synonim bezpieczeństwa i głowy wolnej od trosk (太平). Oczywiście, Panna Młoda pisała na ciele Pana Młodego znak 太, a Pan Młody na ciele Panny Młodej znak 平. Równie oczywistym jest, że wysokość pierwszej poziomej kreski została wyznaczona przez rozłożone ramiona... A reszty można się domyślić. Ale dla tych, którzy nie zostali obdarzeni bujną wyobraźnią, zdjęcie cyknięte w doprawdy odpowiednim momencie:
Zadanie bojowe dla męża: z miski pełnej świństw (oprócz widocznych ziarenek słonecznika i innych fistaszków miska wypełniona jest breją stworzoną z sosu sojowego, chilli, soli, octu, pieprzu, cukru itd.) trzeba wyciągnąć zębami bilon; każda moneta symbolizuje kolejne dobro materialne, które Pan Młody ma zapewnić małżonce. Panna Młoda więc mówi - teraz łowisz kasę na samochód, teraz na dom z ogródkiem i tak dalej... Dla wyjątkowo okrutnych i chciwych panien młodych wsadza się do miski nawet do 20-30 monet.
Kolejne zadanie dla Pana Młodego - pozbierać ustami ziarenka słonecznika z ciała Panny Młodej...
Za szybko oczyścił newralgiczne miejsca, nie można się było dobrze przyjrzeć, wiec "przyjaciele" się zemścili w taki oto sposób:
Zadanie z bananami już znamy: tym razem całą ich kiść ma Panna Młoda obrać zębami:i spożyć...
Tej zabawy wcześniej nie znałam: dwa jajka zostają wsadzone do nogawek Pana Młodego. Panna Młoda musi je doturlać aż do krocza Pana Młodego i zamienić miejscami, a potem grzecznie odtoczyć do stóp. Utrudnienie pojawia się, gdy jajka znajdują się w ekhm punkcie wymiany. Wtedy goście weselni na wyścigi starają się je stłuc, a Panna Młoda musi ich bronić, krzycząc: uważajcie na moje jajka!
Kolejna zabawa to po prostu kręgle. Celem jest paczka papierosów: Tylko "piłka" napawa mężczyzn przerażeniem: Bo doprawdy musi to być niezazbytnie uczucie, jeśli Panna Młoda nie trafi albo, dajmy na to, rzuci za mocno...
Później "piłka" wieszana jest na Panu Młodym. A Panna Młoda musi usunąć ciernie z ich ścieżki życia, symbolicznie oczywiście:
Następnie Pana Młodego trzeba napoić.
I nie wolno mu było zdjąć białej koszuli...
A potem kolejne zabawy miały już tylko doprowadzić młodych do pozbycia się ubrań. Dobrze, że chociaż pozwolili im nakryć się kołdrą...
Nie, na MOIM weselu tak nie będzie :P

7 komentarzy:

  1. :) Nie takie straszne, ale... hmmm... czy to aby na pewno jest wlasnie to, o czym marze w noc poslubna? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy10/3/09 05:24

    Ślub możesz brać i na księżycu, ale na wesele chińskie czuję się zaproszona ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. kontaktuj sie wiec raczej z moim lubym :P bo przeciez w Polsce to ja bede organizowac, ale w Chinach - na pewno on ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Okrutne te zabawy :O
    A jak było u Ciebie? Jakiekolwiek z wymienionych? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ani jednej, zmyliśmy się tuż po kolacji :) Mieliśmy dużo czerwonych kopert do sprawdzenia :)

      Usuń
    2. No i elegancko :)da się jak widać.

      Usuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.