Do końca życia nie zapomnę miny przyjaciółki, kiedy na pytanie: "co to jest?" odpowiedziałam "czarna duża głowa". Interlokutorka prawie podskoczyła z przerażenia, a ja stwierdziłam, że może jednak powinnam użyć nazwy naukowej, a nie lokalnej. Gorczyca czarna brzmi lepiej niż jakaś głowa, prawda?
Choć samo warzywo pochodzi ponoć z południowej Europy, furorę zrobiło w Kunmingu, stając się z czasem jednym z ukochanych warzyw. Żeby wzbogacić smak gorczycy, kisi się ją tutaj bowiem... w płatkach róż. Otrzymany słodko-ostro-słony smak mógłby być wizytówką Kunmingu. Po takim ukiszeniu można czarną gorczycę spożywać na surowo, w sałatce, smażoną i tak dalej. Dziś specjalnie dla Was przepis na sałatkę gorczyczną:
Składniki:
*gorczyca czarna
*(ewentualnie) papryka pokrojona w paseczki
*ocet ryżowy albo jabłkowy
*olej sezamowy
*dwa-trzy ząbki czosnku
*sezam do posypania
Wykonanie:
1)Gorczycę porządnie wymoczyć - inaczej będzie okropnie słona - i pokroić w cieniutkie paseczki. Jeśli mamy paprykę - dodajemy ją na tym etapie :)
2)Zrobić sos do sałatki: rozgnieść czosnek i wymieszać z octem i olejem.
3)Porządnie wymieszać warzywa z sosem.
4)Posypać sezamem.
Ooooo, a dla mnie gorczyca to zawsze były takie małe żółte kuleczki dodawane np. do ogórków w occie. A to się zdziwiłam....
OdpowiedzUsuńOoooo, a dla mnie gorczyca to zawsze były takie małe żółte kuleczki dodawane np. do ogórków w occie. A to się zdziwiłam....
OdpowiedzUsuńNo tak, ziarna gorczycy są znaną i lubianą w Europie przyprawą, ale przecież roślina nie z samych ziaren się składa :)
UsuńA może byś dodała, że w tym samym czasie Twój Wspaniały Mąż machał tejże interlokutorce (odpornej na wszystko, poza gałkami ocznymi, przecież!) jakimś czarnym cosiem przed oczami, hm? :P
OdpowiedzUsuńNo przecież zachęcająco machał!
Usuń