Tianshi czyli anioł, to w dosłownym tłumaczeniu "posłaniec 使 nieba 天". Jednak nawet tak ładne sformułowanie, które doskonale nadaje się na pieszczotliwą ksywkę dla ukochanego/ukochanej, zostało przez ZB i mnie zbezczeszczone.
Tylko, że to naprawdę nie moja wina, że 使 posłaniec wymawia się dokładnie tak samo jak 屎 ekskrementy i że zamiast "posłańca niebios" można otrzymać 天屎 czyli to, czym się niebo załatwiło...
Inna rzecz, że bardzo podoba mi się znak na kupę 屎 - jest to martwe ciało 尸, które powstaje z ryżu 米. Ale o tym jeszcze kiedyś napiszę.
No... mowilam, ze on NIE jest Chinczykiem!
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuń