2021-05-23

Czytelniczka Traci Chee

Trafiłam na młodzieżowe fantasy, które mi się spodobało. A że napisane przez Amerykankę pochodzenia azjatyckiego i z główną bohaterką czarnowłosą, skośnooką i z mieszanego związku, jeszcze silniej do mnie przemawia. Dodatkowym plusem jest sposób, w jaki w tym świecie działa magia, a wisienką na torcie - kapitan Reed. Niech Wam się dobrze czyta! 

PS. A tutaj autorka mówi, skąd wzięła taką właśnie bohaterkę. Bardzo do mnie to trafia - jestem dziewczyną, która zawsze wolała być chłopcem, bo żeńskie bohaterki były za bardzo rozmemłane.

PS.2. Jestem już na ostatniej części trylogii, której Czytelniczka jest pierwszą częścią. Nie mogę się doczekać zakończenia, ale trochę się go boję. Czyli jest właśnie tak, jak ma być.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.