Było to za czasów watażki Wu Sanguia. Stwierdził on, że warto by połączyć Jezioro Dian z miastem, zlecił wićc poszerzenie i oczyszczenie mocno zarośniętej małej rzeczki, która początkowo miała służyć wyłącznie dostarczaniu ryżu i innego żarcia uprawianego nad jeziorem do Kunmingu. Przystań końcowa mieściła się tuż koło Małej Zachodniej Bramy 小西門, która kiedyś faktycznie była bramą w murach miasta, a dziś pozostała z niej tylko nazwa części miasta. Przystań końcowa, zwana Stawem Pieczęci 篆塘, szybko zamieniła się w jeden z największych targów podmiejskich. Od świtu do nocy kursowały tędy małe łódeczki wypchane po brzegi zbożem, ryżem i warzywami.
Dziś dawny targ już nie istnieje, a Rzeka Wielkiego Widoku 大觀河, a raczej kanał, nie jest już spławny, ale „spadkobiercą” starego targu jest Nowopieczęciowy Hurtowy Targ 新篆批發市場,
w którym zakochała się swego czasu Kayka – za kozi ser, koperek i pieczeń z kartoflami, które tam sprzedają. Sam kanalik zaś łączy Park Wielkiego Widoku 大觀公園 z Małą Zachodnią Bramą 小西門. Uliczka, która zaczyna się tuż przy małozachodniobramowym centrum handlowym to Uliczka Wielkiego Widoku 大觀街, przechodząca od razu w Drogę Wielkiego Widoku 大觀路, którą można dojechać prosto do Parku.
Dziś nad rzeczką nadal staruszkowie łowią ryby, grają w karty i madżonga;nad brzegiem spacerują babcie z wnukami, krótkie chwile odpoczynku poświęcając robieniu na drutach czy szydełkowaniu, a do dawno nieużywanych łódek, zacumowanych przy targu, chuliganeria wrzuca śmieci...Ja jednak lubię tę trasę spacerową z centrum do domu :) No powiedzcie, czyż nie jest ładnie?
i biszkoptach! mlask, mlask... Jeszcze tylko 7 miesiecy :D
OdpowiedzUsuń