2019-04-21

Wielkanoc

W ostatnią Wigilię mi się upiekło bez własnoręcznego przyrządzania dwunastu dań, ale na Wielkanoc baba musi być. I pisanki. I bukszpan. A do drożdżowego ciasta musi być kawa. Takim wielkanocnym śniadaniem nie gardzi nawet mój pogański mąż.
PS. Dziś jest również Floriile, czyli prawosławny odpowiednik Niedzieli Palmowej. W Rumunii obchodzi się go jako Święto Kwiatów i święto wiosenne. Ładna tradycja, prawda? Wiem o tym, ponieważ jedna z ulubionych cioć Tajfuniątka jest Rumunką. Dziś złożyłam Jej więc życzenia, a święto uczciłyśmy z Tajfuniątkiem zbierając resztki opadłych kwiatów wiśni, by dać im drugie życie:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.