Czosnkowa "turzyca" to łodyga czosnku wraz z nieotwartym pąkiem - wspomniałam już o niej tutaj. Jest to jedno z moich ukochanych warzyw - ma posmak czosnku, a jednocześnie jest chrupiące, delikatne, soczyste. W wydaniu z yunnańską szynką smakuje obłędnie.
Składniki:
- pęk czosnkowej turzycy
- dziesięć plasterków yunnańskiej szynki
Wykonanie:
- Turzycę podzielić na kawałki długości kciuka. Jeśli łodygi są grube, ponacinać je z obu stron na krzyż. Dzięki temu szybciej się usmażą.
- Plasterki można zostawić w całości albo pokroić w "skwarki".
- Na rozgrzany tłuszcz w woku wrzucamy szynkę, a zaraz po niej - łodyżki czosnku. Smażymy na średnim ogniu, aż łodygi będą al dente.
- Jeśli chcecie podkręcić smak dania, przed smażeniem szynki z czosnkiem wrzućcie do woka kilka suszonych chilli. Moim zdaniem dodatek jest absolutnie zbędny - turzyca jest tak aromatyczna, że nie potrzebuje ulepszeń. Zaś dzięki temu, że szynka jest słona, nie musimy dodawać nawet soli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.