2024-07-13

小暑 Mały Upał

Szóstego lipca rozpoczął się Mały Upał, jeden z dwudziestu czterech okresów solarnych. Najważniejsze tradycje dotyczą tu oczywiście kwestii kulinarnych: jada się wówczas nowy ryż, pierogi, makarony (podobno to chroni przed złem) i kłącza lotosu (nie dość, że świeżo pojawiły się na rynku, to jeszcze zgodnie z zasadami tradycyjnej medycyny mają właściwości chłodzące); najważniejszy jest jednak nowy ryż, a także inne "nowe" produkty - czyli nowalijki. 
Dawnymi czasy pierwszą miskę nowego ryżu ofiarowywano bóstwom pięciu zbóż (w zależności od regionu mogły być to różne bóstwa, ale o tym jeszcze kiedyś opowiem) oraz przodkom, a potem następowała uczta dla żywych, obfita w "nowe" produkty od zbóż i sezonowych warzyw po wódkę. Co ciekawe, nowych potraw nie jadano pierwszego dnia Małego Upału, a dopiero ósmego (czyli dzisiaj), ponieważ słowa "nowy" 新 xīn i "ósmy" 辛 xīn są homofonami. Istniało również powiedzenie dotyczące Małego i Dużego Upału: W Mały Upał jemy proso, w Duży Upał jemy kukurydzę. Jeśli dodatkowo połączyć to z potrawami charakterystycznymi dla kanikuły, otrzymujemy wskazówki dietetyczne na całe lato. 
W niektórych regionach wierzy się, że Mały Upał to najlepszy czas na jedzenie węgorzy ryżowych, które wówczas stają się tak zdrowe jak żeńszeń (小暑黄鳝赛人参). Na przykład w Kunmingu i okolicach są one przyrządzane na ostro i często dodawane do makaronów śniadaniowych albo jedzone jako osobna potrawa w czasie kolacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.