2018-12-08

gastrodia wysoka 天麻

Takie specjały zazwyczaj dostajemy w prezencie. Nie, że nas nie stać, ale po prostu nigdy nam nie wpada do głowy, by przed gotowaniem zupy zajrzeć nie tylko na targ, ale i do apteki. Raczej w aptekach można bowiem dostać jedną z najsłynniejszych yunnańskich bulw: gastrodię. Dopiero idąc do którejś z tradycyjnych yunnańskich knajp i zamawiając tradycyjny kurczaczy rosół na parze z ziołami, przypominamy sobie o tym, że zioła te nie tylko są zdrowe, ale i pyszne.

Składniki:
  • porcja rosołowa z kurczaka i podudzie, żeby było trochę mięsa
  • bulwa gastrodii, mocno wyszorowana szczoteczką
  • gruba zielona cebulka pokrojona w kawałki długości kciuka albo por pokrojony wzdłuż na cztery części, a potem na kawałki długości kciuka
  • opcjonalnie: kawałek imbiru, kilka suszonych głożyn, garsteczka jagód kolcowoju
  • sól po uważaniu
Wykonanie:
  1. Zagotować i odszumić kurczaka.
  2. Dodać pokrojoną w grube plastry gastrodię, imbir i resztę dodatków.
  3. Gotować na małym ogniu, aż kurczak będzie miękki.
Osobiście uważam, że nie warto tak wspaniałego bulionu psuć innymi warzywami czy przyprawami. Gastrodia jest leciutko słodka i przepyszna, ale ma smak delikatny i łatwo go "zakryć" innymi smakami. My albo wypijamy sam bulion jako dodatek do kolacji, albo zalewamy nim makaron w wersji śniadaniowej.
Pamiętajcie, że gastrodia nie jest polecana kobietom w ciąży, a i dzieci nie powinny przesadzać z konsumpcją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.