W zeszłym roku pierwsza rozkwitła dopiero 24 lutego. Zebrałam całą kolekcję zdjęć z przełomu lutego i marca, ale jakoś nigdy nie było okazji ich zblogować, a potem już było za późno. Oto one:
Proszę, nie anonimowo! Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.
Piękne kwiaty ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie http://ogrodekzaoknem.blogspot.com/
PS: Obserwuję, liczę na rewanż.
Dziękuję w imieniu kwiatów ;)
Usuń