Nie tylko tymi żywymi, układanymi w żywopłoty o bardzo nieraz fantazyjnych kształtach (pawi ogon z kwitnących kwiatów? Dla mnie bomba!) czy po prostu wystawianymi w milionie donic. W pawiloniku na Górze Yuantong znajdziemy chryzantemy również w formie - niech się puryści nie obrażą - ikebany i zwojów jesiennej kaligrafii. Wystawa zwie się "Urok jesieni" 秋韵 i, choć niewielka, przyjemnie cieszy oko.
Kilka ciekawostek:
- 菊 ju jest homonimem 居 ju czyli "przebywać", stąd chryzantema jest symbolem trwania.
- najlepiej zrywać ją dziewiątego dnia dziewiątego miesiąca księżycowego.
- ususzone kwiaty można traktować jak ziołową herbatę; poza tym, że jest pyszna, to jeszcze pomaga na ból gardła.
- Świeżymi chryzantemami przyprawia się wino ryżowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.