2015-10-06

囫圇吞棗 Połykać głożynę w całości


Zhu Xi, filozof z czasów dynastii Song, parał się również literaturą. To on stworzył powiedzenie o połykanych w całości głożynach.
Ponoć w dawnych czasach żył sobie stary nauczyciel, z którym przestawało wielu uczniów. Razu pewnego, już po zajęciach, uczniowie zajmowali się pałaszowaniem owoców. A było wówczas pod dostatkiem gruszek i głożyn, opychali się więc nimi niemożebnie. Tego dnia właśnie przyjechał do nauczyciela w odwiedziny przyjaciel, stary doktor.  Ujrzawszy ten piknik złapał się za głowę i rzecze do uczniów: Jedzenie gruszek jest dobre na zęby, ale jeśli się ich zje za dużo, szkodzą na śledzionę. Za to jedzenie głożyny pomaga na śledzionę, a szkodzi na zęby, uważajcie więc, żeby nie przedobrzyć. Jeden z uczniów wpadł na zaiste genialny koncept: będzie gryzł gruszki, ale je wypluwał, a za to głożyny będzie połykać w całości - w ten sposób i wilk będzie syty, i owca cała, bo tylko sobie pomoże na śledzionę i zęby, a na pewno nie zaszkodzi.
Zhu Xi wykorzystał tę historyjkę, by opisać osoby, które przyswajają rozmaite treści bez głębszego nad nimi zastanowienia, połykają je w całości, nie starając się wcale ich zrozumieć. Była to przede wszystkim krytyka uczniów, którzy słowa mistrzów traktowali jak prawdy wiary, zamiast z nimi polemizować i starać się je udoskonalić. I dziś o kimś, kto bezmyślnie przyjmuje czyjeś słowa mówi się, że połyka głożynę w całości.

Kiedy odkryłam to przysłowie, pomyślałam o współczesnej chińskiej szkole. Która tresuje bezmózgie stworzenia bez zainteresowań i zupełnie pozbawione krytycznego myślenia. Oczywiście z wyjątkami - ale tych wyjątków nie jest aż tak dużo, żeby móc przełamać ogólną tendencję...

4 komentarze:

  1. Ciekawa historia z morałem i ma odniesienie do współczesności. Przyswajanie treści bez głębszego zastanowienia zwalnia z myślenia, bo to wysiłek. Nie wiedziałam co to jest głożyna. Zajrzałam do wujka Google i jest krzewem o czerwonych owocach co rośnie m.in. w Chinach. Te owoce podobne do daktyli używane są do celów rytualnych oraz spożywane na surowo. Jest to roslina lecznicza więc wszystko pasuje z jej dobrym wpływem na śledzionę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Mam nadzieję, że kiedyś spróbujesz chińskich głożyn, świeżych i suszonych :)

      Usuń
  2. Niestety, ach, niestety. Nie tylko chińska szkoła tresuje połykaczy głożyny....

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.