Jednym z ciekawych hubejskich dań, które łatwo zrobić wszędzie, ale nigdy wcześniej się z nimi nie spotkałam, jest suszona kapusta. Przygotowanie jest łatwe: kapustę dzieli się na na liście i suszy. Gdy wyschną, ciacha się je na paseczki i suszy dalej. Na etapie paseczków można je przyprawić - solą, chilli, czymkolwiek. Taką suszoną kapustę można potem usmażyć z mięsem na przykład albo dodawać do innych potraw. Ma charakterystyczny, słodko-kwaśny smak. Nie stałam się jakąś wielką fanką, ale muszę powiedzieć, że udało się Hubejczykom mnie zaskoczyć.
Inna rzecz, że i w Kunmingu zdarza się zaobserwować zieleninę, suszoną w zaskakujących miejscach:Może więc w Kunmingu też się tak jada, tylko ja o tym nie wiem?...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.