Pożyczyłam od Hongkongijki:
(jest też w internetach wersja z polskimi napisami, ale mnie one strasznie przeszkadzały, więc u góry wersja bez nich; tutaj wersja z polskim)
Cieszę się, że w pewnym momencie zatrzymałam się i już wiem, gdzie jest mój dom i czym/kim on jest. Dziwny zbieg okoliczności sprawił, że mój dom rodzinny i mój dom to dwa kompletnie różne, bardzo oddalone od siebie miejsca. Cieszę się, że potrafię się cieszyć tym nowym :)
Dzisiejszy wpis sponsorowany przez pierwszy Nowy Rok obchodzony we własnym mieszkaniu, do którego właśnie-śmy się przeprowadzili.
Gratuluję mieszkanka! :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy! :)
UsuńNiech nowy,2015 rok przyniesie Wam mnóstwo zwyczajnych cudów i cudownej zwyczajności..Napiszesz coś o nowym mieszkaniu?
OdpowiedzUsuńMaria
Dziękujemy i odwzajemniamy :) A o mieszkaniu jeszcze kiedyś napiszę :)
UsuńOoooch, gratulacje!!! Miłego urządzania się!:))
OdpowiedzUsuńDzięki :) Już dwa lata temu się urządziliśmy ;)
Usuń