Wczoraj był ważny dzień. To znaczy, rok i jeden dzień temu był ważny dzień, wczoraj to pikuś, ale ponieważ to pierwszy pikuś, to się zrobiło sentymentalnie.
Po kolacji i różach pytam mojego Pana i Władcę: żałujesz?
A gdy oddech wrócił, powiedział: żałuję... Przez krótką chwilę zrobiło mi się słabo, dobrze, że przezornie usiadłam już wcześniej. Bałam się podnieść wzrok, ale on nie dokańczał, czekał, aż spojrzę.
Żałuję... że Cię tak późno dostałem.
:*:*:* cudnie mi się zrobiło jak to przeczytałam :) ukochuję Was oboje
OdpowiedzUsuńTo takie słodkie z jego strony. <3
OdpowiedzUsuńRomantyczne wyznanie.
Słodko, słodko, ale podrażnić tym milczeniem musiał, co? ;)
OdpowiedzUsuńOj, nie będziecie się ze sobą nudzić :D
tak, nuda nam raczej nie grozi :D
OdpowiedzUsuń