Jeździmy sobie z ZB po Kunmingu na rowerach. W wielu miejscach są szerokie ścieżki rowerowo-skuterowe, oddzielone od jezdni pasem zieleni. W takich miejscach jeździmy swobodnie obok siebie, rozmawiając. Zazwyczaj nikomu to nie przeszkadza, zwłaszcza, że bynajmniej nie zajmujemy całej szerokości ścieżki, ale czasem trafia się jakiś burak, który, trąbiąc jak najęty i klnąc bez umiaru, wyprzedza nas tak, żebyśmy MUSIELI zacząć jechać gęsiego. Na wszystkie barwne przekleństwa mój Pan i Władca odpowiada z flegmą: 你忙著去投胎! czyli, w wolnym tłumaczeniu: pospiesz się do następnego wcielenia! To taki ładny kunmiński sposób na życzenie komuś szybkiej śmierci. Skoro mu się tak spieszy...
Swoją drogą to ciekawe, że ZB prowadzący samochód klnie aż uszy puchną, a jadąc rowerem jest górą spokoju :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.