Razu pewnego razem z Jednym Krzykiem Ptaka dyskutowaliśmy o sporcie. Padło ważkie pytanie: dlaczego nie istnieje chińska piłka nożna? To znaczy, teoretycznie istnieje, ale w praktyce... Wymazany kredą Jeden Krzyk Ptaka z patosem stwierdził, że w jego kraju żyje ponad 1,3 mld ludzi, a nie potrafią znaleźć nawet jedenastu, żeby utworzyć sensowną drużynę i że jest to poniżej wszelkiej krytyki. Jest to o tyle zawstydzające, że piłka nożna powstała w Chinach paręset lat przed Chrystusem (ciekawskich zapraszam do szperania w necie; hasło kluczowe "cuju" 蹴鞠). Krzyk Ptaka, zapytany DLACZEGO Chińczycy nie potrafią grać w piłkę nożną, odpowiedział, że to wszystko dlatego, że oni po prostu nie potrafią współpracować. Grupy mogą być najwyżej dwuosobowe, inaczej nic nie wypali. Dlatego są świetni w gimnastyce (jedna osoba) i w pingpongu (góra dwie osoby) - a piłka nożna niestety wymaga pracy zespołowej. I guzik. Bo, jak twierdzą sami Chińczycy: 中國人一個人是一條龍,三個人是三條蟲. Czyli pojedynczy Chińczyk jest podobny smokowi, ale trzech Chińczyków w kupie to trzy insekty... Jest jeszcze drugie powiedzenie o podobnym wydźwięku: 一個和尚挑水吃,兩個和尚抬水吃,三個和尚没水吃. Jeden mnich buddyjski wydobędzie wodę ze studni, dwóch ją będzie grzecznie niosło, ale jeśli mnichów będzie trójka, to nawet odrobiny wody do picia nie stanie...
I właśnie dlatego nie istnieje chińska piłka nożna :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.