2025-10-19

与元居士青山潭饮茶 Pijąc herbatę ze świeckim buddystą Yuanem nad stawem Qingshan

野泉煙火白雲間 
Strumień, dym z ogniska oraz białe chmury; 
坐飲香茶愛此山 
Siedzę sącząc herbatę - kocham te góry! 
 岩下維舟不忍去 
Pod skałami łódka - odcumować nie chcę 
青溪流水暮潺潺 
Gdy zielony strumień nocą ucho łechce. 

Dawno temu, za dynastii Tang, był sobie mnich zwany Lingyi 靈一 [灵一]*. Dziś znany jest jako jeden z najciekawszych mnichów-poetów; początkowo wiódł żywot pustelniczy, poświęcony zdobywaniu wiedzy. Później jednak wędrował między świątyniami zen i medytował, a w międzyczasie często spotykał się z uczonymi i innymi mnichami mieszkającymi na odludziu po to, by... hmmm... napisałabym, że tylko w celu stymulacji intelektualnej i religijnej, jednak najprawdopodobniej również po to, żeby nie umrzeć z nudów i nie musieć pić do lustra (obojętnie: herbaty czy mocniejszych trunków). Zachowały się po nim aż 42 wiersze, z których większość dotyczy właśnie tego, jak dobrze na człowieka wpływa odosobnienie gdzieś blisko natury. 
Tym razem spotkał się z praktykującym świeckim buddystą** o nazwisku Yuan w pięknych okolicznościach przyrody. Rozpalili ogień i zaparzyli herbatę; wsłuchiwali się w szmer strumienia i obserwowali, jak dym z paleniska łączy się nad ich głowami z białymi obłokami. I tak im się podobało, tak dobrze im było podczas tej swoistej medytacji herbacianej, że aż nie chcieli wracać do domu. Czyżby udało się osiągnąć oświecenie?... 
W tym wierszu najdobitniej pokazał on zen tkwiący w piciu herbaty gdzieś hen w górach, daleko od ludzi, gdzie dźwięki i piękno natury pozwalają nam - prawie - osiągnąć nirwanę. Wiersz tak prosty, a tak obrazowy! 
Na graffiti na ścianie budynku w Lushi widać tylko pierwsze dwa wersy; cieszę się, że mogliśmy razem nacieszyć się całością. 
PS. Ciekawe, kim jest ten trzeci?...

*Zwróćmy tu uwagę na cudny przydomek: znany już nam dobrze znak ling, związany z duszą, ma również wiele innych znaczeń: szybki, postawiony w stan gotowości, efektywny, urzeczywistniony... Kiedy dołożyć do tego jedność tkwiącą w drugim znaku, trudno się nie zachwycić. 
**居士 to elegancka nazwa na świeckiego buddystę, praktykującego buddyzm w domu, a nie w murach klasztornych. Prowadzą oni zwykłe życie - małżeństwo, dzieci, praca, jednak ich głównym hobby jest doskonalenie charakteru 修行 i próby osiągnięcia nirwany. Nazywa się ich również zbiorczo 善男信女 shànnánxìnnǚ (dosł. cnotliwy mąż wierząca niewiasta) albo tłumaczeniem fonetycznym prosto z języka pali: upasaka 優婆塞 dla mężczyzn i upasika 優婆夷 dla kobiet.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.