2019-01-08

azalie i magnolie

Po kilku nieprzyjemnych dniach do Kunmingu wróciło słońce, a z nim - radość, ciepło i możliwość wyprania piętrzących się ciuchów. No i - podziwiania świeżo rozkwitłego kwiecia:
Taką zimę to ja rozumiem! :D
No a od dziś znów leje. I ma lać ze trzy dni. Ech...
Ale za to taka pogoda dobrze motywuje do wzięcia się znów za pracę. Z okazji Nowego Roku zrobiłam sobie kilka dni odpoczynku; teraz przede mną ostatnia prosta - i mam nadzieję, że się coś fajnego urodzi.Trzymajcie kciuki :)

3 komentarze:

  1. Kciuki zaciśnięte. W Warszawie mroźno i pochmurno i trochę śniegu w odcieniu miejskiej szarości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne kwiaty :) U nas niestety deszczowo. W takim miejscu wśród nic tylko postawić ławki drewniane i delektować się promieniami słonecznymi. Już mi brakuje wiosny i lata.

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.