Jedną z największych zalet Kunmingu jest fakt, że na tutejszych targach cały rok mam dostęp do świeżych warzyw, w Polsce uważanych za sezonowe. Jednym z takich warzyw jest mój ukochany młody bób, który w Kunmingu często smaży się z zieloną kolendrą. Ja wersję smażoną zmieniam w domu we wstępnie gotowaną, ale oczywiście Wy możecie zrobić po swojemu.
Składniki:
- młody bób
- łyżeczka soli
- pęczek kolendry
Wykonanie:
- Gotujemy bób al dente w wodzie z solą. Odsączamy.
- W międzyczasie siekamy kolendrę.
- Na niewielkim ogniu obsmażamy bób, dodając posiekaną kolendrę.
Mniam :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeśli się nienawidzi kolendry, można zastąpić pietruszką ;)
UsuńWygląda apetycznie! Mam (może głupie) pytanie: czy zjadasz z łupinkami? Ja uwielbiam bób, ale po ugotowaniu w czasie jedzenia obieramy / wyciskamy go z resztą domowników z skórki. Może po podsmażeniu zjada się cały?
OdpowiedzUsuńtu też wszyscy wypluwamy skórki :)
UsuńW takim razie sięgam po zapas z zamrażalnika, i biorę się do pracy :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :) Kiedy wykonasz i skonsumujesz, podziel się wrażeniami :)
Usuń