Dziś uczta dla oczu: kawałek Jeziora Łabędziego.
Po chińsku zwie się ta sztuka "baletem naramiennym" 肩上芭蕾, a specjalizują się w niej m.in. wojskowe zespoły akrobatyczne :)
To wideo pokazała mi zupełnie niechińska ciocia. Chyba powinnam częściej przeszukiwać internet...
Występ ten został nagrany podczas ich tournée po Francji: Są wspaniali.
OdpowiedzUsuńNa scenie są pełni gracji, elegancji i energii, życiu prywatnym małżeństwem. Mowa o WEI BAOHUA i WU ZHENGDU, którzy od 20 lat wspólnie ćwiczą balet akrobatyczny, są wychowankami założonej w 1951 roku Kantońskiej Grupy Akrobatycznej. Sami stworzyli koncept tego nadzwyczajnie intresującego programu opanowanego przez nich do perfekcji.
Ich przedsięwzięcie wydawałoby się ryzykowne by mieszać dwie formy sztuki: akrobację z baletem. Tradycyjnie są akrobatami, musieli więc nauczyć się aktorstwa i tańca klasycznego, Wu Zhengdu uczyła się tradycyjnego baletu na poitach.
niesamowite wprost
OdpowiedzUsuńKiara
Yhy, doslownie balet naramienny, ale pewnie slynnej sekwnecji mlodych labadzkow nie zatancza? A to widzialas?
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=MDy_XrWfxHY
Jak dla mnie to juz przegiecie z interpretacja, chyba jednak nie pojmuja przeslania tego baletu...
sirh
cóż, jeśli to na przykład nie był wystawiony balet w całości, a tylko jeden taniec-akrobacja-popis sprawności do dość swobodnie dobranej muzyki, to nie można nic temu zarzucić. Gorzej byłoby, gdyby cały balet o łabędziach zmienili na balet o żabach :)
Usuń