Jeśli jesteśmy leniwi, kupujemy je w sklepie.
Jeśli jesteśmy mniej leniwi, mielimy sobie suszone chilli na płatki przy pomocy maszynki do chilli.
Jeśli jesteśmy przekonani, że jeśli sami czegoś nie zrobimy, nie będzie to zrobione dobrze, tłuczemy chilli na "mączkę" w takim moździerzu:
Bo przecież płatki chilli w każdym yunnańskim domu być muszą!
Te moździerz jest bambusowy?
OdpowiedzUsuńPrzypomina swojską kierzankę do ubijania masła :-)
Chyba tak :)
Usuń