Jedną ze starych, ale zmienionych (niestety!) nie do poznania uliczek Starego Kunmingu jest ulica Wzlatującego Feniksa. Na fotografiach z początku wieku widać przepiękne drewniane domy oraz tętniące życiem restauracje i herbaciarnie. Oczywiście, wszystko zostało zburzone w imię postępu, a na miejscu starych architektonicznych perełek powstały brzydkie osiedla drugiej połowy dwudziestego wieku. Oczywiście, co się zburzyło, to się nie odstanie, ale władze przypomniały sobie nagle, że uliczka ta jest związana ze sporym kawałkiem historii miasta. Dlatego na brzydkim murze odgradzającym tę uliczkę od pobliskiej szkoły pojawiły się... hmmm... w sumie nie bardzo nawet wiem, jak to nazwać. Nie murale, nie graffiti, ale innego typu projekty graficzne, prezentujące zapomniane już niemal elementy lokalnej kultury, głównie kulinarnej.
 |
opis misienów wraz z wyjątkiem z eseju o starym Kunmingu. |
 |
"甩" to znak, który w dialekcie kunmińskim oznacza "spożyć", a nie rzucić. |
 |
Może jeszcze kiedyś ta uliczka odżyje?... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.