2019-10-19

małże po domowemu

Oczywiście bardzo lubię wykwintne dania typu małże z winem czy ostrygi z grilla z masełkiem czosnkowym. Ale najbardziej na świecie kocham małże, które robi ZB w domu. Taki prosty smak, a nie można się od niego uwolnić.

Składniki:
  • porcja małży (u nas to zazwyczaj około pół kilograma)
  • łycha posiekanego czosnku
  • łycha posiekanego imbiru
  • łycha albo dwie posiekanej zielonej cebulki
  • kapka sosu sojowego
  • kapka sosu ostrygowego
Wykonanie:
  1. Małże opłukać, a potem krótko obgotować. Nie gotujemy długo - tylko chwilę, żeby się pootwierały. Te, które się otworzą pod wpływem ciepła, są świeże - te zostawiamy. Zamknięte - wyrzucamy.
  2. Na rozgrzany tłuszcz wrzucić czosnek, imbir i cebulkę. Obsmażyć.
  3. Gdy przyprawy zapachną, dodać małże. Smażyć w ruchu około 5 minut.
  4. Na koniec doprawić odrobiną sosu sojowego i/lub ostrygowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.