Wioska mniejszosciowa to oczywiscie nie jest najlepsze miejsce do poznawania ich kultury, ale i tak skorzystalam z okazji
i stuknelam trzy razy mloteczkiem w dzwon, coby miec szczescie do konca zycia :)
Ta wieza to kopia wiezy z Prefektury Autonomicznej Dehong, w ktorej wiecej jest mniejszosci niz Hanow (glownie Daiowie i Jingpu).
Jednak normana architektura daiska to domy z bambusa, podstawowego materialu budowlanego poludniowego Yunnanu. Przestrzen zyciowa ludzi to pierwsze pietro; na parterze mieszkaly zwierzeta. Bo wiecie, tam w tropikach czesto leje, wiec latwiej bylo postawic dom na palach niz bez przerwy musiec taplac sie w blocie :)
A to daiska pieknosc, przylapana na konsumpcji typowego chinskiego zarcia na wynos ;)
Istota czczona, ale rowniez najbardziej sponiewierana jest u Daiow slon. Daiowie, tak samo jak Tajowie wierza, ze slon to zwierze magiczne. Co sprawia, ze czesto w Xishuangbanna (drugim regionie autonomicznym Daiow) trafia sie na posagi sloni, ale niestety rownie czesto sa zakuwane w lancuchy i zameczane...
Istota czczona, ale rowniez najbardziej sponiewierana jest u Daiow slon. Daiowie, tak samo jak Tajowie wierza, ze slon to zwierze magiczne. Co sprawia, ze czesto w Xishuangbanna (drugim regionie autonomicznym Daiow) trafia sie na posagi sloni, ale niestety rownie czesto sa zakuwane w lancuchy i zameczane...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.