2024-12-31

sylwestrowo

I w tym roku postanowiłam poprzypominać sobie dobre chwile. 

Kwiecień:
Znalazłam kolejną enklawę artystyczną w Kunmingu, w parku Świątyni Maitrei.

Maj:
Na majówkę wybrałyśmy się z Tajfuniątkiem do Harbinu, w odwiedziny do wspaniałych dziewczyn z Migawek znad Sungari

Czerwiec:
Znów z wielkim samozaparciem biegałyśmy po Kunmingu z Tajfuniątkiem

Lipiec:
Wycieczka z rodziną i przyjaciółmi do Xundian na wspólne grzybobranie, obżarstwo i muzykowanie do późnych godzin nocnych

Sierpień:
Sesja zdjęciowa w hanfu - tradycyjnych chińskich strojach

Wrzesień:
Rozpoczęcie trzeciej klasy Tajfuniątka i mojego drugiego semestru na Yundzie.

Październik:
Wycieczka do Heijing - miasta soli.

Listopad:
Aż trzy uniwersyteckie imprezy sportowe! W tym moje ukochane zawody badmintonowe.

Grudzień:
W końcu udało nam się znów pójść na narty!!


Było inaczej niż w poprzednich latach. Głównie dlatego, że nagle zaczęłam mieć bardzo, ale to bardzo mało czasu. Jednak uczenie z grubsza trzech setek studentów jest mocno męczące. Ale... na przekór wszystkiemu jest dobrze. Czego i Wam życzymy. Do siego roku!

2 komentarze:

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.