2015-10-20

Konkurs Chopinowski

Bardzo przepraszam, nie mam czasu na pisanie. Całymi dniami słucham na youtube Konkursu Chopinowskiego. Nie gniewajcie się. Żeby nie było, że całkiem nic dla Was nie mam - trójka finalistów o mocno wyraźnych chińskich korzeniach.
1. Młodziutki Yike (Tony) Yang - niby Kanadyjczyk, ale przecież po samym imieniu widać, skąd on ;) Jak na szczyla nieźle sobie radzi - ale też mówimy o uczniu Juilliarda.
2. Eric Lu - niby Amerykanin, ale - sami nań zerknijcie ;) Polonez i preludia - miodzio.
3. I następna "Amerykanka", urodzona w Singapurze i chińska na wskroś - Kate Liu. Moja zdecydowana faworytka. Jej polonez był urzekający.
W linkach, które podałam, znajdziecie odnośniki do nagrań i komentarzy. W ogóle, Narodowy Instytut Fryderyka Chopina w tym roku naprawdę świetnie przygotował konkurs. Dla mnie jako emigrantki największą wartość ma dostęp do całości wykonań konkursowych - nie nędzne urywki z youtube, a koncert.
Mam teraz czas. Podłączam głośniki, włączam muzykę...
Bardzo przepraszam. Nie mam czasu na pisanie.

5 komentarzy:

  1. Słuchasz na Youtube czy przez stronę konkursową?
    Wydawało mi się, że w Chinach youtube nie działa.

    Pozdrowienia z Filharmoni Narodowej
    r

    PS.
    A wiesz, że robimy też transmisję specjalnie do Chin? :-)

    http://www.laifeng.com/56379

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy, które mi lepiej chodzi i na co mam ochotę :) Kompletu słuchałam z youtube, a wybrane kawałki łatwiej było znaleźć przez stronę konkursową. Youtube nie działa w Chinach, ale vpn to bez problemu rozwiązał ;) O transmisji dla Chin nie wiedziałam. Dzięki!

      Usuń
  2. Kate Liu też jestem zachwycona,bardzo mi się podoba również nasz krakowianin Nehringl i Yang.Jestem zachwycona ich dojrzałością artystyczną i tak pięknym przeżywaniem muzyki.Czekam z niecierpliwością na wyniki.Pozdrawiam i cieszmy się słuchając Chopina,Noneczka

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.