O pierwszych kunmińskich wodociągach wspominałam już tutaj. Niedawno miałam okazję w końcu wejść do tego muzeum. Muzeum - dumna nazwa jak na dwie maleńkie salki, prawda? Salki obwieszone są zdjęciami ludzi, którzy tu pracowali, dokumentami z czasów, gdy wodociągi te jeszcze pracowały, a jedna z sal to ekspozycja:
Mnie w całym muzeum najbardziej - poza zdjęciami Starego Kunmingu - spodobał się publiczny kran z tamtych lat:
No i znów dołożyłam maleńki fragment do układanki "dlaczego kunmińczycy nienawidzą Japończyków?". W czasie II WŚ oczywiście zbombardowano miejsce, w którym uzdatniano wodę płynącą w wodociągach, niszcząc oczywiście nie tylko sam zakład, ale i domy zwykłych ludzi...
Nareszcie otwarte! :D
OdpowiedzUsuń