Nie dowierzałam własnym oczom, gdy ją ujrzałam w menu pewnej dajskiej knajpy. Przecież herbata służy do picia! To znaczy, do parzenia i do picia naparu. Ewentualnie do zmielenia na proszek i przyprawiania nią słodyczy (chleb bananowy z matchą to poezja). Ale w sałatce?
Okazało się, że jest pyszna. Wszystko jednak zależy od liści - nadają się tylko bardzo świeże, niełykowate, oczywiście z herbaty zielonej.
Składniki:
*garstka liści herbaty
*posiekany pomidor
*miseczka posiekanej kapusty pekińskiej
*mała cebula pokrojona w wiórki bądź paseczki
*garsteczka prażonej soi/prażonych orzeszków ziemnych/innych orzechów
*na sos: chilli, trochę cukru, sok z limonki, kapka sosu rybnego, dwa zmiażdżone ząbki czosnku
Wykonanie:
Wymieszać składniki. Zrobić sos. Sałatkę polać sosem. Podać :)
Ale te liście to całkiem nieprzetworzone?
OdpowiedzUsuńz herbaty zielonej - czyli wysuszonej, uprażonej, wystudzonej i później zalanej wodą, żeby liście zmiękczyć.
UsuńZ taką ze świeżej herbaty też już się spotkałam :)
Usuń