W pierwszy weekend grudnia (w tym roku w najbliższy piątek i sobotę) Cafe Nordica organizuje świąteczny jarmark. Wstęp jest płatny, ale niewiele - tych parę yuanów jest tego wartych. W zeszłym roku po raz pierwszy wzięłam w tej całej szopce czynny udział. Po wejściu zobaczyłam tłum. A potem stragany: wielgachna choinka, drewniane szopki, różnorakie rękodzieło (to tam zaopatrzyłam się w ręcznie wycinane kartki świąteczne) - uwiodły mnie zwłaszcza filcowe butki :D Były także rozmaite przekąski, a scenę okupowała pałająca żądzą sławy dzieciarnia. Ta część dzieciarni, która się nie zmieściła na scenie, miała okazję dekorować pierniczki:
I muszę Wam na ucho powiedzieć, że choć wybitnie nie lubię tłumów i zwykle unikam takich zgromadzeń, to w kompletnie pozbawionym świątecznej atmosfery Kunmingu było to jak powiew starej, dobrej Europy...
Jeśli jesteście w Kunmingu zimą i tęskno Wam za domem, wybierzcie się koniecznie do Nordiki.
Niewiarygodne! Te 10 lat temu jak tam mieszkałam, w tym czasie tez z tęsknoty za atmosfera byłam na targach Świątecznych w Nordice:) miło że cały czas im to działa!
OdpowiedzUsuńhula aż miło :) Co roku jest to dla mnie punkt obowiązkowy - choć dopiero od kilku lat, bo przyznać muszę, że kiedy byłam ubogą studentką, to Nordica była dla mnie zbyt kosztownym miejscem na zabawę i jedzenie ;)
Usuń