W Chinach wybór imienia może być albo idiotycznie prosty, albo bardzo trudny. Rodzice mogą postąpić tak jak w Polsce: stwierdzić "to imię mi się podoba" i je nadać. Zazwyczaj jednak jest dużo, dużo trudniej.
Po pierwsze: tradycyjnie imię wybiera dla dziecka nestor rodu. Rodzice nie mają nic do gadania. Pół biedy, jeśli dziadek/pradziadek jest wykształcony i zna się choć trochę na znakach - może wybierze coś ładnego i sensownego. Ale jeśli jest analfabetą?
Po drugie: można iść do specjalisty. Takiego jak choćby ten:
To wróżbita o specjalności wybór imion. Nie mylcie go z Cygankami, wróżącymi z dłoni, że wyjdzie się za przystojnego bruneta, który złamie serce. Wybieracz imion jest w Chinach szanowanym zawodem. Przecież każdy chce dla dziecka jak najlepiej, prawda? Trzeba tam iść dobrze przygotowanym - by wybrać dobre imię, trzeba znać nie tylko datę urodzenia, ale i dokładną godzinę, a nawet minutę. Imię wybiera się w odniesieniu do chińskiego zodiaku przy pomocy Księgi Przemian. Ważne jest też odniesienie imienia do nazwiska; w każdym chińskim znaku tkwi bowiem "moc" i dlatego znak nazwiska trzeba mądrze uzupełnić znakami imienia.
Wizyta u wróżbity może sporo kosztować, skoro musi on wziąć pod uwagę tak wielką liczbę danych. Pewnie właśnie dlatego powstała już alternatywa: są strony internetowe, które te wszystkie dane porównają za darmo i podrzucą nam przykładowe imiona dla dziecka. O, proszę, tutaj mam taką stronę. Dowiedziałam się z niej, że gdybym właśnie dzisiaj urodziła syna o godzinie 14:36, powinnam dać mu na imię "Tłumacząc W Pośpiechu" (釋卞)...
Dla anglojęzycznych czytelników mam inny link. Tutaj można spróbować wybrać sobie imię w jakiś sposób skorelowane z naszymi zachodnimi imionami. Oczywiście, z chińskim zodiakiem i tradycją nie mają te imiona specjalnie dużo wspólnego, ale zawsze można się pobawić, prawda?
Inna ciekawostka na podobny temat:
OdpowiedzUsuńhttp://ankang55.salon24.pl/574299,nazwiska-i-imiona
No nieźle... i pomyśleć, że w czasie chrztu moi rodzice byli tak przejęci, że zapomnieli, że mieli mnie nazwać Małgosia, więc ojciec strzelił pierwsze lepsze imię z brzegu jakie mu przyszło do głowy :)
OdpowiedzUsuń:D
Usuń