Oczywiście, Lushi jako wioska wzorcowa, uznana przez władze za wartą ochrony i opieki, jest obecnie znacznie piękniejsza niż wioski, które takiej opieki nie mają. Wiem, jak to działa, ale i tak chodzenie ciekawie zdobionymi uliczkami sprawiało mi przyjemność, a szukanie kolejnych malunków i ciekawych rozwiązań estetycznych było miłą rozrywką.
No i co z tego, że to całe upiększanie jest na pokaz? Wierzę głęboko, że przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. Może ludziom, którzy w życiu nie zastanowili się, jak upiększyć swoje otoczenie, patrzenie na ładne rzeczy, które nie służą niczemu poza cieszeniem oka, wejdzie w krew do tego stopnia, że jeśli im tego zabraknie, będą szukać piękna i starać się je znaleźć bądź stworzyć od nowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.