2021-10-03

Dziki park 昆明郊野公园

Tuż obok Bambusowej Świątyni znajduje się Dziki Park. Zabawny oksymoron, prawda? Jak coś tak cywilizowanego i stworzonego przez człowieka jak park może być dzikie? A jednak. Zajmujący powierzchnię 180 hektarów dziki park to swoista mieszanka parku i lasu. Mamy tutaj zarówno wybrukowane dróżki, jak i ścieżki stworzone kołami górskich rowerów (tutaj odbywają się rajdy klubu kunmińskich rowerzystów górskich). Są przestrzenie wysadzane kwiatami i ozdobione pięknymi zbiornikami wodnymi, zbudowanymi ludzką ręką, ale znajdziemy też bez trudu stare, spróchniałe drzewa i trudne do spenetrowania kotlinki, wypełnione głosami ptactwa. Solidny spacer powinien potrwać około 3 godzin; jeśli jednak idziecie na spacer z dzieckiem, będzie on dużo dłuższy. W przeciwieństwie do prawie wszystkich innych kunmińskich parków, ten pozwala na łażenie dzieciaków po trawie, zbieranie patyków, łowienie chrząszczy i tak dalej; myślę, że każde dziecko będzie zachwycone. Najpiękniej jest tu na wiosnę, gdy kwitną drzewa owocowe, a także późną jesienią, gdy park spowijają żółte płomienie liści miłorzębów. My trafiliśmy na końcówkę kwitnienia hortensji, co też było piękne. Można tu znaleźć miejsca całkiem dzikie, ale również - spory plac piknikowo-namiotowy. Park otwarto w 1990 roku. Kiedyś był płatny i chyba bardziej zadbany. Teraz jednak przede wszystkim jest dość pusty - co akurat mnie bardzo przypadło do gustu.
Już dawno nie zdarzyło się, by Tajfuniątko tak się zmęczyło. Po prostu padła!
Park jest otwarty w godzinach 8-18; wstęp jest bezpłatny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.