zastanawiam się, którym z króliczych bóstw ona jest. Bo może być Tu'er Ye 兔兒爺, czyli króliczym bóstwem związanym z księżycem, którego kult rozwijał się w Pekinie na początku XX wieku, a który teraz wraca do łask. Jednak alternatywa jest znacznie ciekawsza: może jest to królicze bóstwo Tu'er Shen 兔兒神, czyli słynne bóstwo gejów, pomagające im szukać szczęścia w miłości?
Niestety, właścicielka figurki nie pomogła mi odkryć prawdy, jako że sama sądziła, że jest to figurka proweniencji japońskiej.
PS. Tak naprawdę to oczywiście Tu'er Ye, ponieważ widać, że jeździ na tygrysie, ale podywagować zawsze można, prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.