2021-07-13

Tęskniąc za Xinem w Południowym Pawilonie w letni dzień 夏日南亭怀辛大

山光忽西落, 

Blask opromieniający góry nagle znika na zachodzie, 

池月渐东上。 

A księżyc wspina się nad jezioro od wschodu. 

散发乘夕凉, 

Rozpuszczone włosy cieszą się wieczornym chłodem 

开轩卧闲敞。 

gdy spoczywam w ciszy w otwartym pawilonie. 

荷风送香气, 

Wiatr rozsiewa aromat lotosów 

竹露滴清响。 

i słychać, jak rosa kapie z bambusów. 

欲取鸣琴弹, 

Chciałbym zagrać na cytrze 

恨无知音赏。 

Nie ma jednak komu słuchać. 

感此怀故人, 

Zatęskniłem za starym przyjacielem 

中宵劳梦想 

I nawet sen nie daje mi wytchnienia. 

To czuły wiersz autorstwa Meng Haorana, wspaniałego tangowskiego poety, starszego kolegi tych wszystkich Libajów, Dufów i innych Wangwejów. Ach, jak on pisze o przyrodzie! A o przyjaźni też niezgorzej. Sami spójrzcie: poszedł cieszyć się spokojnym letnim wieczorem do Południowego Pawilonu. I niby wszystko jest takie piękne - i te lotosy, i ta bambusowa rosa. A jednak trudno mu się cieszyć pięknem bez przyjaciela Xin E, który nie tylko jest niezastąpionym towarzyszem do kieliszka, ale i Rozumiejącym Muzykę Duszy - 知音 - co jest najpiękniejszym określeniem przyjaźni, jakie istnieje. Mamy też i drugie określenie na przyjaciela: 故人 gùrén - dosłownie: stary, antyczny wręcz człowiek, czyli ktoś, kogo znamy całe wieki. To tylko podkreśla siłę i trwałość tej przyjaźni i wielką tęsknotę - tym większą, im bardziej nie możemy podzielić się pięknem z tymi, których kochamy. 

Łapiemy okruchy szczęścia: chłodny powiew w upalny letni dzień, woń lotosu, zachód słońca, odpoczynek w pięknym miejscu, wschód księżyca, odgłosy przyrody. To wszystko pozwala nam żyć. A jednak jest zadra w sercu. Jest tęsknota nie dająca spokojnie spać. Nawet muzyka nie daje ukojenia. 

Meng Haorana dzieli ode mnie kilkanaście wieków. Wychowaliśmy się w różnych kulturach, w różnych miejscach; mamy inne zasady moralne, inaczej widzimy świat. Nic nas nie łączy. 

Poza uczuciami. Bo te mamy identyczne.

Stąd dzisiejszy wpis: w Parku Wielkiego Widoku ujrzałam taką kompozycję z wyjątkiem z wiersza Menga - oczywiście właśnie o lotosach i bambusach.

2 komentarze:

  1. Poza uczuciami bo te macie identyczne...
    Bo nasze uczucia i sposob przezywania jest ponadczasowy. Czlowiek tak jest skonstruowany ze sklada sie tez z uczuc, a artysci wszelkiej masci graja na nich jak wirtuozi na instrumentach, wiec nie wazne, ktory to wiek:)

    OdpowiedzUsuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.