Ja wiem, że jestem nudna. Ale co ja mogę poradzić na to, że każdy spacer nad Jeziorem sprawia, że pokochiwuję* to miejsce jeszcze bardziej? Wiosną jest mocno zielone; w ostrym słońcu mój kiepski aparat ma problem z wychwyceniem żywych barw. Idę z zakupami, kładę torby na ziemi, wyciągam aparat i robię zdjęcia, a przechodnie przystają zdziwieni: przecież turyści nie robią zakupów warzywnomisienowych na targu, a już zwłaszcza, gdy są biali!
Każdy spacer nad Cuihu się tak kończy. Tyle, że rzadko mam przy sobie aparat...
*to JEST słowo. A przynajmniej powinno być.
I Ty nie umiesz robić zdjęć? Biały dzień, słońce, a park sprawia wrażenie, jakby tam nie było nawet pół człowieka. To jest Sztuka!
OdpowiedzUsuńByło Słońce. Naprawdę nie było ludzi :)
Usuń